Polska

Polska pozwana do TSUE! Jak to się ma do słów Donalda Tuska, że „nikt go nie ogra w Europie”?

opublikowano:
Pogrążony w smogu Pałac Kultury i Nauki, a Donald Tusk siedzi w Sejmie i upiornie się śmieje, choć Polska może zapłacić ogromne kary do UE. W tle Grabiec ogląda swoje palce
A takim miał być mocarzem w UE (fot. fratria/PAP/Leszek Szymański)
Komisja Europejska skierowała przeciwko Polsce skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w związku z uporczywym przekraczaniem dopuszczalnych poziomów dwutlenku azotu (NO₂) w powietrzu. Sprawa dotyczy przede wszystkim aglomeracji krakowskiej oraz górnośląskiej, gdzie – jak podkreśla KE – normy były łamane przez 15 i 14 lat.

To najpoważniejszy etap postępowania w ramach procedury naruszeniowej, wszczętej wobec Polski jeszcze w 2016 roku. Ewentualny wyrok TSUE może oznaczać dla kraju dotkliwe kary finansowe, a samo skierowanie skargi jest jednoznacznym sygnałem, że Komisja uznała działania Polski za niewystarczające.

KE: Polska przez lata nie wdrożyła skutecznych rozwiązań

W komunikacie Komisji czytamy, że mimo wieloletnich przekroczeń Polska nie wprowadziła środków, które pozwoliłyby realnie skrócić czas naruszania norm jakości powietrza. Choć dyrektywa zobowiązuje państwa członkowskie do zdecydowanych działań, KE stwierdziła, że obowiązujące plany ochrony powietrza są zbyt opóźnione i niewystarczające.

W Krakowie i na Śląsku zgodność z normami miała zostać osiągnięta dopiero w 2026 roku, czyli aż 16 lat po wejściu w życie limitów NO₂.

Jednocześnie nadal istnieje luka 6–8 µg/m³, którą trudno będzie zredukować w tak krótkim czasie.

KE zaznacza, ze strefy niskiej emisji – kluczowy instrument walki z NO₂ w miastach – wprowadzono z bardzo dużym opóźnieniem

Co więcej, na Górnym Śląsku nawet nie ma planów ich utworzenia. A mówimy o miastach, gdzie w większości rządzą politycy związani z obecnym obozem władzy. 

Komisja zwróciła też uwagę na opóźnienia i niedociągnięcia w kontroli innych źródeł zanieczyszczeń oraz brak precyzyjnego finansowania działań.

Konsekwencje zdrowotne są poważne

Długotrwała ekspozycja na NO₂ prowadzi do rozwoju astmy, przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, chorób układu krążenia, a także zwiększonego ryzyka nowotworów. Według danych SmogLab, w Polsce zanieczyszczenie NO₂ może odpowiadać nawet za 1,6 tysiąca zgonów rocznie.

Nie tylko Polska – ale problem u nas jest wyjątkowo uporczywy

Oprócz Polski skargę skierowano również przeciwko Bułgarii, Litwy, Portugalii i Szwecji — za naruszenia dotyczące innych substancji (m.in. amoniaku, tlenków azotu, NMLZO). Polska została także objęta oddzielną procedurą za błędną transpozycję dyrektywy wodnej.

Nikt nie ogra

Pytanie kluczowe: Jak to się ma do słów Donalda Tuska, że „nikt go nie ogra w Europie”?

W ostatnich miesiącach Donald Tusk wielokrotnie zapewniał, że „nikt go nie ogra w Europie”, a Polska odbudowała swoją pozycję i wpływy w Brukseli. Skarga KE do TSUE każe jednak postawić pytanie, czy Polska – mimo deklaracji o silnej pozycji – nie była w stanie przekonać Komisji do swoich działań lub harmonogramu poprawy jakości powietrza? Czy na tym polega sprawczość Donalda Tuska w Unii Europejskiej? 

Bo o ile rząd może argumentować, że wiele zaniedbań to efekt błędów poprzedników, o tyle same normy jakości powietrza były przekraczane przez kilkanaście lat, procedura została wdrożona krótko po objęciu władzy przez PiS, więc ówczesny rząd nie mógł za to odpowiadać, a KE wskazuje, że nawet po przejęciu władzy przez PO tempo wdrażania rozwiązań jest „niewystarczające”.

