Czarna wizja dla Wojska Polskiego. Gigantyczne długi mogą zatrzymać modernizację armii

Trwają końcowe prace legislacyjne nad ustawą budżetową na przyszły rok. Po poprawkach Senatu dokument wraca do Sejmu. Zgodnie z założeniami, w 2026 roku na obronność ma trafić ponad 200 mld zł – co odpowiada ponad 4,8 proc. PKB i około 21,7 proc. wszystkich wydatków państwa.
Finansowanie wojska ma pochodzić z dwóch źródeł: budżetu państwa, którego częścią zarządza MON oraz Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych (FWSZ), obsługiwanego przez BGK i przeznaczonego głównie na modernizację techniczną armii oraz zakup nowego sprzętu.
Plan a rzeczywistość: problem z realizacją Funduszu
Jak zauważa Tomasz Dmitruk z „Dziennika Zbrojnego” w rozmowie z PAP, o ile budżetowa część wydatków MON jest zazwyczaj realizowana niemal w całości, o tyle wykonanie planu FWSZ od lat pozostaje znacznie niższe od założeń.
Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że w bieżącym roku realizacja wydatków z FWSZ może sięgnąć jedynie 60–70 proc. planu. Oznacza to nawet 25–30 mld zł mniej niż zapowiadano. Podobna sytuacja miała miejsce w 2024 roku, a wcześniej wskaźniki wykonania były jeszcze niższe.
Coraz większy dług na zbrojenia
Według eksperta, w 2026 roku rząd planuje przeznaczyć na obronność ok. 125 mld zł z budżetu państwa (w tym 3,3 mld zł wpłaty do FWSZ) oraz ok. 79 mld zł z FWSZ.
Oznacza to finansowanie obronności na poziomie ok. 3 proc. PKB z budżetu oraz 1,8 proc. PKB z Funduszu. Problem w tym, że realizacja wydatków FWSZ zależy m.in. od możliwości pozyskania taniego finansowania dłużnego, np. kredytów na konkretne kontrakty zbrojeniowe.
Kontrakty warte setki miliardów złotych
Agencja Uzbrojenia realizuje obecnie kontrakty o łącznej wartości przekraczającej 600 mld zł. Jak szacuje Dmitruk, ok. 150 mld zł zostało już zapłacone, a ponad 450 mld zł pozostaje do spłaty w kolejnych latach.
Ponad 60 proc. tej kwoty przypada na zobowiązania finansowane przez FWSZ, co oznacza dalsze zwiększanie zadłużenia. Zgodnie ze stanowiskiem Ministerstwa Finansów, to MON ma w przyszłości spłacać dług Funduszu ze swojego budżetu.
Od 2028 roku krytyczny moment
Prognozy Najwyższej Izby Kontroli wskazują, że roczny koszt obsługi zadłużenia FWSZ od 2028 roku może przekroczyć 40 mld zł. Jeśli ciężar ten spadnie bezpośrednio na MON, środki na dalsze zakupy uzbrojenia mogą zostać drastycznie ograniczone lub całkowicie zablokowane.
Według eksperta w takiej sytuacji spłata długu może pochłonąć większość albo nawet wszystkie środki przeznaczone na modernizację armii.
Dług publiczny blisko limitu
Dodatkowym problemem jest rosnący poziom zadłużenia państwa. Dług sektora instytucji rządowych i samorządowych (EDP) może w najbliższych latach zbliżyć się do konstytucyjnego limitu 60 proc. PKB. Wzrost zadłużenia FWSZ bezpośrednio wpływa na ten wskaźnik.
Jednocześnie Dmitruk zaznacza, że wydatki na obronność odpowiadały dotąd tylko za niewielką część wzrostu długu. Od początku 2022 roku do III kwartału 2025 roku dług EDP wzrósł o 811 mld zł, z czego zadłużenie FWSZ stanowiło jedynie 61 mld zł, czyli około 7,5 proc.
Co dalej z modernizacją Wojska Polskiego?
Eksperci nie mają wątpliwości: bez znalezienia nowych źródeł finansowania lub zmian w modelu zadłużania, dalsze inwestycje w nowy sprzęt wojskowy mogą stanąć pod znakiem zapytania.
źr. wPolsce24 za PAP











