Tak rząd Tuska zaniedbał NFZ. Minister zdrowia szczerze o tragicznej kondycji Funduszu

Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia szefowa resortu zaprezentowała plan działań ministerstwa na lata 2025–2027. Dyskusja szybko zeszła jednak z przyszłościowych założeń na temat aktualnych problemów. Posłowie pytali o bieżącą kondycję systemu opieki zdrowotnej, a odpowiedź minister była jednoznaczna – bez dodatkowego wsparcia NFZ nie poradzi sobie z rosnącymi kosztami.
Sobierańska-Grenda podkreśliła, że chce bazować na faktach i oddała głos prezesowi NFZ Filipowi Nowakowi. Ten nie ukrywał, że fundusz ma trudności z regulowaniem wszystkich należności, w tym rozliczeń za nadwykonania czy realizację podwyżek w ochronie zdrowia. Bez kolejnych transferów z budżetu centralnego uregulowanie płatności za drugi kwartał bieżącego roku będzie niemożliwe.
Nowak zaznaczył, że tegoroczna dotacja dla NFZ i tak została już zwiększona o 9 mld zł ponad pierwotne założenia. Mimo to sytuacja pozostaje napięta i istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że konieczne będą następne transze. Jak dodał, resort prowadzi rozmowy z Ministerstwem Finansów, by znaleźć dodatkowe źródła wsparcia.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, wydatki bieżące na ochronę zdrowia w 2024 roku wyniosły 293,6 mld zł, co odpowiada 8,1 proc. PKB. To oznacza wzrost o blisko 47 mld zł w porównaniu z rokiem 2023. W komunikacie GUS podkreślono, że nakłady te obejmują zarówno środki publiczne, jak i prywatne, a ich udział w PKB zwiększył się o 0,9 pkt proc. rok do roku.
źr.wPolsce24 za DoRzeczy