Polska

Rzecznik Instytutu Pileckiego przyznała, kto odpowiada za skandaliczne słowa o Sznepfie

opublikowano:
mid-25720247.webp
Widowisko historyczne „Obława Augustowska - lipiec 1945” (fot. PAP/Michał Zieliński)
Nowa rzecznik prasowa Instytutu Pileckiego Luiza Jurgiel-Żyła przyznała, że to ona stoi za wpisem o komunistycznym zbrodniarzu Maksymilianie Sznepfie. Przeprosiła – ale nie za jego treść.

Temat Sznepfa pojawił się w przestrzeni publicznej podczas wyborów prezydenckich. Podczas debaty w neoTVP, którą prowadziła jego synowa Dorota Wysocka-Sznepf, kandydujący w nich dziennikarz Krzysztof Stanowski przypomniał o jego roli w Obławie Augustowskiej. 

Wybielanie zbrodniarza

Jakiś czas temu Instytut Pileckiego przygotował poświęconą jej wystawę w nowo otwartym Domu Pamięci Obławy Augustowskiej. Kontrowersje wzbudził fakt, że nie znalazła się na niej żadna wzmianka o Sznepfie. Poseł PiS Adam Andruszkiewicz przekazał nawet muzeum tablicę z jego podobizną, apelując, by dołączono ją do eksponatów. Dlaczego pan Schnepf cieszy się wśród dzisiejszej władzy parasolem ochronnym? Dlaczego Polacy nie mogą w tym miejscu dowiedzieć się, że on brał udział w obławie augustowskiej? - pytał.

IP skomentował te kontrowersje w skandalicznym wpisie, który wiele osób odebrało jako próbę wybielania komunistycznego zbrodniarza. Porucznik Maksymilian Sznepf dowodził jednostką ludowego WP o wielkości 110-160 żołnierzy, która zatrzymała 22 osoby, z których część nigdy nie wróciła do domu. W Obławę zaangażowanych było 45 000 żołnierzy, udział jednostki Schnepfa stanowi jedynie 2 promile tych sił – napisali.

Przyznała, że za nim stoi 

Teraz do sprawy odniosła się nowa rzecznik prasowa Instytutu Luiza Jurgiel-Żyła. Na konferencji prasowej przyznała się, że to ona była autorką tego tweeta. Dostałam ekspertyzę na pytanie opinii publicznej i, co się wydarzyło, że tej osoby zabrakło na wystawie. Więc zapytałam historyków, otrzymałam odpowiedź i stworzyliśmy wspólnie pełne oświadczenie – stwierdziła.

Rzecznik tłumaczyła, że problemem było to, że Instytut nie ma wykupionego konta premium na portalu X, więc nie mogła opublikować tego oświadczenia w całości. W tej pierwszej wersji dołożyłam swoje grosze, na przykład skracając część mówiącą o liczbie. Tam w pierwotnej wersji było napisane, że zostali aresztowani i przekazani, ale tutaj korzystając z uproszczenia napisałam po prostu „zatrzymani”, co jest błędem, ponieważ zatrzymanych było 53 osoby, a 22 osoby aresztowano – stwierdziła. Dodała, że ekspert wziął tę liczbę ze strony IPN Przystanek Historia.

Przeprosiła - za uproszczenie. 

Rzecznik odniosła się też do określenia „nigdy nie wrócili do domu”, które znalazło się w jej wpisie. Stwierdziła, że to określenie ze strony IPN. Wiele osób uznało, że użycie go w tym wpisie to kolejna próba wybielenia Sznepfa, bo to brzmi lepiej niż „zostali zamordowani przez sowietów i ich polskich kolaborantów”.

Jurgiel-Żyła przeprosiła też za te wpisy. Nie – nie za wybielanie komunistycznego zbrodniarza przez instytut, który miał kultywować pamięć o ofiarach komunistów. Przepraszam za uproszczenie. Intencją tego wpisu było powiedzenie o tym, że wystawa ma mieć charakter historyczny, a nie polityczny – stwierdziła.

źr. wPolsce24 za x.com/HubnerrMax

Polska

Obrzydliwy atak Onetu na siostrę Mateusza Morawieckiego

opublikowano:
1994365_6.webp
Teresa Gaj odpowiada na skandaliczny atak Onetu na siostrę Mateusza Morawieckiego (fot. wPolsce24)
Wstrętny paszkwil - tylko tak można określić artykuł Onetu, w którym niemiecko-szwajcarski portal informuje o rzekomym wykorzystywaniu przez siostrę Mateusza Morawieckiego byłej żołnierz Armii Krajowej Teresy Gaj. Sama kombatantka przesłała do naszej redakcji list, w którym zaprzecza skandalicznym oskarżeniom redaktora Jacka Harłukowicza.
Polska

Sawicki uderza w rząd Tuska i spółki. "Pracują tam ludzie dla zewnętrznych koncernów"

opublikowano:
1994527_5.webp
Marszałek senior Marek Sawicki był gościem redaktora marka Pyzy (fot. wPolsce24)
- W spółkach związanych z energetyką, z sektorem paliwowym, mamy tak hamujących ludzi, którzy mam wrażenie, że pracują bardziej dla zewnętrznych koncernów energetycznych, niż dla państwa polskiego i dla polskich spółek - mówił w rozmowie z Markiem Pyzą poseł PSL Marek Sawicki.
Polska

Prawie milion złotych za pobyt pracowników ministerstwa klimatu i środowiska w Brukseli. Gigantyczne pieniądze na luksusowy hotel

opublikowano:
_MIL4194_Wycinka.webp
(fot. Fratria/ Liudmyla Kazakova)
Luksusowy samochód czy mieszkanie w centrum Warszawy? Na takie zbytki można byłoby wydać to, na co poszły publiczne pieniądze w kwocie: 874 tys. zł. Tyle miały kosztować pobyty pracowników MKiŚ w luksusowym hotelu w Brukseli. To równowartość 1750 noclegów.
Polska

Wiadomości wPolsce24 20 lipca 2024. Pełne wydanie

opublikowano:
1997290_2.webp
(fot. wPolsce24)
Kolejny atak migranta z użyciem noża, pierwszy od lat przypadek cholery w Polsce i wojna rządu Donalda Tuska z Polakami, którzy protestują przeciwko nielegalnej migracji. Do tego nowe propozycje programowe PiS i zapowiedź wielkiej konwencji w październiku. To wszystko w nowym wydaniu "Wiadomości".
Polska

"Gdybym się nie uchylił, to dziś bym tu nie stał". Wstrząsająca relacja mężczyzny zaatakowanego przez migranta nożem

opublikowano:
1998056_5.webp
Pan Krzysztof został zaatakowany przez Kolumbijczyka (fot. wPolsce24)
Reporter telewizji wPolsce24 Maciej Zemła dotarł do ofiary napadu z użyciem noża w Radomiu. Napastnikiem okazał się być Kolumbijczyk, który wraz z drugim mężczyzną kolumbijskiego pochodzenia, zostali zatrzymani podczas obywatelskiej interwencji za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu.
Polska

Migranci rozbili obozowisko w katowickim parku. Sceny jak z Paryża

opublikowano:
1998793_6.webp
Migranci organizują się w Katowicach (fot. wPolsce24)
Okolice katowickiej Doliny Trzech Stawów w zeszłym roku znalazły się na ustach całej Polski za sprawą Senegalczyka, który, kompletnie nagi, załatwiał do jednego z tych stawków swoje potrzeby fizjologiczne. Teraz znowu jest o nich głośno i również za sprawą migrantów, którzy rozbili tam sobie obozowisko.