Polska staje się prawdziwą potęgą w tej branży! Są dobre i złe strony tej zmiany

-
Dynamiczny wzrost rynku turystycznego – do 2030 r. wartość turystyki w Polsce niemal się podwoi (z 97 do 171 mld zł), a liczba turystów wzrośnie do 140 mln, mimo spadku liczby mieszkańców kraju.
-
Zmiana oczekiwań turystów – kończy się era „najniższej ceny”; rośnie znaczenie jakości, komfortu i unikalnych doświadczeń. Turyści są gotowi płacić więcej za ofertę premium i emocje, a nie tylko nocleg.
-
Krótkie, intensywne wyjazdy i wysoki standard – popularność zyskują city breaki i short staye, także w górach, gdzie kontakt z naturą musi iść w parze z wygodą, dobrą gastronomią i infrastrukturą.
-
Małopolska i Silver Economy jako filary rozwoju – Małopolska wyrasta na lidera rynku z silną pozycją międzynarodową, a rosnąca grupa seniorów (65+) staje się kluczowym, stabilnym i coraz bardziej wymagającym klientem branży.
Polska na progu turystycznej rewolucji
Według raportu „Rynek turystyczny w Polsce 2025” przygotowanego przez PMR by Hume’s, krajowa turystyka będzie rosnąć szybciej niż gospodarka jako całość. Wartość rynku niemal się podwoi – z 97 mld zł w 2024 r. do 171 mld zł w 2030 r., a całkowita liczba odwiedzających wzrośnie z 99 mln do 140 mln osób.
Mimo kurczącej się populacji Polski (prognoza spadku do 35,4 mln mieszkańców) rosnąć ma zarówno ruch krajowy, jak i przyjazdowy, co wymusi ostrzejszą walkę o portfele turystów.
Koniec epoki „byle tanio”, zaczyna się „era doświadczeń”
Eksperci mówią o fundamentalnej zmianie: turysta nie chce już tylko „łóżka i dachu nad głową”, lecz kompletny pakiet emocji, wygody i jakości. W obliczu malejącej liczby mieszkańców, kluczowa staje się „monetyzacja doświadczeń”, czyli maksymalne zwiększanie wartości pojedynczego pobytu poprzez ofertę gastronomii, atrakcji rekreacyjnych i lepszych noclegów.
Coraz większa część budżetu wyjazdowego ma trafiać do usług o wysokiej wartości dodanej, a nie do najtańszych opcji na rynku.
Z badań PMR by Hume’s wynika, że Polacy wciąż pozostają wrażliwi cenowo – 59 proc. aktywnie poluje na promocje i okazje. Oszczędzanie ma jednak swoje granice: ponad połowa badanych deklaruje gotowość zapłacenia wyższej ceny, jeśli w zamian otrzyma usługę premium lub naprawdę unikalne doświadczenie. To jasny sygnał dla branży, że prosty wyścig na najniższą cenę przestaje działać, a przewagę buduje się dziś na jakości, storytellingu i emocjach.
Krótko, intensywnie, wygodnie
Dynamicznie rośnie popularność wyjazdów typu city break i short stay, czyli krótkich, 2–4-dniowych wypadów, które pozwalają szybko się zregenerować bez konieczności brania długiego urlopu. Polacy i zagraniczni goście chcą częściej podróżować, ale za każdym razem oczekują coraz wyższego standardu i lepszej organizacji pobytu.
Świetnie widać to na przykładzie turystów górskich, którzy zostali objęci pogłębionym badaniem. Aż 92 proc. z nich jako główny cel wyjazdu wskazuje piękne widoki oraz kontakt z naturą, szukając ucieczki od tłumów i codziennego zgiełku. Jednocześnie ta sama grupa nie akceptuje kompromisów w zakresie jakości – oczekuje wygodnego zakwaterowania, dobrej restauracji i sprawnej infrastruktury, a nie tylko łóżka w tanim pensjonacie na obrzeżach.
Małopolska – serce turystycznej Polski
Na turystycznej mapie Polski wyjątkową pozycję zajmuje Małopolska, która wyrasta na lidera rynku i głównego beneficjenta nadchodzącego boomu. Region generuje już dziś największy ruch i najwyższe przychody, a do 2030 r. wartość rynku turystycznego w samym województwie ma sięgnąć 35 mld zł.
Siłą Małopolski jest unikalna synergia: z jednej strony Kraków jako globalnie rozpoznawalna miejska marka, a z drugiej Tatry z Zakopanem, które odwiedziło 37 proc. turystów górskich objętych badaniem. Taki duet minimalizuje sezonowość, region przyciąga turystów przez cały rok, zarówno na miejskie city breaki, jak i wypady w góry. Prognozy wskazują, że w 2030 r. aż 35 proc. gości korzystających z bazy noclegowej w Małopolsce będą stanowić turyści z zagranicy.
Wśród najważniejszych rynków źródłowych pozostają Wielka Brytania (11,8 proc. zagranicznych turystów w regionie) i Niemcy (9,7 proc.), ale coraz mocniej zaznaczają swoją obecność goście z USA (8,6 proc.) oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich (7,9 proc.). To pokazuje, że Małopolska staje się nie tylko regionalnym, lecz także globalnym magnesem turystycznym.
Silver Economy – nowy, złoty klient dla branży
Eksperci zwracają uwagę na rosnącą rolę seniorów, którzy coraz wyraźniej zmieniają oblicze rynku turystycznego. Grupa konsumentów 65+ określana jest mianem Silver Economy i staje się jedną z najważniejszych nisz rozwojowych dla branży. Seniorzy dysponują stałym dochodem, a do tego mają przewagę nad młodszymi – większą elastyczność czasową i możliwość podróżowania poza szczytowym sezonem.
Dla hotelarzy i operatorów atrakcji to ogromna szansa na stabilizację przychodów w miesiącach przejściowych, kiedy tradycyjnie ruch turystyczny wyhamowuje. Warunkiem sukcesu jest jednak dostosowanie oferty – zarówno pod kątem komfortu, jak i dostępności, bezpieczeństwa oraz programu atrakcji dopasowanych do potrzeb aktywnych, ale wymagających seniorów. W połączeniu z rosnącym zainteresowaniem usługami premium może to sprawić, że tzw. Silver Economy stanie się jednym z filarów polskiej turystyki w nadchodzącej dekadzie.
Nowa mapa szans dla polskiej turystyki
Wszystko wskazuje na to, że nadchodzące lata będą dla polskiej turystyki okresem intensywnego wzrostu i równie intensywnej konkurencji. Z jednej strony prognozowany wzrost PKB o ok. 3 proc. rocznie, rekordowo niskie bezrobocie (poniżej 3 proc.) i odbudowa oszczędności Polaków stworzą solidne fundamenty popytu. Z drugiej strony zmieniające się oczekiwania turystów – od city breaków, przez wyjazdy w góry z wysokim standardem, po ofertę szytą na miarę dla seniorów – wymuszą na branży inwestycje w jakość, innowacje i doświadczenia.
W tym świecie wygrywać będą ci, którzy przestaną myśleć kategoriami „taniego noclegu” i zaczną budować spójną, emocjonalną opowieść wokół swoich miejsc, usług i marek. Wszystko po to, by w rosnącym tłumie ofert to właśnie ich propozycja przyciągnęła uwagę, kliknięcie – a przede wszystkim realny przyjazd turysty.
źr. wPolsce24 za „Rynek turystyczny w Polsce 2025”/businessinsider.com.pl











