Skandal w ostrowskiej Biedronce. Klienci przerażeni z powodu myszy biegającej po sklepie

Pierwszy incydent miał miejsce 11 lutego, kiedy lokalni mieszkańcy przesłali zdjęcia myszy biegającej po sklepowych półkach. Sprawą zainteresował się Sanepid, który po przeprowadzeniu kontroli zdecydował o tymczasowym zamknięciu sklepu do czasu przeprowadzenia deratyzacji.
Mimo zapewnień, że problem został zażegnany, sprawa szybko odbiła się szerokim echem w całej Polsce. W sobotę 15 lutego klienci ponownie zaczęli zgłaszać obecność gryzonia, który skutecznie utrudnił zakupy.
Sprawą ponownie zainteresował się Sanepid oraz lokalna policja. Sklep został zamknięty do czasu przeprowadzenia dodatkowych działań sanitarnych.
Źr. wPolsce24 za Wprost