Sąd zdecydował o areszcie dla posła Marcina Romanowskiego
Wniosek prokuratury w sprawie aresztowania Romanowskiego rozpatrzyła w jednoosobowym składzie sędzia Monika Louklinska. Sam podejrzany nie był obecny na poniedziałkowym posiedzeniu sądu ze względu na stan zdrowia. Jego pełnomocnik przedstawił zwolnienie lekarskie wystawione Romanowskiemu do 23 grudnia.
Prokuratura Krajowa oskarża Romanowskiego w sprawie tzw. afery w Funduszu Sprawiedliwości. Politycy PiS uważają, że śledztwo dotyczące Funduszu Sprawiedliwości jest "polityczną ustawką", a także "zemstą polityczną przy użyciu prokuratury".
Jak powiedział podczas konferencji prasowej po ogłoszeniu decyzji sądu mecenas Bartosz Lewandowski, Romanowski jest po bardzo poważnym zabiegu operacyjnym.
- Nie rozumiem tej decyzji, nie rozumiem szczególnie w kontekście argumentacji sądu mówiącej o obawie matactwa, gdzie nie ma jakiejkolwiek osoby, która byłaby w tej sprawie tymczasowo aresztowana, która w jakikolwiek sposób jest związana z moim klientem. Jest to moim zdaniem głęboko niesłuszne postanowienie, niezrozumiałe nawet z takiego ludzkiego punktu widzenia humanitarnego. - zaznaczył Lewandowski.
Sędzia polityczna?
Decyzja o tymczasowym aresztowaniu posła Marcina Romanowskiego, choć budząca kontrowersje, polityków opozycji nie dziwi i nazywają ją oni polityczną. Zastrzeżenia, co do bezstronności sądu pojawiły się już w momencie, kiedy do jej rozstrzygnięcia wyznaczono jednoosobowo sędzię Monikę Louklinską. W 2023 roku była ona krytykowana przez polityków Suwerennej Polski, z której to formacji wywodzi się Romanowski, w tym ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę za decyzję o umorzenie sprawy napaści na działacza organizacji pro-life.
- Według sędziów orzekających w tej sprawie poglądy sprawcy są wystarczającym usprawiedliwieniem dla pobicia, uszkodzenia mienia i próby zabrania telefonu. Sąd uznał, że kierowca ciężarówki pro-life nie zasługuje na ochronę prawną przed przemocą, pobiciem i zniszczeniem jego własności. Jego poglądy i działalność usprawiedliwiają brutalne, przestępcze postępowanie wobec niego, jak najwyraźniej uważa sąd – powiedział Zbigniew Ziobro, komentując sądowe umorzenie sprawy ataku na działacza organizacji pro-life, w lipcu 2023 roku.
Ówczesny Prokurator Generalny, komentując ówczesną decyzję sędzi Louklinskiej, wprost mówił o "patologii sądownictwa".
źr. wPolsce24