Polska

Szokująca historia: Psy goniły chłopca na hulajnodze. Czy potem zostały otrute?

opublikowano:
Dwa psy rzuciły się w pościg za przerażonym chłopcem w Brennej. Ich właściciel twierdzi, że wkrótce potem zostały otrute
Właściciel twierdzi, że nikt nie zgłosił mu tego ataku (fot. zrzut ekranu z X\Pixabay)
W Brennej (woj. śląskie) psy zaatakowały chłopca, jadącego na hulajnodze. Właściciel zwierząt powiedział mediom, że wkrótce potem zostały one otrute.

Z tego tekstu dowiesz się:

  • W Brennej dwa psy zaatakowały chłopca jadącego na hulajnodze.

  • Zwierzęta wybiegły z posesji i goniły dziecko, które spadło do potoku.

  • Mieszkańcy twierdzą, że problem z tymi psami trwa od lat.

  • Właściciel mówi, że psy były wystawowe i nieagresywne, a posesja jest ogrodzona.

  • Kilka dni po incydencie psy zostały otrute – jedno zmarło, drugie jest sparaliżowane.

  • Policja prowadzi dwa postępowania – w sprawie ataku i otrucia psów.

Do mediów społecznościowych trafiło szokujące nagranie. Kamera monitoringu zarejestrowała jadącego na hulajnodze chłopca. W pewnym momencie w pościg za nim rzuciły się dwa duże psy, które wybiegły z jednej z posesji. Chłopiec zaczął uciekać, rzucając hulajnogę na ziemię, ale spadł ze skarpy do potoku. 

To nie był pierwszy raz

Lokalny portal Echo Brennej, który jako pierwszy opublikował nagranie, poinformował, że wykonano je 10 października tego roku na ulicy Śniegociny. Echo Brennej poinformowało, że sprawa była wielokrotnie zgłaszana na policję, niestety bez efektów. Według informacji, do których dotarli dziennikarze, problem z tymi psami występował od trzech lat.

Jak informuje TVN 24, pod wpisem portalu odezwała się czytelniczka, która twierdzi, że jest ciotką zaatakowanego chłopca. Psy od lat wybiegają na drogę, a posesja nie jest ogrodzona. Mieszkańcy boją się tamtędy chodzić - dorośli schodzą na pobocze, dzieci zmieniają trasę, a starsze osoby omijają tę ulicę całkowicie. To mówi wszystko – napisała dodając, że jej bratanek miał ogromne szczęście, że nie został pogryziony.

Do sprawy odniósł się także w mediach społecznościowych wójt Brennej Andrzej Kozieł. Zachęcił poszkodowane osoby, by zgłosiły się na policję i przekazały jej nagranie. Raz trzeba poświęcić czas, żeby wyeliminować takie zdarzenia, zwłaszcza jeśli się powtarzają. Tym bardziej, że policja jako zadanie priorytetowe postawiła sobie eliminowanie wałęsających się psów – napisał.

Zawsze kombinują

Tymczasem do dziennikarzy portalu O2 zgłosił się właściciel tych zwierząt, którego tożsamość nie została ujawniona. Twierdzi, że po tym incydencie nikt nie zgłosił się do niego z pretensjami. Dodał, że rasa leonberger, do której należały jego psy, nie jest agresywna. To psy wystawowe – podkreślił. Leonberger jest psem potężnym, wzbudzającym respekt swoją posturą, jednocześnie o łagodnym charakterze bez tendencji do dominacji. Są to psy towarzyskie, przyjazne do ludzi, ale w razie potrzeby wystąpią w obronie swojej ludzkiej rodziny – przytacza opinię Polskiego Klubu Leonbergera portal O2. Psy tej rasy mają do 80 cm wysokości i do 75 kg masy.

Właściciel czworonogów poinformował także, że jego posesja jest ogrodzona. Zapytany o to, w jaki sposób znalazły się na ulicy, stwierdził, że one zawsze kombinują. Dodał, że w ciągu czterech lat były trzy zgłoszenia dotyczące jego pupili.

Ktoś miał je otruć

Właściciel psów poinformował, że wkrótce po tym incydencie jego zwierzęta zostały otrute przy pomocy trutki na ślimaki. - Psy były w stanie agonalnym. Miały totalny paraliż, ślinotok. Pojechaliśmy do weterynarza. Zawieźliśmy je do szpitala. U młodszej powiedzieli, że wątroby i nerek nie ma. Rano zadzwonili, że zatrzymało się serce, wnętrzności wybuchły. Drugi pies jest w stanie normalnym, ale ma niedowład tylnych łap – powiedział dziennikarzom. Dodał, że powiadomił o tym policję, a ta zabezpieczyła próbki karmy z trutką, którą rozsypano na jego posesji. Do otrucia miało dojść 19 listopada.

Dwie sprawy

W rozmowie z O2 podkomisarz Krzysztof Pawlik z Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie poinformował, że są prowadzone dwa postępowania w tej sprawie. W sprawie ataku na chłopca postępowanie jest prowadzone pod kątem wykroczenia z art. 77 par. 2 kodeksu wykroczeń, który mówi, że kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.

