Polska

Krótka „największa blokada” Ostatniego Pokolenia

opublikowano:
W piątek, krótko po godz. 17:00 Ostatnie Pokolenie szumnie ogłosiło w mediach społecznościowych, że oto zaczyna "największą blokadę w historii". Protest skończył się szybciej niż przewidywano. Policjanci błyskawicznie zebrali demonstrantów z ulicy i przenieśli na chodnik.

Protest mógł rzeczywiście dać się mocno we znaki mieszkańcom stolicy, bo miał się odbyć w godzinach popołudniowego szczytu, a Wisłostrada jest jedną z najważniejszych stołecznych arterii.

Tym razem policja zadziałała szybko. Aktywiści Ostatniego Pokolenia zostali pozbierani z jezdni i przeniesieni na chodnik. 

Wtedy na platformie X pojawił się dramatyczny w tonie komunikat: Jesteśmy w krytycznym momencie historii, tytuł „czas apokalipsy” jest bardziej niż adekwatny, a bierność naszych decydentów wobec tego faktu jest porażająca. Dlatego opór i protesty będą trwały i będą coraz silniejsze, czego wyrazem jest tak wiele osób dziś na blokadzie. Usiądźcie razem z nami, to nie koniec.

"Czas apokalipsy" to czytelne nawiązanie do zdjęcia-symbolu stanu wojennego w Polsce: wojskowy transporter stojący przed kinem „Moskwa” w Warszawie, a na fasadzie budynku reklama filmu „Czas apokalipsy” Francisa F. Coppoli.

mid-24c13553
Lider ruchu Obywatele RP Paweł Kasprzak (C-L) podczas blokady Wisłostrady w okolicach Mostu Gdańskiego przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Fot. PAP/Paweł Supernak

Razem z młodymi aktywistami klimatycznymi na Wisłostradzie pojawili się też starsi stażem zadymiarze: członkowie ruchu Obywatele RP, którzy wsławili się głośnymi demonstracjami przeciwko rządom Zjednoczonej Prawicy.

Aktywiści siedzący na Wisłostradzie i odpytywani przez Piotra Czyżewskiego, reportera telewizji wPolsce24 o powód protestu, nie byli zbyt rozmowni. Jedna z protestujących wyjaśniła tylko, że bierze udział w akcji, bo się boi, że kolejne lata będą pełne wojen, klęsk głodu i walki o podstawowe zasoby i że będzie żyć w świecie, gdzie rządzi prawo najsilniejszego.  A do tego – jak tłumaczyła inna z dziewczyn - bardziej martwi się o katastrofę klimatyczną, która ma ponoć nastąpić, niż o kierowców stojący w gigantycznych korkach.

źr. wPolsce24

 

Polska

Paweł Kukiz stawia tezę: Tusk nauczył się kłamać, bo ojciec go maltretował

opublikowano:
AWIK_Kukiz_11122023_1.webp
Paweł Kukiz współpracował kiedyś z Platformą Obywatelską. Wtedy przekonał się ile dla Donalda Tuska znaczą jego własne słowa (Fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Przy okazji rocznicowych podsumowań wiele osób wyraziło zaskoczenie tym, jak wyglądają rządy Donalda Tuska, którego gabinet został powołany dokładnie 13 grudnia 2023 roku. Zdziwiony nie jest za to Paweł Kukiz. Członek poselskiego koła Wolnych Republikanów dziwi się natomiast wszystkim zdziwionym i stawia mocną tezę w sprawie słynnych już sytuacji, w których Tusk... mijał się prawdą.
Salon Dziennikarski

Salon Dziennikarski: Rok destrukcji - Polska na skraju przepaści? (14.12.2024)

opublikowano:
Bez nazwy.webp
"Salon Dziennikarski" w telewizji wPolsce24 to program publicystyczny, w którym prowadzone są analizy i dyskusje na temat bieżących wydarzeń politycznych, społecznych oraz gospodarczych.
Polska

Tragedia rolnika z Nakła. Niech spoczywa w pokoju

opublikowano:
candlelight-2997880_1280.webp
Nazywał się Michał Sołdan, miał 25 lat. Wszystko, czego chciał od życia, to móc w spokoju dbać o swoje gospodarstwo rolne. Już nie zadba...
Polska

"Wiadomości wPolsce24" – Pełne wydanie z 16 grudnia 2024

opublikowano:
Bez nazwy.webp
"Wiadomości wPolsce24" to codzienny program informacyjny nadawany o godzinie 19:30, dostarczający najświeższych informacji z kraju i ze świata.
Polska

„Bezczynność PKW”. PiS zawiadamia prokuraturę i chce interwencji Komisji Weneckiej

opublikowano:
Zrzut ekranu 2024-12-18 093141 2024-12-18_08.32.09.webp
Politycy PiS poinformowali o złożeniu zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez pięciu członków PKW oraz ministra finansów. Działanie partii jest związane z decyzją Państwowej Komisji Wyborczej, która odroczyła posiedzenie w sprawie orzeczenia Sądu Najwyższego.
Polska

Wyborcy i politycy PiS-u to karaluchy? Porażające słowa na antenie Radia Gdańsk

opublikowano:
1786279_2.webp
(fot. screen za wPolsce24)
Na antenie publicznej rozgłośni publicyści używali języka, którego nie powstydziłyby się najgorsze gadzinówki wydawane w latach 20-tych i 30-tych ubiegłego wieku. Co szczególnie szokuje, na obrzydliwe słowa nie zareagował prowadzący audycję, ale jeden z komentujących publicystów.