Lubisz zbierać grzyby? Lepiej uważaj nim narazisz się na wysokie kary finansowe

Nie można zbierać grzybów na obszarach chronionych, takich jak parki narodowe, większość rezerwatów przyrody czy tereny wojskowe. Stałe ograniczenia dotyczą także młodych upraw leśnych, powierzchni doświadczalnych, drzewostanów nasiennych, źródeł rzek i potoków oraz miejsc zagrożonych erozją. Warto korzystać z aplikacji „Bank Danych o Lasach”, aby sprawdzić, które miejsca są objęte zakazem.
Dodatkowo trzeba zwracać uwagę na tymczasowe zakazy wstępu, oznaczone żółtymi tablicami, często związane z pracami leśnymi. Mandaty do 500 zł grożą także za zaśmiecanie lasu lub wjazd samochodem w miejsca niedozwolone, dlatego zaleca się korzystanie z wyznaczonych parkingów i punktów postoju.
Niektóre grzyby są objęte ścisłą ochroną. Do takich należą m.in. chrobotek reniferowy, borowik korzeniasty, maślak trydencki czy boczniak mikołajkowy. Zbieranie tych gatunków jest zabronione, a złamanie przepisu może skutkować karą nawet kilku tysięcy złotych.
Oprócz przepisów warto pamiętać o bezpieczeństwie. Należy zbierać tylko te grzyby, co do których mamy pewność, że są jadalne, uważać na kleszcze, nosić odpowiednie buty trekkingowe, korzystać z oznaczonych ścieżek i nie chodzić samotnie do lasu. W razie wątpliwości można zanieść grzyby do stacji sanitarno-epidemiologicznej, gdzie specjaliści ocenią ich jadalność bezpłatnie.
Źr.wPolsce24 za RMF FM