Jeśli chodzi o sprawę otrucia psów, postępowanie jest prowadzone pod nadzorem cieszyńskiej prokuratury z art. 41 par. 1 ustawy o ochronie zwierząt. Czynności są w toku – powiedział portalowi policjant.

Pawlik podkreślił, że na razie postępowanie jest prowadzone „w sprawie” i nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów. Dodał, że policja ustala dalsze szczegółowe okoliczności zdarzenia.

źr. wPolsce24 za TVN24, O2

Polska

Chcieli obciążyć PiS, a sami się potknęli. Sprawa działki CPK uderza w rząd Tuska

opublikowano:
„Afera PiS” – tak mówiono po publikacji tekstu o sprzedaży działki pod CPK. Dziś coraz więcej wskazuje, że to nie poprzedni rząd, ale obecna ekipa Donalda Tuska zaniedbała sprawę, mając przez kilkanaście miesięcy pełną możliwość jej wyjaśnienia i cofnięcia skutków decyzji.
Makieta CPK w kształcie w jakim chciał budować port rząd PiS. Następcy najpierw krzyczeli, że CPK nie powstanie, a teraz wydają się robić wszystko, by torpedować projekt (Fot. Fratria/Liudmyla Kazakova)
Sprawa sprzedaży działki w pobliżu planowanego Centralnego Portu Komunikacyjnego miała być dowodem na nadużycia poprzedniej władzy. Tymczasem kolejne ujawniane fakty pokazują, że to obecny rząd przez blisko dwa lata nie podjął żadnych kroków, by naprawić sytuację – mimo że Skarb Państwa wciąż może odzyskać nieruchomość bez straty. Dlaczego? Bo tak zabezpieczył interesy państwa właśnie rząd PiS. Na wypadek, gdyby Donaldowi Tuskowi jednak zachciało się naprawdę zbudować CPK.
Polska

UJAWNIAMY. Prokuratura wycofuje się z wsparcia dla obrażanej rzeczniczki Straży Granicznej! "Na osobiste żądanie Żurka"

opublikowano:
michalska pereira
Anna Michalska była rzeczniczką Straży Granicznej w sprawie szturmu migrantów na naszą wschodnią granicę. Dziś państwo nie chce jej pomóc (Fot. screen wPolsce24)
Na osobiste polecenie ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka prokuratura zrezygnowała z roli oskarżyciela publicznego w sprawie przeciwko Piotrowi Zeltowi - ujawniła telewizja wPolsce24 w programie "Piątka Pereiry". Znany aktor obrażał rzeczniczkę straży granicznej kpt. Annę Michalską, nazywając ją „twarzą bestialskich rządów PiS”.
Polska

Prezydent Karol Nawrocki Człowiekiem Wolności tygodnika "Sieci"

opublikowano:
Karol Nawrocki Człowiekiem Wolności tygodnika "Sieci" podczas gali w onecności Jacka Karnowskiego i senatora Grzegorza Biereckiego
Karol Nawrocki Człowiekiem Wolności tygodnika "Sieci" (fot. wPolsce24)
Laureatem nagrody Człowieka Wolności Tygodnika Sieci został Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, dr Karol Nawrocki!
Polska

Jacek Karnowski: Karol Nawrocki jest człowiekiem, którego siła wyrasta z miłości

opublikowano:
Redaktor naczelny tygodnika "Sieci" Jacek Karnowski wygłasza laudację na cześć Karola Nawrockiego z okazji uhonorowania prezydenta tytułem Człowieka Wolności
Redaktor naczelny tygodnika "Sieci" Jacek Karnowski wygłasza laudację na cześć Karola Nawrockiego (fot. wPolsce24)
Laudację na cześć laureata nagrody Człowiek Wolności tygodnika "Sieci" wygłosił redaktor naczelny pisma Jacek Karnowski.
Polska

Szefernaker: Każdy dzień tej prezydentury musi czemuś służyć

opublikowano:
Paweł Szefernaker w rozmowie z Marcinem Wikło po gali Człowiek Wolności tygodnika Sieci
Paweł Szefernaker o kampanii wyborczej Karola Nawrockiego (fot. wPolsce24)
Tę drogę, którą przeszliśmy jako środowisko patriotyczne, prawicowe, dobrze podsumuje to, że rok temu o tej porze, 29 października, nie było wiadomo, kto wystartuje na prezydenta - mówił szef gabinetu prezydenta Karola Nawrockiego Paweł Szefernaker.
Polska

Karol Nawrocki: Mamy do wygrania wolność naszej Rzeczpospolitej

opublikowano:
Karol Nawrocki podczas gali Człowiek Wolności tygodnika Sieci. Obok niego siedzi senator Grzegorz Bierecki i minister Paweł Szefernaker
Karol Nawrocki podczas gali Człowiek Wolności (wPolsce24)
Mamy w naszej przyszłości do wygrania wolność naszej ukochanej, suwerennej, niepodległej Rzeczpospolitej w ramach Unii Europejskiej - powiedział Karol Nawrocki w swoim przemówieniu przy odbieraniu nagrody Człowieka Wolności tygodnika "Sieci".