Polska

Rusza śledztwo w sprawie Srebrnej. Kaczyński: to my zostaliśmy oszukani

opublikowano:
mid-25210199.webp
Jarosław Kaczyński powiedział o konfabulacjach Giertycha (fot. PAP/Radek Pietruszka)
Publicznie wychwalająca rząd prokurator Ewa Wrzosek z werwą rozpoczęła śledztwo w sprawie spółki Srebrna i rzekomych nieprawidłowości, do jakich miało dojść podczas rozmów z austriackim biznesmenem. Prezes PiS nie ma wątpliwości, że sprawa ma charakter polityczny, a jedynym poszkodowanym w tej sprawie jest właśnie Prawo i Sprawiedliwość.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Jarosław Kaczyński został zapytany m.in. o wszczęte przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie śledztwo w "sprawie dwóch wież". Dotyczy ono doprowadzenia austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie nie mniejszej niż 1,3 mln euro poprzez wprowadzenie go w błąd. Chodzi o sprawę wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie.

Chodzi tu o zarzut, ale który można postawić w drugą stronę, bo tutaj rzeczywiście było działanie ze z góry podjętym zamiarem zmierzającym do tego, żeby oszukać - powiedział Kaczyński.

O wszczętym śledztwie ws. spółki Srebrna poinformował w poniedziałek na X również poseł KO, a zarazem jeden z pełnomocników Birgfellnera Roman Giertych.

Giertych poinformował również, że 7 lutego warszawska prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo dotyczące udzielenia "korzyści majątkowej w postaci pieniędzy w kwocie 50 tys. zł członkowi Rady Nadzorczej Fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego w zamian za nadużycie udzielonych mu uprawnień". To podjęcie na nowo sprawy z 2019 roku, w której wówczas odmówiono śledztwa z zawiadomienia Birgfellnera, który twierdził, że do łapówki miał go nakłaniać Kaczyński.

Konfabulacje Giertycha

Żadnej łapówki nie było. To są konfabulacje i jednocześnie imaginacja niejakiego Giertycha, który właśnie to niedawno, chyba nawet dzisiaj ogłaszał. A skądinąd rola tego pana w tych wszystkich kwestiach jest z punktu widzenia prawa taka, że (...) jest podstawą do wszczęcia postępowania karnego. I ja wyrażam tu nadzieję, że przyjdzie taki czas, i to może nieodległy, w którym takie postępowanie karne będzie wszczęte - powiedział Jarosław Kaczyński.

Dopytywany przez dziennikarzy, czy stawiłby się w prokuraturze, jeśli będzie wezwany, Kaczyński odparł, że "stawianie się w prokuraturze to obowiązek". Zastrzegł jednak, że w tej chwili mamy "zasadniczy kłopot". "Ta prokuratura jest nielegalna, wszystkie jej działania są nielegalne. Co więcej, sądzę, że są to działania o charakterze przestępczym" - ocenił.

W sprawie spółki Srebrna chodziło o postępowanie sprawdzające zakończone odmową wszczęcia śledztwa, które od lutego 2019 r. prowadziła warszawska prokuratura okręgowa w związku z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Zawiadomienie takie pod koniec stycznia 2019 r. złożył w prokuraturze jeden z pełnomocników austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera. Austriak był kilkukrotnie przesłuchiwany w tej sprawie, w tym raz w Austrii.

Według ówczesnej decyzji prokuratury Birgfellner "nie przedstawił żadnych dokumentów potwierdzających poniesione przez niego koszty" i nie przedstawił żadnych pisemnych umów zawartych z podmiotami, którym miał zlecić określone prace, a które to dokumenty umożliwiałyby weryfikację faktur wystawionych przez podmioty mające działać na jego zlecenie.

źr. wPolsce24 za PAP , x.com/GiertychRoman

Polska

Służby Tuska inwigilowały opozycję? Poseł Mariusz Gosek: To afera na skalę międzynarodową i koniec tego rządu

opublikowano:
gosek ok.webp
W czasie rządów Donalda Tuska miało dochodzić do inwigilacji posłów opozycji przy użyciu narzędzi jeszcze bardziej inwazyjnych niż Pegasus – ujawnił na antenie telewizji wPolsce24 poseł PiS Mariusz Gosek. Według informacji ujawnionych przez polityka Prawa i Sprawiedliwości chodzi o systemy szpiegowskie, o których opinia publiczna dotąd nie słyszała.
Polska

Polska więzi bohatera Ukrainy. Skandaliczna służalczość wobec Niemiec

opublikowano:
NS2.webp
Wołodymyr Z. zapewne myślał, że w takim kraju jak Polska jest bezpieczny. Okazało się, że co innego polityczne deklaracja, a co innego praktyka sądowa wymuszona przez interes niemiecki (Fot. X)
Ta decyzja musi budzić sprzeciw każdego, kto nie trzyma kciuków za Rosję i nie liczy na szybkie odnowienie jej gazowych interesów z Niemcami. Warszawski sąd postanowił aresztować Wołodymyra Z., Ukraińca podejrzewanego przez niemiecką prokuraturę o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream 2.
Polska

Wiemy, dlaczego umorzyli sprawę Nowaka. Szokujące kulisy decyzji sądu wobec dawnego przyjaciela Tuska

opublikowano:
sławomir nowak.webp
Telewizja wPolsce24 ujawniła, dlaczego sąd umorzył sprawę Sławomira Nowaka (Fot. Fratria)
Nie milkną echa decyzji sądu o umorzeniu tzw. polskiego wątku afery korupcyjnej Sławomira Nowaka. Mimo, że uzasadnienie budzącej potężne kontrowersje decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa, jest wciąż utajnione, dziennikarz telewizji wPolsce24 Wojciech Biedroń ujawnił jego treść.
Polska

Zbigniew Ziobro: Ekipa Tuska chciała wywrócić demokratyczne wybory, ale powstrzymał ich Hołownia

opublikowano:
ziobro ok.webp
W czasie kampanii wyborczej władze miały dysponować jeszcze bardziej zaawansowanym systemem niż Pegasus, który wykorzystywała w czasie kampanii wyborczej do podsłuchiwania posłów, a nawet osób z otoczenia prezydenta Karola Nawrockiego – ujawnił w Porannej rozmowie Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny.
Polska

Psychiatra potrzebny? Cała prawda o "babci Kasi" w kilkadziesiąt sekund. Zobacz i oceń sam

opublikowano:
Zrzut ekranu (64) 2025-10-02_15.23.30.webp
Babcia Kasia ma zostać zbadana przez psychiatrów. Czy to słuszna decyzja? (Fot. wPolsce24)
Sąd skierował znaną z licznych prowokacji i wulgarnych zachowań „Babcię Kasię” – Katarzynę Augustynek – na badania psychiatryczne.
Polska

Senat RP finansuje kontrowersyjną fundację Otwarty Dialog. Ogromne sumy i spotkania budzące grozę

opublikowano:
2059021_5.webp
(fot. wPolsce24)
W sieci zawrzało po wpisie Krzysztofa Stanowskiego, który przypomniał o współpracy Senatu RP z fundacją Otwarty Dialog. Według dostępnych danych, fundacja ta otrzymuje od Senatu wysokie dotacje przeznaczone na organizację promocyjnych spotkań, które wzbudzają mnóstwo kontrowersji.