Polska

Tusk cieszy się z pieniędzy Google. Dla sondaży poświęcił suwerenność technologiczną?

opublikowano:
mid-25213164.webp
Jakie konsekwencje mogą mieć działania Donalda Tuska? (fot.PAP/Paweł Supernak)
Premier Donald Tusk ogłosił wraz z prezesem Google Soundarem Pichaiem inwestycję w rozwój sztucznej inteligencji w Polsce. Choć projektowi towarzyszył wielki entuzjazm, to mowa o jedynie 5 mln dol. co, jak zauważa "Dziennik Gazeta Prawna", stanowi zaledwie 5 dol. na Polaka. Podpisane w tej sprawie memorandum to jednak nie tylko szansa, ale też zagrożenie, głównie dla polskiej suwerenności technologicznej.

To miał być „Rok przełomu” dla polskiej gospodarki, a jak jest w rzeczywistości? Istotnym krokiem w tym kierunku miało być podpisane przez Polski Fundusz Rozwoju i prezesa Google Soundara Pichaia memorandum, które zakłada, że firma zainwestuje w Polsce 5 mln dol. Środki mają przyczynić się do rozwoju wykorzystywania sztucznej inteligencji w dziedzinach m.in. energetyki i cyberbezpieczeństwa.

Premier Donald Tusk tłumaczył na konferencji prasowej, że Google przystąpi do akcji edukacyjnej i przeszkoli milion Polaków w zakresie wykorzystania nowoczesnych narzędzi, w tym sztucznej inteligencji. Z kolei Pichai przyznał, że wspomniana inwestycja ma przyczynić się do wzrostu polskiego PKB o 8 proc.

Jak wynika z komunikatu Polskiego Funduszu Rozwoju, Operator Chmury Krajowej, Google Cloud oraz PFR mają opracować „strategiczny plan przyspieszonego rozwoju kluczowych sektorów gospodarki, oparty o zaawansowane wykorzystanie AI”. W ramach współpracy polskie startupy wykorzystujące AI mają otrzymać środki na usługi chmurowe, a Google Cloud ma także udostępnić zasoby techniczne i przeprowadzić szkolenia.

Uzasadniony entuzjazm?

„Dziennika Gazeta Prawna” ocenia, że współpraca PFR z gigantem technologicznym niesie za sobą nie tylko korzyści, ale i zagrożenia, bowiem Google uzyska jeszcze większy dostęp do polskich firm oraz administracji rządowej.

- De facto dzięki wsparciu Donalda Tuska, firma ugruntuje pozycję i zwiększy uzależnienie polskiego rynku od swoich technologii. To kierunek dokładnie odwrotny, niż przyjmuje Unia Europejska – podkreśla dziennik.

Zauważono, że sukces, którym pochwalił się Donald Tusk, może spowodować, że w przyszłości polski rynek może zostać pozbawiony konkurencyjności i zostanie zdominowany przez pojedyncze podmioty. To z kolei może pozwolić im na narzucanie swoich usług w dowolnym wymiarze wraz ze wzrostem cen.

Niezależność polskiej technologii pod znakiem zapytania

Takie zagrożenie dostrzegała już wcześniej była dyrektor generalna Microsoftu, Dominika Bettman. W rozmowie z portalem wnp.pl mówiła, że klienci gigantów technologicznych są de facto uzależnieni od ich produktów i kolejnych ich wersji.

Działanie szefa rządu rodzi pytanie, czy nie stracą na tym rodzime firmy technologiczne, a co za tym idzie nie doprowadzi to do osłabienia polskiej suwerenności technologicznej. Według „Dziennika Gazety Prawnej” Donald Tusk swoimi ostatnimi decyzjami „oddaje kontrolę nad kluczowym obszarem technologii AI”, by zyskać poparcie w sondażach.

źr. wPolsce24 za "Dziennik Gazeta Prawna"

Polska

To nieprawda, że w Polsce nie ma wysokich drzew w szkółkach, czyli "patriotyzm" i "prawdomówność" Rafała

opublikowano:
videoframe_121471.webp
​W ramach rewitalizacji Placu Trzech Krzyży w Warszawie posadzono 24 duże drzewa – lipy i głogi – sprowadzone z Niemiec. Tymczasem w czasie kampanii prezydenckiej włodarz Warszawy Rafał Trzaskowski prezentuje siebie jako wielkiego patriotę, który namawia do kupowania polskich produktów. Hipokryzja czy niewiedza?
Polska

Powodzianie pozostawieni sami sobie. Lądek Zdrój wciąż wygląda jak pobojowisko

opublikowano:
Lądek.webp
Choć powódź przeszła przez Lądek Zdrój już kilka miesięcy temu, miasto wciąż wygląda tak jak po feralnym 15 września ubiegłego roku. - Nikt tu nie ma dobrej opinii na temat tego, w jaki sposób państwo polskie pomogło potrzebującym – mówią rozgoryczeni mieszkańcy.
Polska

Czy w kampanię przeciwko Karolowi Nawrockiemu zaangażowano służby?

opublikowano:
AWIK9936 ok.webp
- Wiele na to wskazuje, że do gry przeciwko Karolowi Nawrockiemu wykorzystywane są służby specjalne – mówił na antenie telewizji wPolsce24 Radosław Fogiel z PiS, pytany o głośną sprawę kawalerki Karola Nawrockiego.
Polska

Ciężkie chwile w sztabie Rafała Trzaskowskiego

opublikowano:
trzask.webp
W obawie przed gniewem wyborców kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta przez całą kampanię próbował odciąć się od Donalda Tuska, od porażek obozu rządzacego. I nie udało się. Podczas gdy gdy Karol Nawrocki spotykał się z w Białym Domu z Donaldem Trumpem, Rafał Trzaskowski ściskał rękę Donaldowi Tuskowi w jego rodzinnym Sopocie.
Polska

Nawrocki wprost: Nie możemy pozwolić na jednowładztwo Donalda Tuska

opublikowano:
1924617_6.webp
Karol Nawrocki odpowiada Tuskowi (fot. wPolsce24)
Na finiszu kampanii wyborczej politycy koalicji rządzącej i media głównego nurtu dwoją się i troją, by zaszkodzić obywatelskiemu kandydatowi na prezydenta. Od dłuższego czasu słyszymy, że w działania wymierzone w Nawrockiego zaangażowane zostały służby, a premier Donald Tusk, zamiast zająć się rządzeniem krajem pozwala sobie na złośliwe komentarze odnośnie wspieranego przez PiS kandydata, że "coś mu brzydko pachnie". Nawrocki jednak dalej robi swoje i spotyka się z mieszkańcami Polski.
Polska

Specjalnie dla telewizji wPolsce24. Rzeczniczka Karola Nawrockiego wyjaśnia sprawę kawalerki

opublikowano:
1924693_3.webp
Emilia Wierzbicki zdradza kulisy ataku na Karola Nawrockiego (fot. wPolsce24)
To operacja służb specjalnych wymierzona w obywatelskiego kandydata na prezydenta tak sprawę pana Jerzego, którym opiekował się doktor Karol Nawrocki - tak komentują członkowie sztabu Karola Nawrockiego doniesienia, które zostały opublikowane dziś przez Onet. Żaklina Skowrońska rozmawiała na ten temat z Emilią Wierzbicki, rzeczniczką Karola Nawrockiego.