Karol Nawrocki zakpił z gorsetu Rafała Trzaskowskiego? "Jak ma problemy z chodzeniem, niech stoi"
Wszystko zaczęło się we Wrocławiu, gdzie Trzaskowski podczas spotkania z aktywem partyjnym, zarzucił Nawrockiemu, że ten "nic nie wie i nie myśli nic", a tylko chodzi przez 20 minut po scenie, uśmiecha się i mówi bez żadnej treści. Słowa skandaliczne, bo zarzucanie swojemu kontrkandydatowi, że nie myśli, to jednak cios poniżej pasa.
Goszczący w Kętrzynie Karol Nawrocki, który w tym mieście kolejny raz mówił, o rzeczach ważnych dla Polaków, jak obniżka cen energii, czy budowa olejarni Orlenu w tym mieście (dla Trzaskowskiego najwyraźniej to słowa bez znaczenia), po pytaniu naszej redaktorki, postanowił odnieść się do zarzutów stawianych mu przez wiceprzewodniczącego PO.
Rafał Trzaskowski to człowiek przeznaczony do dobrobytu, dla którego sprawy zwykłych Polaków są nieważne. A jak Rafałowi Trzaskowskiemu trudno z przyczyn obiektywnych chodzić po scenie to niech sobie stoi, ja będę chodził - powiedział Nawrocki, odnosząc się tym samym do popularnych w internecie sugestii, że Trzaskowski nosi gorset wyszczuplający, który utrudnia mu swobodne poruszanie się.
Całość wypowiedzi Karola Nawrockiego można obejrzeć w materiale wideo.
źr. wPolsce24