Oszukiwał bo posypywał trawę chemią zamiast ją kosić
W sprawie, która nadzorowana jest przez Prokuraturę Okręgową w Łodzi, zatrzymano 67-letniego mężczyznę podejrzanego o doprowadzenie skarbu państwa do straty ponad 2 mln zł. Afera dotyczy firmy, która zajmowała się całoroczną obsługą fragmentu trasy.
Policjanci już w 2021 roku zaczęli podejrzewać, że firma odpowiedzialna za utrzymanie autostrady A2 na odcinku między granicą województwa wielkopolskiego a węzłem Łódź-Północ, prowadzi nieuczciwą działalność. Z ustaleń wynika, że przedsiębiorstwo, zamiast rzetelnie wywiązywać się z obowiązków, dokonywało szeregu manipulacji, co doprowadziło do poważnych strat finansowych.
Firma miała m.in. nie posiadać wystarczającej liczby pługosolarek, co zimą stanowiło ogromne zagrożenie dla kierowców. Na tym jednak nie kończą się oszustwa – pracownicy firmy, zamiast wymieniać zużyte elementy infrastruktury drogowej na nowe, po prostu „recyklingowali” stare bariery i ponownie je montowali. Co więcej, zieleń przydrożną, zamiast kosić, spryskiwano chemikaliami, by zapobiec jej wzrostowi, a martwe zwierzęta znalezione na drodze wyrzucano do lasów i przydrożnych śmietników. Wszystko po to, by obniżyć koszty.
W momencie, gdy z powodu licznych nieprawidłowości firma miała stracić kontrakt, prezes postanowił działać. Wykorzystując niesprzyjające zimowe warunki, zlecił wprowadzenie do spółki podstawionych osób, które za jego zgodą wyłudziły zatrzymane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad wynagrodzenie oraz przywróciły współpracę. Większość zysków trafiła nieoficjalnie do rąk prezesa, a pośrednicy otrzymali prowizję.
Podczas śledztwa policjanci odkryli, że podejrzany próbował uchronić swoje majątki przed zajęciem, przepisując je na inną, powiązaną z nim firmę. Ostatecznie jednak, 9 września 2024 roku, 67-letni mężczyzna został zatrzymany w Poddębicach. Przewieziono go do Prokuratury Okręgowej w Łodzi, gdzie usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 10 lat więzienia za doprowadzenie skarbu państwa do strat finansowych. Dodatkowo, ukrywanie majątku przed wierzycielami może przynieść mu kolejne 5 lat za kratkami.
Sprawa wciąż się rozwija, a policja zapowiada kolejne zatrzymania.
źr: wPolsce24 za policja.pl/KWP w Łodzi