Posłowie Konfederacji przejdą do PiS? „Toczą się nieoficjalne rozmowy o współpracy"

Nie milkną echa Deklaracji Polskiej Prawa i Sprawiedliwości oraz ostrego ataku Sławomira Mentzena na Jarosława Kaczyńskiego. Zapowiedzi części kierownictwa Konfederacji, że po wyborach nie wejdą w koalicję z PiS mają budzić niepokój części konfederatów.
Zbliżenie czy transfery?
Według źródeł Polskiej Agencji Prasowej w PiS „toczą się nieoficjalne rozmowy z poszczególnymi politykami Konfederacji w sprawie ewentualnej współpracy obu ugrupowań”. Rozmówca PAP przekonuje, że rozmowy kuluarowe są czymś oczywistym i zbliżenie obu ugrupowań nastąpiło po wyborach prezydenckich.
Jest też opcja na wypadek, gdyby na Sławomir Mentzen rzeczywiście odrzucił propozycję koalicji w PiS.
- Wielu posłów z Konfederacji mówi wprost, że gdyby część władz Konfederacji była przeciwko koalicji z PiS-em, to oni przejdą na stronę Prawa i Sprawiedliwości – cytuje PAP jednego z polityków partii Jarosława Kaczyńskiego.
Burza po Deklaracji Polskiej
Deklaracja Polska jest dokumentem określającym wspólne minimum programowe dla partii patriotycznych. PiS chce w ten sposób niejako wymóc na Konfederacji, by ta opowiedziała się jednoznacznie przeciwko ewentualnej koalicji z Platformą Obywatelską. Partia Mentzena wcale się jednak z tym nie śpieszy. Sam lider konfederatów bardzo ostro zaatakował Jarosława Kaczyńskiego, sugerując m.in. że metody polityczne stosowane przez lidera PiS były brutalne. Słowa te Mentzen połączył z przypomnieniem, że jeden z byłych koalicjantów PiS Andrzej Lepper popełnił samobójstwo, drugi zaś, Jarosław Gowin, ma za sobą nieudaną na szczęście próbę samobójczą.
źr. wPolsce24 za PAP