Hołownia zostanie milionerem? Wielka kasa, przywileje i brak podatków

Według doniesień, roczna pensja na stanowisku UNHCR to nawet milion złotych na rękę. A to dopiero początek – bo wynagrodzenie w ONZ jest praktycznie wolne od podatków. Innymi słowy: wszystko, co Hołownia zarobi, zostanie w jego kieszeni.
Pensja, która zwala z nóg
Marszałek Sejmu w Polsce dostaje około 20 tysięcy złotych miesięcznie i to brutto. Sporo? Nie przy tym o co ubiega się Hołownia w ONZ. Tam podstawowe wynagrodzenie sięga 250–270 tysięcy dolarów rocznie, czyli ok miliona złotych. I to netto. Gdyby Hołownia dostał tę posadę, jego miesięczna pensja mogłaby być nawet pięciokrotnie wyższa niż obecna.
Bonusy jak z bajki
Na tym jednak lista profitów się nie kończy. Do pensji dochodzą dodatki: zwrot kosztów przeprowadzki do szwajcarskiej Genewy, gdzie UNHCR ma główne biuro, dopłaty mieszkaniowe, czesne za dzieci w szkołach międzynarodowych, służbowy samochód z kierowcą, ubezpieczenie zdrowotne dla całej rodziny, a także luksusowe podróże służbowe klasą biznes. Do tego paszport dyplomatyczny, immunitety i specjalny fundusz emerytalny. Krótko mówiąc – Hołownia z dnia na dzień z polityka na dorobku może zmienić się w człowieka z absolutnej elity.
Z polityki na bogacza
Dla Hołowni to może być bilet w jedną stronę. Jego projekt polityczny – Polska 2050 – w sondażach ledwo przebija próg, a teraz lider partii szykuje się do odejścia. W polskiej polityce długo miejsca nie zagrzał, ale jeśli plany się powiodą, w ONZ czeka na niego prawdziwy złoty tron.
źr. wPolsce24