Polska

Politycy koalicji 13 grudnia mają dość Giertycha! Czy Tusk powstrzyma swojego posła?

opublikowano:
giertych protesty
Roman Giertych (Fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Koalicjanci Donalda Tuska są zmęczeni działaniami Romana Giertycha, zmierzającymi do podważenia wyniku wyborów prezydenckich. Uznają tego typu aktywność za szkodliwą dla państwa i domagają się od premiera, by w porę powstrzymał swojego posła.

Od ponad miesiąca Roman Giertych forsuje narrację, wedle której ostatnie wybory prezydenckie zostały sfałszowane przez Prawo i Sprawiedliwość. Domaga się nie tylko ponownego przeliczenia głosów, lecz także unieważnienia ich wyniku. Jednakże protesty składane przez jego zwolenników (w większości odrzucone z powodów formalnych) skłoniły Sąd Najwyższy do przeanalizowania kart do głosowania w zaledwie kilku komisjach wyborczych w całej Polsce, gdzie rzeczywiście doszło do pewnych nieprawidłowości. Było ich jednak zbyt mało, by mówić o jakimkolwiek oszustwie wyborczym. W związku z tym SN orzekł o legalności czerwcowej elekcji — ku niezadowoleniu byłego lidera LPR i byłego ministra sprawiedliwości.

Według portalu Interia.pl wielu polityków obecnego obozu rządzącego jest po cichu zadowolonych z takiego obrotu spraw. Powodem jest zwykłe zmęczenie akcją zainicjowaną przez Giertycha, do której w pewnym momencie przyłączył się również Donald Tusk. Posłowie Koalicji Obywatelskiej uważają, że działalność adwokata oraz głoszone przez niego absurdalne teorie zaszkodziły wizerunkowi rządu i samej KO. Wyrażają przy tym nadzieję, że Tusk zdoła w porę uciszyć Giertycha, ponieważ jego dalsze działania mogą negatywnie wpłynąć na notowania całej koalicji 13 grudnia. Część polityków dopatruje się jednak w tej sytuacji przemyślanej taktyki lidera KO, który — ich zdaniem — próbuje odwrócić uwagę opinii publicznej od problemów oraz nieudolności obecnej Rady Ministrów.

Niezadowolenie widać także wśród koalicjantów KO. Posłom Lewicy i Polski 2050 nie podoba się przede wszystkim sposób, w jaki Giertych i jego zwolennicy próbowali wciągnąć do tej gry Szymona Hołownię. Ich zdaniem w ten sposób chciano przerzucić całą polityczną odpowiedzialność na marszałka Sejmu za ewentualne zablokowanie zaprzysiężenia Karola Nawrockiego.

Próbują wymusić na marszałku Hołowni, żeby nie zwoływał Zgromadzenia Narodowego, ogłosił jakąś przerwę albo wymyślił inną koncepcję, byle tylko Nawrocki nie został formalnie prezydentem. To jest możliwe, ale za coś takiego grozi Trybunał Stanu – mówi polityk Lewicy w rozmowie z Interią.

Wiemy już jednak, że Szymon Hołownia nie zamierza utrudniać procedury odebrania przysięgi prezydenckiej — zapowiedział zwołanie Zgromadzenia Narodowego na dzień 6 sierpnia.

źr.wPolsce24 za Interia

 

Studio Magdaleny Ogórek

Cynizm zamiast rządzenia? Program o Tusku, zapaści służby zdrowia i buncie rolników

opublikowano:
Plansza rozpoczynajaca program Studio Magdaleny Ogórek
W najnowszym programie goście ostro rozliczają rząd Donalda Tuska, zarzucając mu cynizm, postpolitykę i ucieczkę w spektakl zamiast realnych działań wobec kryzysu w służbie zdrowia, rolnictwie i finansach publicznych. Ten artykuł to skrócone wprowadzenie do gorącej debaty – jeśli chcesz usłyszeć emocje, liczby i bezpośrednie oskarżenia, warto sięgnąć po całe nagranie.
Piątka Pereiry

Prezydent „wetomat” czy strażnik Konstytucji? 100 dni Karola Nawrockiego w ogniu politycznej wojny

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-11-14 153649
Czy prezydent Karol Nawrocki jest tylko „wetomatem”, jak twierdzi Koalicja Obywatelska, czy raczej ostatnią instytucją zdolną powstrzymać rozpychającą się władzę? W programie "Piątka Pereiry” autorzy biorą pod lupę pierwsze 100 dni prezydentury Karola Nawrockiego, pokazując je jako czas zderzenia dwóch wizji państwa: silnego, suwerennego prezydenta i rządu dążącego do monopolu władzy.
Polska

Marta Nawrocka szczerze o życiu w Pałacu. “Mój mąż to tytan pracy”

opublikowano:
Nawrocka
Pierwsza dama Marta Nawrocka w pierwszej telewizyjnej rozmowie od czasu zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta opowiedziała na antenie wPolsce24 o pierwszych 100 dniach w Pałacu Prezydenckim. To szczery, pełen emocji wywiad. Pierwsza dama opowiada o walce z hejtem, swoich planach związanych z działalnością społeczną oraz o życiu rodzinnym, które wbrew pozorom niewiele się zmieniło.
Polska

Bardzo mocne przemówienie Karola Nawrockiego na 100 dni prezydentury. Oberwało się Tuskowi

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki w Miński Mazowieckim podczas spotkania z mieszkańcami miasta z okazji 100 dni od objęcia urzędu. W swoim przemówieniu mówił o swoich sukcesach i o tym, ile złego robi dla Polski Donald Tusk i jego zausznicy. Ludzie spontanicznie wiwatowali i krzyczeli: kochamy Ciebie prezydencie.
Prezydent Karol Nawrocki w Miński Mazowieckim (fot. wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spotkał się z mieszkańcami Mińska Mazowieckiego, gdzie podsumował 100 pierwszych dni swojej prezydentury. W bardzo mocnym przemówieniu mówił m. in. o swoich inicjatywach ustawodawczych i wizytach zagranicznych, gdzie ocenił, jakie kłody podkłada mu pod nogi Donald Tusk i jego ministrowie. Zdemaskował kłamstwa obozu władzy i wyjaśnił, dlaczego wetuje niektóre ustawy .
Gospodarka

Tusk chwali się sukcesami polskiego giganta. Zapomniał, że sam sprzedawał tę spółkę?

opublikowano:
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM. Udawał, że zna się na odwiertach w poszukiwaniu miedzi, ale mu nie wyszło. Zapomniał też, że w 2010 roku sprzedawał spółkę
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM (fot. wPolsce24)
Donald Tusk udał się z gospodarską wizytą na plac budowy, gdzie pracownicy KGHM właśnie rozpoczęli odwiert pod nowe złoża miedzi. Szef rządu prężył muskuły, mówiąc o sile państwowej spółki, ale najwyraźniej zapomniał, że to nikt inny jak on, podczas wcześniejszych rządów sprzedawał ją w obce ręce.
Polska

Organizator patriotycznej oprawy kibiców - polska policja zaglądała nam w majtki. To był szok!

opublikowano:
Polska policja upokorzyła polskich kibiców
(Fot. wPolsce24)
Stadion Narodowy może zostać zamknięty na kolejne spotkanie reprezentacji Polski — zasugerował selekcjoner Jan Urban. Chodzi o wydarzenia z drugiej połowy meczu z Holandią, kiedy na murawę wleciały race. Wygląda na to, że służbom, za których działanie odpowiada minister Marcin Kierwiński udało się skutecznie zepsuć znakomitą atmosferę wokół polskiej reprezentacji.