Polska

Stanowski szydzi z Tuska i Czarzastego. „Szkodliwa, może nawet prorosyjska działalność”

opublikowano:
stanowski czarzasty
Krzysztof Stanowski wyśmiał Włodzimierza Czarzastego i Donalda Tuska za ich wypowiedzi o wecie i "sabotażu legislacyjnym" (Fot. Flickr/Lewica, Fratria)
Nie milkną głosy oburzenia i salwy śmiechu po zapowiedzi Włodzimierza Czarzastego, że będzie stosował „weto marszałkowskie”.

W swoim pierwszym telewizyjnym orędziu nowy marszałek Sejmu zapowiedział, że będzie używał czegoś, co nazwał „wetem marszałkowskim”. Według Czarzastego nieznany polskiej konstytucji i obyczajowi politycznemu instrument ma zablokować „szkodliwe projekty legislacyjne, służące populizmowi i rozregulowaniu zasad funkcjonowania państwa”.

Blokada prezydenta, odpowiedź kancelarii

Marszałek Czarzasty oznajmił w ten sposób, że będzie blokował projekty ustaw składane przez opozycję i przede wszystkim prezydenta Karola Nawrockiego, wkładając je do słynnej „zamrażarki sejmowej”. Można to zrobić na przykład nie nadając prezydenckim projektom numerów druku, niezbędnych, aby dokument stał się przedmiotem obrad parlamentu.

Zapowiedź Włodzimierza Czarzastego wywołała ostrą reakcję Kancelarii Prezydenta. Szef gabinetu Karola Nawrockiego Paweł Szefernaker przypomniał byłemu działaczowi PZPR, że w ostatnich wyborach zagłosowało na niego zaledwie 22 tys. osób i że, jako lider listy Lewicy, przegrał z umieszczonym na ostatnim jej miejscu Łukaszem Litewką. Mimo to, jak napisał Szefernaker, Czarzasty „próbuje niegrzecznie pouczać Prezydenta RP wybranego przez ponad 10,5 mln Polaków”.

- Dzisiaj stało się jasne, że nie tylko z poparciem wyborców ma Pan kłopoty, bo dodatkowo uwidocznił się problem ze znajomością Konstytucji. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej jest najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej i gwarantem ciągłości władzy państwowej a zgodnie z Konstytucją razem z Radą Ministrów sprawuje władzę wykonawczą. Nie ma za co… - napisał na X Paweł Szefernaker.

Czarzasty będzie uprawiał "sabotaż legislacyjny"?

Do wystąpienia Czarzastego nawiązał także założyciel Kanału Zero Krzysztof Stanowski.

- Chciałem tylko przypomnieć, że Donald Tusk trzy dni temu ogłosił pięć przykazań dobrego Polaka i wetowanie było wyszczególnione jako szkodliwa, może nawet prorosyjska działalność stwierdził Stanowski.

Stanowskiemu chodziło oczywiście o kuriozalne „5 zasad bezpieczeństwa państwa” sformułowane przez Tuska. Jedna z nich, obliczona na szantaż wobec prezydenta, brzmi: „Koniec z wetami i sabotażem legislacyjnym”.

Czy marszałek Czarzasty zastosuje się do polecenia swojego szefa i zrezygnuje z „sabotażu legislacyjnego”? Czas pokaże.

źr. wPolsce24 

 

 

Salon Dziennikarski

Trump, Tusk i Ukraina: czy to nowe Monachium czy szansa na pokój?

opublikowano:
Jacek Karnowski w studio telewizji wPolsce24
Czy 28-punktowy plan pokojowy Donalda Trumpa to ratunek dla wyniszczonej wojną Ukrainy, czy nowe Monachium oddające Kremlowi wolną rękę? I czy „pięć przykazań” Donalda Tuska to apel o jedność, czy brutalna pałka na opozycję pod pretekstem wojny? W naszym programie eksperci rozbierają te dwa projekty na czynniki pierwsze i pokazują, jak bardzo stawką jest zarówno suwerenność Ukrainy, jak i kształt polskiej demokracji.
Polska

Skuteczność służb Tuska i Kierwińskiego? Skazany za sabotaż Ukrainiec wjechał do Polski bez przeszkód i wysadził tory

opublikowano:
Zrzut ekranu (93) 2025-11-18_19.29.51
Podczas posiedzenia Sejmu premier Donald Tusk ujawnił, że służby ustaliły personalia sprawców sabotażu na linii kolejowej Warszawa–Dorohusk. To dwaj obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami, którzy po podłożeniu ładunku wybuchowego w miejscowości Mika bez problemu opuścili Polskę przez przejście w Terespolu.
Polska

