Kolega Trzaskowskiego chce przekupić wyborców? Szełemej z Wałbrzycha: Jak Rafał wygra, wejście na zamek darmowe przez dwa dni

Samorządowcy związani z PO robią wszystko, by wiceprzewodniczący ich partii Rafał Trzaskowski wygrał niedzielne wybory prezydenckie. Wszystkie chwyty są dozwolone – od ordynarnej agitacji na rzecz kandydata, przez wzmożoną aktywność medialną po akcje niby to frekwencyjne, a tak naprawdę robione po to, by nagonić ludzi do głosowania na Trzaskowskiego.
Zakład o frekwencję pomiędzy Wałbrzychem a Wrocławiem
Z tym ostatnim przypadkiem mamy do czynienia na Dolnym Śląsku. Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej poczuł się zawiedziony frekwencją w swoim mieście w trakcie I tury – była ona znacznie niższa, niż podczas wyborów parlamentarnych w 2023 roku. Wraz z kolegami-samorządowcami z Wrocławia Szełemej wpadł więc na „genialny” pomysł, by podkręcić wynik w tradycyjnie pro-platformerskich miastach. Jeśli w drugiej turze wyższą frekwencję uzyska Wałbrzych, mieszkańcy tego miasta za darmo wejdą do wrocławskiego zoo. Jeśli wygra Wrocław, wrocławianie wejdą bezpłatnie na Zamek Książ.
Niemoralna propozycja
Koncepcja podobna, jak w innych miastach rządzonych przez PO i okolice – walka o demokrację za publiczne pieniądze. Sęk w tym, że w wywiadzie z TV Wałbrzych, który można obejrzeć na Youtube, Roman Szełemej powiedział o jedno zdanie za dużo.
- Jeśli jest tak, że przegramy (czyli w Wałbrzychu będzie niższa frekwencja, niż we Wrocławiu – przyp. red.), ale za to wygra kandydat demokratyczny, bo za takiego uważam Rafała Trzaskowskiego, to będę szczęśliwy i mogę nawet dwa dni darmowego wejścia dla wrocławian dać – zapowiedział prezydent Wałbrzycha.
Zamek Książ jest własnością gminy Wałbrzych. Zarządza nim spółka komunalna, która zarabia na biletach. Oddając je za darmo z okazji zwycięstwa Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydent narazi miasto na straty.
- Dzień dobry. Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej kupuje głosy na Rafała Trzaskowskiego pieniędzmi z miejskiego budżetu. Miłego wieczoru, Panie Romku! – napisał na X znany komentator John Bingham, oznaczając konta m.in. policji i Państwowej Komisji Wyborczej.
Czy instytucje państwa zajmą się ofertą Szełemeja?
źr. wPolsce24 za tvwalbrzych.pl