Fiasko flagowego projektu Nowackiej. MEN podało oficjalne dane

Edukacja zdrowotna to był sztandarowy pomysł resortu Barbary Nowackiej. Przedmiot zastąpił w tym roku szkolnym wychowanie do życia w rodzinie. Ponieważ zajęcia są nieobowiązkowe, więc ci, którzy nie zamierzali brać w nich udziału, musieli się z nich wypisać. Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało w końcu dane o udziale uczniów w zajęciach.
„Dane z prawie 100 proc. szkół pokazują, że najwięcej uczestników jest w szkołach podstawowych – 804 539 uczniów (40,36 proc. uprawnionych), w liceach ogólnokształcących 55 003 (10,08 proc.), a w technikach 30 729 (7,78 proc.), w branżowych szkołach I stopnia 27 457 (14,40 proc.), szkołach artystycznych 3083 (18,33 proc.)” – poinformował resort.
Największy odsetek uczniów – 38,59 proc. (122 054 uczniów) uczestniczy w zajęciach z edukacji zdrowotnej w woj. wielkopolskim, a najmniej – 17,19 proc. (28 804) – w woj. podkarpackim.
Z danych MEN wynika, że udział uczniów w zajęciach edukacji zdrowotnej w wybranych miastach oscyluje między około 20 proc. a 35 proc. Najwyższy odsetek uczestników zanotowano w Gorzowie Wielkopolskim – 35,66 proc. (4632 uczniów), a najniższy w Rzeszowie – 14,49 proc. (3612).
Edukacja zdrowotna to przedmiot mający przygotować uczniów do dbania o zdrowie fizyczne, psychiczne, społeczne, cyfrowe i środowiskowe. Budzi jednak duże obawy, zwłaszcza środowisk konserwatywnych, że zajęcia będą ideologicznie ukierunkowane.
źr. wPolsce24 za PAP











