Tragedia w krakowskim szpitalu. Pacjentka zmarła, bo pielęgniarka pomyliła leki

Historia pani Krystyny wstrząsnęła mieszkańcami Krakowa. Kobieta trafiła do szpitala z podejrzeniem grypy i już po kilku godzinach poczuła się znacznie lepiej. Lekarze zdecydowali jednak, że zatrzymają ją kilka dni na obserwację.
Problemy zaczęły się, kiedy pani Krystynie podano leki. Kobieta przyjęła flakonik, ale po ich połknięciu zwróciła uwagę, że na opakowaniu widnieje inne imię i nazwisko. Informacją tą podzieliła się z dziećmi podczas rozmowy telefonicznej.
Zaniepokojony syn zadzwonił do szpitala, gdzie odbył rozmowę z pielęgniarką, która tego dnia miała dyżur na oddziale, na którym przebywała pani Krystyna.
Pielęgniarka powiedziała: – Ja bardzo pana przepraszam, faktycznie doszło do pomyłki. Podałam złe leki, inne niż miałam podać. Zapytałem: „Co teraz będzie?”, „Wie pani co, proszę mi powiedzieć, czy te leki są w stanie zagrozić zdrowiu czy życiu mojej mamy? - relacjonuje rozmowę mężczyzny z pielęgniarką portal kr24.pl, powołując się na program uwaga TVN.
Pielęgniarka zapewniła, że podane leki nie zagrażają życiu pani Krystyny, ponieważ "to zwykłe leki nasenne oraz uzupełnienie potasu i magnezu". Co więcej, według późniejszych ustaleń, o swojej pomyłce nie powiedziała personelowi lekarskiemu.
Jak czytamy na krakowskim portalu, rodzina w ten sam dzień odwiedziła matkę. Kobieta miała być bardzo senna, nie dało się jej dobudzić, a lekarze byli zdziwieni sytuacją. Lekarka uznała jednak, że następnego dnia stan zdrowia powinien się poprawić. Niestety pani Krystyna zmarła jeszcze przed północą.
Poszliśmy do lekarki i poprosiliśmy, by pokazała nam kartę medyczną matki i jakie leki przyjmował ten i ten pacjent. Ten pacjent był chory psychicznie, miał bardzo mocne leki psychotropowe oraz bardzo mocny lek nasenny plus jakieś inne – powiedział syn pani Krystyny. Kobieta miła zażyć aż siedem tabletek innego pacjenta - czytamy na kr24.pl
Według informacji uzyskanych przez TVN, pielęgniarka miała zostać zwolniona dysyplinarnie, a sprawą zajmuje się prokuratura.
źr. wPolsce24 za kr24.pl, TVN