"Sytuacja skrajnie niebezpieczna" Zarząd Główny SDP stanął w obronie przewodniczącego KRRiT

Zarząd SDP odniósł się do tych prób w liście otwartym. Napisano w nim, że zarzuty posłów koalicji rządzącej pod adresem Świrskiego to insynuacje oparte na fałszywych oskarżeniach. Prowadzone przeciwko niemu postępowanie w sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej ma charakter politycznej nagonki, której celem jest zniszczenie autorytetu i wizerunku Przewodniczącego – napisali sygnatariusze.
Zemsta za obronę wolnych mediów
Zdaniem ZG SDP te działania są zemstą polityczną rządzących na Macieju Świrskim za publiczną krytykę bezprawnego i siłowego przejęcia mediów publicznych w grudniu 2023 i w 2024 roku oraz za obronę wolności słowa i pluralizmu w mediach po powstaniu rządu Donalda Tuska poprzez uzasadnioną, publiczną obronę mediów prywatnych takich jak TV Republika, Telewizja wPolsce24, Radio Wnet, czy TV Trwam i Radio Maryja przed atakami rządzących polityków.
ZG SDP ocenia, że próby postawienia Świrskiego przed TS mają na celu także spraraliżowanie prac KRRiTV, jedynego i konstytucyjnego organu nadzorującego ład medialny w Polsce. Zauważają, że podjęcie przez Sejm uchwały o postawieniu kogoś przed TS oznacza, że taka osoba zostanie zawieszona w czynnościach do czasu wyjaśnienia zarzutów. Zawieszenie w czynnościach Przewodniczącego KRRiT oznacza, że podejmowane przez Radę postanowienia nie będą miały mocy wiążącej prawnie. By stały się one obowiązujące, musi je każdorazowo podpisać Przewodniczący KRRiT. Zgodnie z obowiązującymi przepisami Sejm nie będzie także mógł powołać nikogo w miejsce Macieja Świrskiego do czasu uwzględnienia przez Trybunał Stanu postawionego mu oskarżenia, a to może trwać latami – podkreślił ZG SDP.
Chcą sparaliżować KRRiT
ZG SDP zauważył także, że Rada podejmuje uchwały większością 2/3 głosów i liczy pięć osób. Oznacza to, że po zawieszeniu Świrskiego wszystkie uchwały będą musiały być przyjmowane jednogłośnie, co przy obecnej polaryzacji politycznej Rady oznacza w praktyce niemożność podjęcia przez nią żadnej decyzji. ZG SDP podkreśla, że dla radiofonii i telewizji w Polsce to sytuacja skrajnie niebezpieczna , zagrażająca wolności słowa i wolności gospodarczej, powodująca daleko idące problemy finansowe i programowe dla wszystkich działających w naszym kraju nadawców.
Takie działanie rządzących polityków narusza niezależność organu regulacyjnego w obszarze mediów, która jest jest wartością szczególnie chronioną zarówno przez prawo Rzeczypospolitej Polskiej, jak i prawo Unii Europejskiej.
Dlatego ZG SDP apeluje do członków Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej oraz do posłów i senatorów o umorzenie postępowania przeciwko Maciejowi Świrskiemu.
źr. wPolsce24 za SDP