źr. wPolsce24 za PAP

Polska

Burza w Sejmie. Posłowie PiS krzyczą "precz z komuną" i opuszczają salę plenarną

opublikowano:
Posłowie PiS opuszczają salę sejmową przed głosowaniem nad wyborem Czarzastego na marszałka
Posłowie PiS opuszczają salę sejmową (fot, wPolsce24)
Tak ostro w polskim Sejmie nie było już dawno. Podczas prezentacji Włodzimierza Czarzastego jako kandydata na marszałka izby, posłowie Prawa i Sprawiedliwości opuścili salę obrad. Wcześniej z ław parlamentarnych można było usłyszeć gromkie: precz z komuną! Czarzasty tylko nerwowo się obracał, widać, że nie było mu do śmiechu. Został jednak wybrany na nowego marszałka.
Polska

Skuteczność służb Tuska i Kierwińskiego? Skazany za sabotaż Ukrainiec wjechał do Polski bez przeszkód i wysadził tory

opublikowano:
Zrzut ekranu (93) 2025-11-18_19.29.51
Podczas posiedzenia Sejmu premier Donald Tusk ujawnił, że służby ustaliły personalia sprawców sabotażu na linii kolejowej Warszawa–Dorohusk. To dwaj obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami, którzy po podłożeniu ładunku wybuchowego w miejscowości Mika bez problemu opuścili Polskę przez przejście w Terespolu.
Polska

Państwo Tuska znowu bezradne. Czy możemy czuć się bezpiecznie?

opublikowano:
Premier Donald Tusk w Sejmie, 18 bm. Sejm będzie pracować nad projektem ustawy ws. likwidacji CBA, projektem dot. asystencji osobistej oraz ws. zwiększenia bezpieczeństwa na Bałtyku. Twarz wykrzywiona w grymasie nienawiści a na klapie puste serduszko
Tusk robi groźne miny, ale jego rząd zawodzi w najważniejszych dla Polaków kwestiach (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Ucieczka podejrzanych o dywersję na Białoruś, opieszałość służb i policji oraz informacyjny szum. Chaos i niekompetencja. Trudno czuć się bezpiecznie w obliczu aktów sabotażu, które miały miejsce w ostatnich dniach w Polsce. Służby Tuska zawiodły, ale wciąż jeszcze można wyciągnąć jakieś wnioski na przyszłość.
Polska

Bratobójcza walka w Koalicji Obywatelskiej! Zatopią swoją koleżankę?

opublikowano:
Wesoło uśmiechnięty minister MSWiA Marcin Kierwiński. Wspaniały śmiech, szczególnie w czasie, kiedy atakują nas nasłani przez Rosję sabotażyści
Marcin Kierwiński jeszcze może spać spokojnie (fot. wPolsce24)
Tereny popowodziowe wciąż czekają na obiecaną pomoc. Ich brak powinien zatopić niejednego niesolidnego urzędnika. Ale w przypadku koalicji 13 grudnia rządzą inne zasady. I dlatego mamy do czynienia z bratobójczą walką wśród polityków Koalicji Obywatelskiej. Radni KO powiatu kłodzkiego żądają odejścia wspieranej do tej pory przez nich starosty Małgorzaty Jędrzejewskiej-Skrzypczyk. Powód? Brak całkowitego posłuszeństwa rządowi Tuska.
Polska

Na miejsce Polaków chcą zatrudniać ludzi z Afryki i z Azji? Trwa drugi dzień strajku w fabrykach Valeo

opublikowano:
W zakładach Valeo w Chrzanowie, Trzebini i Mysłowicach rozpoczął się bezterminowy strajk generalny, w którym uczestniczy około 300 pracowników. Pracownicy odeszli od maszyn, co spowodowało częściowe wstrzymanie produkcji i znaczne zakłócenia w funkcjonowaniu fabryk. Strajk trwa na wszystkich trzech zmianach: porannej, popołudniowej i nocnej. Protest jest eskalacją sporu zbiorowego trwającego od miesięcy i poprzedziły go m.in. dwugodzinne strajki ostrzegawcze oraz blokady dróg. Związkowcy z Wolnego Związku Zawodowego Sierpień '80 zapowiadają, że protest potrwa aż do osiągnięcia porozumienia z zarządem firmy Valeo.
(fot. materiały przesłane przez strajkujących)
Trwa drugi dzień protestów załogi w zakładach Valeo w Chrzanowie, Trzebini i Mysłowicach. Bezteminowy strajk generalny rozpoczął się 20 listopada, według protestujących uczestniczy w nim około 300 pracowników. Załoga na produkcji odeszła od maszyn, a jak słyszymy od przedstawicieli związków, firma na ich miejsce ściągnęła pracowników biurowych.
Polska

Te praktyki naprawdę szokują! Protestujący w fabrykach Valeo domagają się godnej pracy, a pracodawca nasyła na nich policję

opublikowano:
Relacja ze straju w fabryce Valeo na antenie telewizji wPolsce24.tv
(fot. wPolsce24.tv)
Trwa drugi dzień strajku generalnego w fabrykach Valeo w Małopolsce. Ludzie strajkują, bo - jak twierdzą - wyczerpali już wszystkie inne próby znalezienia rozwiązania swojej tragicznej sytuacji. Tymczasem zarząd nie podejmuje dialogu i wysyła policję do protestujących. Ci mówią wprost: - Dziękujemy, że jest tutaj wasza telewizja, bo już dawno by nas przegoniono i zastraszono!