Dobra wiadomość dla pracowników. Ministerstwo szykuje przepisy o pracy w upale

Znaczna część Europy zmaga się obecnie z falą upałów. Polska niestety nie będzie wyjątkiem. Zdaniem meteorologów w niektórych częściach kraju termometry wskażą nawet +35 st. C. Dopiero za kilka dni nad Polskę mogą dotrzeć chmury deszczowo-burzowe, ale na chwilę obecną na horyzoncie nie widać trwałego ochłodzenia.
Maksymalna temperatura w pracy
Takie temperatury mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia pracowników. "Dziennik Gazeta Prawna" informuje, że Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej szykuje zmianę przepisów, które mają ich przed tym uchronić. Według informacji dziennika to już trzecia wersja tych zmian.
Według obecnej wersji tego projektu w Polsce ma zacząć obowiązywać bezwzględny zakaz pracy, gdy temperatura nadmiernie wzrośnie. Obecnie ustalono limit na 35 st. C w pomieszczeniu i 32 st. C przy pracy fizycznej na otwartej przestrzeni.
Krok w dobrym kierunku
Według obowiązującego obecnie rozporządzenia z 1997 roku pracodawca ma zapewnić temperaturę odpowiednią do rodzaju wykonywanej pracy. Nie może być niższa niż 14 st. C, o ile pozwalają na to względy technologiczne, i nie niższa niż 18 st. C w pomieszczeniach pracy, w których wykonywana jest lekka praca fizyczna i w pomieszczeniach biurowych. Przepisy nie określają jednak jasno maksymalnej temperatury, przy której może być wykonywana praca.
Paweł Śmigielski z OPZZ powiedział, że ta zmiana to ukłon w stronę pracowników, bo przepisy zostały nieco zaostrzone w porównaniu z poprzednim projektem. Związkowiec zauważył jednak, że zdaniem ekspertów OPZZ diabeł tkwi w szczegółach. Zauważył, że te przepisy mają dotyczyć jedynie czasu faktycznego przekroczenia maksymalnej temperatury, a nie całego dnia, w którym jest prognozowana. Mają też nie być stosowane, jeśli nie pozwala na to proces technologiczny.
źr. wPolsce24 za RMF FM