Znany ekspert od Rosji został napadnięty w warszawskim parku. Trafił do szpitala
SEW to jednostka badawczo-dydaktyczna Uniwersytetu Warszawskiego, specjalizująca się w historii i współczesności Europy Wschodniej, Rosji, Bałkanów, Kaukazu i Azji Środkowej. To największa europejska instytucja akademicka zajmująca się studiami wschodnimi. Doktor Malicki jest jej szefem od samego początku.
Wracał ze spotkania
Jak informuje Biełsat, dyrektor Szkoły Języków Obcych przy SEW Inga Kotańska poinformowała pracowników Studium, że w nocy z 19 na 20 grudnia doszło do ataku na Malickiego. Poprosiła ich, by, jeśli mają jakieś dodatkowe informacje, skontaktowali się z policją lub ABW.
W rozmowie z Biełsatem Kotańska wyjaśniła, że wczoraj wieczorem odbyło się spotkanie wigilijne pracowników, po którym Malicki w mniejszej grupie udał się na spotkanie na Powiślu. W czasie powrotu na teren uniwersytetu, w Parku Kazimierzowskim, podeszło do niego dwóch mężczyzn.
Przebrali się za strażników miejskich
Mężczyźni byli ubrani w mundury, które przypominały te używane przez Straż Miejską. Kiedy więc zapytali go o nazwisko, przedstawił im się. W odpowiedzi jeden z nich uderzył go silnie w głowę, co spowodowało utratę przytomności.
Karetkę wezwał na miejsce przypadkowy przechodzień. Jak informuje Biełsat, naukowiec przebywa obecnie w szpitalu. Zdiagnozowano u niego wstrząs mózgu, istnieje też podejrzenie złamania kości czaszki.
Zdaniem Kotańskiej ten napad nie był przypadkowy. Zwróciła uwagę, że wcześniej białoruskie i rosyjskie media przedstawiały SEW jako ośrodek, w którym szkolą się ekstremiści, którzy chcą siłowo przejąć władzę na Białorusi. Ośrodek ten obsługuje też program im. Konstantego Kalinowskiego, który pomaga białoruskim studentom, którzy padają w kraju ofiarą prześladowań.
źr. wPolsce24 za Biełsat