Lekcja dla Tuska i Sikorskiego. Polacy ufają armii i NATO, a coraz mniej biurokratom z Unii Europejskiej

Zaufanie do armii sięga dziś 93,9 proc. – to najwyższy wynik od początku pomiarów w 2016 roku. Szczególnie uderza fakt, że aż 38 proc. Polaków deklaruje „zdecydowane zaufanie”. Nieufność wobec armii jest marginalna i pozostaje na poziomie zaledwie 2,6 proc.
To potwierdza, że w obliczu zagrożeń za wschodnią granicą Polacy traktują własne wojsko jako instytucję fundamentalną, stojącą ponad politycznymi sporami.
NATO gwarantem bezpieczeństwa, Unia nie
Sojusz Północnoatlantycki również utrzymuje mocną pozycję – ufa mu 75,7 proc. Polaków. Wynik ten jest stabilny i wciąż wysoki, zwłaszcza w porównaniu z 2016 rokiem, kiedy poparcie wynosiło 60 proc. Dla większości obywateli NATO pozostaje tarczą chroniącą Polskę w trudnym czasie i najważniejszym punktem odniesienia w systemie bezpieczeństwa międzynarodowego.
Zupełnie inny obraz wyłania się w odniesieniu do Unii Europejskiej. Jeszcze rok temu ponad połowa Polaków ufała wspólnocie, dziś ten odsetek spadł do 50,3 proc., a nieufność sięgnęła 43,8 proc. – najwyższego poziomu od wielu lat.
Najbardziej dynamiczny jest wzrost grupy respondentów, którzy deklarują, że „raczej nie ufają” Unii – z 14,3 proc. do 23,4 proc.
Polacy widzą czym stała się Unia
Zdaniem ekspertów IBRiS, te dane pokazują wyraźnie, że Polacy w czasach kryzysu bezpieczeństwa i wojny na Ukrainie ufają tym instytucjom, które realnie odpowiadają za obronę państwa. Wojsko i NATO zyskują, bo dają poczucie stabilności. UE, postrzegana głównie jako projekt polityczno-gospodarczy, wydaje się schodzić na dalszy plan.
„Rośnie polaryzacja i brak zaufania, co pokazuje, że Polacy krytyczniej oceniają Unię w kontekście aktualnych potrzeb” – podsumowuje Kamil Smogorzewski z IBRiS. Od siebie dodajmy, że takie projekty unijne jak lansowany na siłę "zielony ład", dewastująca polskie rolnictwo umowa z Mercosur czy odbieranie kolejnych kompetencji narodowych na rzecz niewybieralnych brukselskich urzędników uwiera coraz więcej polskich obywateli i trudno się temu dziwić.
źr. wPolsce24 za PAP