Polska

To on zbezcześcił flagi na Westerplatte? Domniemany sprawca w rękach policji

opublikowano:
367-266950
Policja zatrzymała domniemanego sprawcę podpaleń na Westerplatte (fot. KMP Gdańsk)
Zniszczenie 11 flag na terenie Muzeum II Wojny Światowej na Westerplatte, które miało miejsce na początku kwietnia, do żywego oburzyło mieszkańców Gdańska. Trójmiejska policja poinformowała o zatrzymaniu domniemanego sprawcy przestępstwa.

- Po przeanalizowaniu zabezpieczonych materiałów z miejsca zdarzenia, policja wytypowała osobę, która może odpowiadać za popełniony czyn. W dniu wczorajszym (10.04) w Świeciu, w związku ze sprawą został zatrzymany 41-letni mężczyzna - mówi w rozmowie z portalem wPolsce24 aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. 

Oficer prasowy dodał, że mężczyzna złożył długie zeznania, z którymi teraz zapozna się prokurator i to on zdecyduje o dalszych losach sprawy i przedstawi ewentualne zarzuty. 

Polak z krwi i kości

Policjant zdementował wcześniejsze informacje, jakoby za zniszczeniem flag miał stać obywatel innego państwa.

- To obywatel Polski, Polak z krwi i kości, wszelkie sugestie, że miałby za tym stać mieszkaniec Ukrainy, były nieuprawnione, a internauci, którzy w mediach społecznościowych to sugerowali, m.in. domalowując do zdjęć flagę Ukrainy, zachowali się bardzo nieładnie - dodał Chrzanowski. 

Zerwał 11 flag

Przypomnijmy, do samego zdarzenia miało dojść w nocy z 1 na 2 kwietnia na drodze do pomnika Obrońców Westerplatte. Sprawca ukradł materiały biurowe, 50 złotych i uszkodził drzwi, powodując straty na ponad 4 tysiące złotych. Na miejscu funkcjonariusze ustalili także, że na terenie Muzeum II Wojny Światowej nieznany sprawca uszkodził elementy 11 masztów oraz zerwał 11 flag, z których dwie spalił, a trzy nadpalił. Starty z tytułu tego przestępstwa wstępnie wyceniono na 7500 złotych.

W toku prowadzonego postępowania policjanci zabezpieczyli monitoring, który zarejestrował wizerunek mężczyzny, mogącego mieć związek z tymi przestępstwami. Na miejscu pracowali policjanci z grupy dochodzeniowej - śledczej, technik kryminalistyki oraz policjant z psem tropiącym. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady oraz przesłuchali świadków. Dalej sprawą zajęli się kryminalni. Mężczyzna miał też włamać się do lokalu gastronomicznego. 

Policja wyjaśnia, że za kradzież z włamaniem grozi kara 10 lat więzienia, za zniszczenie mienia grozi kara 5 lat pozbawienia wolności, a za znieważenie symboli państwa grozi kara roku więzienia.

Lata zaniedbań przyniosły efekty

Otwartym pozostaje pytanie, czy zbezczeszczenie miejsca pamięci, tak ważnego dla milionów Polaków, byłoby możliwe, gdyby nie wieloletnie próby zdezawuowania znaczenia Westerplatte przez poprzedni rząd Donalda Tuska i urzędników z Gdańska. Przypomnijmy, że dopiero po przejęciu władzy przez PiS i zaangażowaniu IPN-u udało się przeprowadzić tam ekshumacje naszych bohaterów, którzy przez dziesięciolecia leżeli w zbiorowych zapomnianych grobach. 

