Polska

"Napluto nam w twarz" - Mieszkańcy Lądka-Zdroju o działaniach ministerstwa

opublikowano:
20241013_154415.webp
Całkowicie zniszczona infrastruktura uniemożliwia wielu firmom wznowienie produkcji, na zdjęciu Lądek-Zdrój (fot. Fratria/Andrzej Skawrczyński)
Najpierw ignorowanie zagrożenia, następnie spóźniona pomoc i odbudowa po powodzi, a na koniec kompletne wykluczenie kulturalne. Mieszkańcy Lądka-Zdroju nie kryją wściekłości po decyzji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego po nie przyznaniu im grantów na imprezy kulturalne. Pieniądze otrzymali natomiast przyjaciele obecnej władzy.

O sprawie skandalicznych decyzji MKiDN, jako pierwsze poinformowało radio RMF FM. Dziennikarze rozgłośni Martyna Czerwińska i Michał Radkowski rozmawiali z organizatorami Festiwalu Tańca im. Olgi Sawickiej oraz Festiwalu Filmów Górskich i Festiwalu Literatury Górskiej, którym odmówiono wsparcia. Stało się tak mimo, że tuż po powodzi przedstawiciele rządu deklarowali, że będą wspierać inicjatywy kulturalne i turystyczne na zalanych przez wielką wodę terenach. W tym roku jednak pieniędzy dla tych ważnych wydarzeń dla społeczności Lądka-Zdrój zabrakło, mimo, że we wcześniejszych latach oba festiwale otrzymywały wsparcie ministra kultury. 

Tym razem ministerstwo wolało przekazać pieniądze m.in. na wsparcie działalności jednego ze znajomych Rafała Trzaskowskiego, co opisała m. in. "Gazeta Wyborcza". Chodzi o dotację dla firmy STX Music Solutions na sześcioodcinkowy podcast "Kontakt Polaków z muzyką", który ma polegać na rozmowach właściciela STX Stanisława Trzcińskiego "z artystami, dziennikarzami i naukowcami, którzy omówią najnowsze badania naukowe o słuchaniu muzyki i pomogą odpowiedzieć na pytanie: jakie działania należy podjąć, żeby zwiększyć popularność koncertów i słuchania muzyki na żywo". "Przyznanie 320 tys. zł biznesom Trzcińskiego wywołało powszechne oburzenie" – czytamy w artykule "Wyborczej".

Oszukani powodzianie

- Nasze festiwale sprawiają, że o Lądku-Zdroju słyszy cała Polska, a częściowo nawet świat - mówił w rozmowie z dziennikarzami radia RMF FM Maciej Sokołowski, dyrektor Festiwalu Filmów Górskich im. Andrzeja Zawady - Od lat jednym z głównych elementów finansowania naszych festiwali były granty z programu ministra kultury i dziedzictwa narodowego. W tym roku punktacja była wyjątkowo niska, mimo że nasz wniosek niewiele różnił się od tych z poprzednich lat. Nie wiem, co się zmieniło, że pierwszy raz od 13 lat nie została nam przyznana dotacja - dodawał.

Organizatorzy obu festiwali postanowili wystosować specjalne pismo do minister Hanny Wróblewskiej. W bardzo cierpkim liście ubolewali, że minister nie chciała się z nimi spotkać, kiedy odwiedzała Lądek Zdrój. 

- Nie zdołałam się spotkać ze wszystkimi. Miałam poczucie, że spotkałam się z burmistrzami, posłami, radnymi. Nie unikałam nikogo. Bardzo chętnie spotykam się z ludźmi kultury - mówi w rozmowie z rozgłośnią szefowa MKiDN.

Pytanie, czy to właśnie nie z ludźmi kultury powinna spotykać się szefowa tego resortu?

źr. wPolsce24 za RMF FM

Polska

Napięta atmosfera na dożynkach w Spale. Minister oskarża dziennikarzy

opublikowano:
Krajewski ok.webp
- Dzielicie Polskę, dzielicie rolników – zarzucił minister Stefan Krajewski dziennikarzom relacjonującym rządowe dożynki w Spale, w tym reporterowi telewizji wPolsce24. Polityk PSL zareagował w taki sposób na pytania o rolników, którzy przyjechali na wydarzenia nie tylko po to, żeby świętować, ale by zaprotestować mi. in. przeciwko umowie z grupą Mercosur.
Polska

Służby Tuska inwigilowały opozycję? Poseł Mariusz Gosek: To afera na skalę międzynarodową i koniec tego rządu

opublikowano:
gosek ok.webp
W czasie rządów Donalda Tuska miało dochodzić do inwigilacji posłów opozycji przy użyciu narzędzi jeszcze bardziej inwazyjnych niż Pegasus – ujawnił na antenie telewizji wPolsce24 poseł PiS Mariusz Gosek. Według informacji ujawnionych przez polityka Prawa i Sprawiedliwości chodzi o systemy szpiegowskie, o których opinia publiczna dotąd nie słyszała.
Polska

Polska więzi bohatera Ukrainy. Skandaliczna służalczość wobec Niemiec

opublikowano:
NS2.webp
Wołodymyr Z. zapewne myślał, że w takim kraju jak Polska jest bezpieczny. Okazało się, że co innego polityczne deklaracja, a co innego praktyka sądowa wymuszona przez interes niemiecki (Fot. X)
Ta decyzja musi budzić sprzeciw każdego, kto nie trzyma kciuków za Rosję i nie liczy na szybkie odnowienie jej gazowych interesów z Niemcami. Warszawski sąd postanowił aresztować Wołodymyra Z., Ukraińca podejrzewanego przez niemiecką prokuraturę o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream 2.
Polska

Wiemy, dlaczego umorzyli sprawę Nowaka. Szokujące kulisy decyzji sądu wobec dawnego przyjaciela Tuska

opublikowano:
sławomir nowak.webp
Telewizja wPolsce24 ujawniła, dlaczego sąd umorzył sprawę Sławomira Nowaka (Fot. Fratria)
Nie milkną echa decyzji sądu o umorzeniu tzw. polskiego wątku afery korupcyjnej Sławomira Nowaka. Mimo, że uzasadnienie budzącej potężne kontrowersje decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa, jest wciąż utajnione, dziennikarz telewizji wPolsce24 Wojciech Biedroń ujawnił jego treść.
Polska

Zbigniew Ziobro: Ekipa Tuska chciała wywrócić demokratyczne wybory, ale powstrzymał ich Hołownia

opublikowano:
ziobro ok.webp
W czasie kampanii wyborczej władze miały dysponować jeszcze bardziej zaawansowanym systemem niż Pegasus, który wykorzystywała w czasie kampanii wyborczej do podsłuchiwania posłów, a nawet osób z otoczenia prezydenta Karola Nawrockiego – ujawnił w Porannej rozmowie Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny.
Polska

Psychiatra potrzebny? Cała prawda o "babci Kasi" w kilkadziesiąt sekund. Zobacz i oceń sam

opublikowano:
Zrzut ekranu (64) 2025-10-02_15.23.30.webp
Babcia Kasia ma zostać zbadana przez psychiatrów. Czy to słuszna decyzja? (Fot. wPolsce24)
Sąd skierował znaną z licznych prowokacji i wulgarnych zachowań „Babcię Kasię” – Katarzynę Augustynek – na badania psychiatryczne.