Tak rząd chroni teścia swojej funkcjonariuszki. Wymazany z listy zbrodniarzy
Na to miejsce rodziny ofiar Obławy Augustowskiej czekały 80 lat. W rocznicę wydarzeń z lipca 1945 roku oficjalnie otwarto Dom Pamięci Obławy Augustowskiej. Mieści się on w domu Turka, czyli w zabytkowej kamienicy przy ulicy 3 Maja, gdzie były przetrzymywane i przesłuchiwane ofiary tej zbrodni.
Na jednej z ekspozycji przygotowanej przez Instytut Pileckiego znajdują się nazwiska oprawców bohaterów antykomunistycznego podziemia. Zabrakło jednak jednego ze zbrodniarzy - Maksymiliana Sznepfa, dowódcy Ludowego Wojska Polskiego, który brał udział w obławie.
Dom Pamięci Obławy Augustowskiej powstał dzięki decyzji rządu Prawa i Sprawiedliwości. Niestety po zmianie władzy z funkcji dyrektora Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego została usunięta profesor Magdalena Gawin, jedna z inicjatorek upamiętnienia ofiar Obławy Augustowskiej. Zmienił się też profil instytucji, która zamiast pielęgnować pamięć o bohaterach i ofiarach wojny, teraz pisze historię na nowo.
Można odnieść wrażenie, że historia i fakty zostały wyparte przez bieżącą politykę. Widać to na przykładzie wymazania z listy prześladowców polskich patriotów teścia dziennikarki TVP. Maksymilian Sznepf to jeden z komunistycznych zbrodniarzy, nieżyjący już ojciec Ryszarda Sznepfa, dyplomaty, który jest szykowany przez rządzących do roli ambasadora Polski we Włoszech.
Przypomnijmy, że tej nominacji nie podpisał prezydent Andrzej Duda. Według zapowiedzi nie zaakceptuje jej również prezydent-elekt Karol Nawrocki.
źr. wPolsce24