źr. wPolsce24 za KMP Gdańsk

Polska

Trzeci tydzień bez wody! Policja bada możliwe celowe zatrucie wodociągu, a państwo zostawiło mieszkańców!

opublikowano:
Kosakowo 2025-12-11_19.40.37
W gminie Kosakowo na Pomorzu trwa kryzys, który mieszkańcy określają jednym słowem: katastrofa. Od trzech tygodni ponad 4 tysiące osób pozostaje bez dostępu do bieżącej, zdatnej do użytku wody. To efekt skażenia wodociągu bakterią E. coli, a sytuacja – zamiast zmierzać ku poprawie – komplikuje się z każdym dniem.
Polska

Zatrucie wody w gminie Kosakowo: Nerwowa reakcja wójt. Zaskakujące zachowanie przed kamerą

opublikowano:
Rafał Jarząbek relacjonuje na antenie wPolsce24 sprawę zanieczyszczonej wody w gminie Kosakowo, o której informujemy na naszym portalu od kilku tygodni. W kilku miejscowościach położonych niedaleko Gdyni mieszkańcy od niemal miesiąca pozostają bez dostępu do wody pitnej i opisują swoją sytuację jako „kataklizm”, porównując ją do życia „w strefie wojny”. Reporter telewizji wPolsce24 próbował uzyskać wyjaśnienia od wójt gminy, Euniki Niemc, jednak jej reakcja na pytania dziennikarza okazała się zaskakująca.
(fot. wPolsce24)
Rafał Jarząbek relacjonuje sprawę zanieczyszczonej wody w gminie Kosakowo, o której informujemy na naszym portalu od kilku tygodni. Mieszkańcy od niemal miesiąca pozostają bez dostępu do wody pitnej. Opisują swoją sytuację jako „kataklizm”, porównując ją do życia „w strefie wojny”. Reporter telewizji wPolsce24 próbował uzyskać wyjaśnienia w tej sprawie od wójt gminy, Euniki Niemc, jednak reakcja na pytania dziennikarza okazała się... dość zaskakująca.
Polska

Zabiorą Nawrockiemu ponad 200 milionów? Skazany za korupcję kumpel Tuska przedstawił plan zemsty

opublikowano:
gawłowski nawrocki
Stanisław Gawłowski z KO chce zabierać pieniądze Kancelarii Prezydenta (Fot. wPolsce24, Grzegorz Jakubowski/KPRP)
Skazany przez sąd pierwszej instancji za korupcję senator Stanisław Gawłowski forsuje pomysł odebrania Kancelarii Prezydenta 217 milionów złotych. Mówi wprost: to kara za weta Karola Nawrockiego.
Polska

Ależ mocne przemówienie! Prezydent miażdży rząd Tuska w rocznicę stanu wojennego. „Bohaterowie żyją gorzej, niż ci, którzy chcieli nas zniewolić”

opublikowano:
nawrocki stan wojenny
Prezydent Karol Nawrocki bardzo ostro skrytykował rząd Donalda Tuska za przywracanie wysokich emerytur esbekom (Fot. wPolsce24)
- Całkiem niedawno powrócił trzynasty grudnia – powiedział w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego prezydent Karol Nawrocki. Odniósł się w ten sposób do przywracania bardzo wysokich emerytur funkcjonariuszom komunistycznych służb.
Polska

Szokujące wyliczenia dotyczące urlopów. Aż trudno uwierzyć, ile trzeba tam zapłacić za nocleg!

opublikowano:
ceny w górach
W polskich górach coraz drożej (Fot. wPolsce24)
Aż o 70 procent podrożały w stosunku do ubiegłego roku noclegi w hotelach w Zakopanem – wynika z wyliczeń przedstawionych przez telewizję wPolsce24.
Polska

Mocny materiał Wiadomości wPolsce24 - rosyjskie kwity na Tuska

opublikowano:
Rosjanie mają kwity na Donalda Tuska?
Jakie kwity ma Putin na Tuska? (fot. wPolsce24)
Takiego zwrotu akcji mało kto się spodziewał, a na pewno nie Donald Tusk. Nic dziwnego, bo raport usunięty z domeny publicznej jest tylko raportem częściowym. Mówimy oczywiście o raporcie dotyczącym wpływów rosyjskich.