Państwo Tuska znowu bezradne. Czy możemy czuć się bezpiecznie?

opublikowano:
Premier Donald Tusk w Sejmie, 18 bm. Sejm będzie pracować nad projektem ustawy ws. likwidacji CBA, projektem dot. asystencji osobistej oraz ws. zwiększenia bezpieczeństwa na Bałtyku. Twarz wykrzywiona w grymasie nienawiści a na klapie puste serduszko
Tusk robi groźne miny, ale jego rząd zawodzi w najważniejszych dla Polaków kwestiach (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Ucieczka podejrzanych o dywersję na Białoruś, opieszałość służb i policji oraz informacyjny szum. Chaos i niekompetencja. Trudno czuć się bezpiecznie w obliczu aktów sabotażu, które miały miejsce w ostatnich dniach w Polsce. Służby Tuska zawiodły, ale wciąż jeszcze można wyciągnąć jakieś wnioski na przyszłość.
Polska

Bratobójcza walka w Koalicji Obywatelskiej! Zatopią swoją koleżankę?

opublikowano:
Wesoło uśmiechnięty minister MSWiA Marcin Kierwiński. Wspaniały śmiech, szczególnie w czasie, kiedy atakują nas nasłani przez Rosję sabotażyści
Marcin Kierwiński jeszcze może spać spokojnie (fot. wPolsce24)
Tereny popowodziowe wciąż czekają na obiecaną pomoc. Ich brak powinien zatopić niejednego niesolidnego urzędnika. Ale w przypadku koalicji 13 grudnia rządzą inne zasady. I dlatego mamy do czynienia z bratobójczą walką wśród polityków Koalicji Obywatelskiej. Radni KO powiatu kłodzkiego żądają odejścia wspieranej do tej pory przez nich starosty Małgorzaty Jędrzejewskiej-Skrzypczyk. Powód? Brak całkowitego posłuszeństwa rządowi Tuska.
Polska

Na miejsce Polaków chcą zatrudniać ludzi z Afryki i z Azji? Trwa drugi dzień strajku w fabrykach Valeo

opublikowano:
W zakładach Valeo w Chrzanowie, Trzebini i Mysłowicach rozpoczął się bezterminowy strajk generalny, w którym uczestniczy około 300 pracowników. Pracownicy odeszli od maszyn, co spowodowało częściowe wstrzymanie produkcji i znaczne zakłócenia w funkcjonowaniu fabryk. Strajk trwa na wszystkich trzech zmianach: porannej, popołudniowej i nocnej. Protest jest eskalacją sporu zbiorowego trwającego od miesięcy i poprzedziły go m.in. dwugodzinne strajki ostrzegawcze oraz blokady dróg. Związkowcy z Wolnego Związku Zawodowego Sierpień '80 zapowiadają, że protest potrwa aż do osiągnięcia porozumienia z zarządem firmy Valeo.
(fot. materiały przesłane przez strajkujących)
Trwa drugi dzień protestów załogi w zakładach Valeo w Chrzanowie, Trzebini i Mysłowicach. Bezteminowy strajk generalny rozpoczął się 20 listopada, według protestujących uczestniczy w nim około 300 pracowników. Załoga na produkcji odeszła od maszyn, a jak słyszymy od przedstawicieli związków, firma na ich miejsce ściągnęła pracowników biurowych.
Polska

Te praktyki naprawdę szokują! Protestujący w fabrykach Valeo domagają się godnej pracy, a pracodawca nasyła na nich policję

opublikowano:
Relacja ze straju w fabryce Valeo na antenie telewizji wPolsce24.tv
(fot. wPolsce24.tv)
Trwa drugi dzień strajku generalnego w fabrykach Valeo w Małopolsce. Ludzie strajkują, bo - jak twierdzą - wyczerpali już wszystkie inne próby znalezienia rozwiązania swojej tragicznej sytuacji. Tymczasem zarząd nie podejmuje dialogu i wysyła policję do protestujących. Ci mówią wprost: - Dziękujemy, że jest tutaj wasza telewizja, bo już dawno by nas przegoniono i zastraszono!