Polska

Andrzej Duda demaskuje Donalda Tuska w sprawie zamrożenia cen energii. Zdradza, co premier chce przepchnąć pod stołem

opublikowano:
mid-25625117
Donald Tusk wznosi oczy ku niebu (fot. PAP/Radek Pietruszka)
Premier Donald Tusk nawet z rozwiązania, które ma pomóc Polakom w walce z drożyzną robi narzędzie do przepchnięcia ustawy, co do której są poważne wątpliwości społeczne, a która ma służyć m. in. Niemcom. Jak wyjaśnia prezydent Andrzej Duda, Tusk chce wpisać poprawkę o zamrożeniu cen energii, do tzw. ustawy wiatrakowej i postawić głowę państwa pod ścianą.

Prezydent przebywa obecnie na szczycie NATO w Hadze, gdzie podczas konferencji był pytany o to, czy byłby otwarty na podpisanie nowelizacji ustawy wiatrakowej, w której znalazłaby się poprawka ws. dalszego mrożenia cen energii w 2025 r.

Złożenie takiej poprawki do projektu ustawy wiatrakowej zapowiedziała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kolska na wspólnej z rzecznikiem rządu Adamem Szłapką konferencji. Po południu w trakcie drugiego czytania projektu noweli w Sejmie złożono poprawkę ws. mrożenia cen prądu dla gospodarstw domowych na IV kwartał br.

- Rozumiem, że niestety pan premier i jego współpracownicy, wrzucając taką poprawkę, która ma zabezpieczyć Polaków przed wzrostami cen energii, po prostu próbuje wymusić na mnie podpis na tej ustawie wiatrakowej, stawiając mnie pod ścianą, ale musi pamiętać, że ja już kończę moją drugą kadencję - powiedział Andrzej Duda.

Prezydent nie chce "wiatrakozy"

Prezydent podkreślił, że nie jest entuzjastą "takich rozwiązań w ustawie wiatrakowej, które będą powodowały, że wiatraki będą dokuczały ludziom, że będzie psuty w Polsce krajobraz". "Nie jestem osobiście zwolennikiem wiatraków. Jestem zwolennikiem innych rodzajów energii odnawialnej. Ja nie jestem zwolennikiem wiatraków na lądzie. Bardziej się liczy dla mnie krajobraz niż obserwowanie wszędzie stojących wiatraków. Można się ze mną zgadzać, można się ze mną nie zgadzać. Powiedziałem to równie głośno podczas RBN" - wskazał.

W ubiegłym tygodniu kwestie energetyczne jak i szczytu NATO w Hadze były omawiane na zwołanym przez prezydenta posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Obecnie odbiorcy energii elektrycznej w gospodarstwach domowych do 30 września mogą korzystać z ceny zamrożonej na poziomie 500 zł za MWh netto. Z kolei do końca lipca tzw. sprzedawcy z urzędu muszą złożyć do Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki wnioski z propozycjami taryf, które obowiązywałyby po 30 września. Taryfa sprzedawców z urzędu - PGE Obrót, Enei, Taurona Sprzedaż, Energi Obrót i Taurona Sprzedaż GZE - dla odbiorców z grupy G, czyli gospodarstw domowych, wynosi 622,8 zł za MWh netto. Sprzedawcom różnicę między ceną taryfową a ustawowo zamrożoną dopłaca państwo.

Projekt noweli ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw liberalizuje zasady stawiania wiatraków na lądzie. Znosi wprowadzoną w 2016 r. zasadę 10H i przewiduje 500 m jako minimalną odległość wiatraków od zabudowań; obecnie to 700 metrów.

źr. wPolsce24 za PAP

 

Studio Magdaleny Ogórek

Cynizm zamiast rządzenia? Program o Tusku, zapaści służby zdrowia i buncie rolników

opublikowano:
Plansza rozpoczynajaca program Studio Magdaleny Ogórek
W najnowszym programie goście ostro rozliczają rząd Donalda Tuska, zarzucając mu cynizm, postpolitykę i ucieczkę w spektakl zamiast realnych działań wobec kryzysu w służbie zdrowia, rolnictwie i finansach publicznych. Ten artykuł to skrócone wprowadzenie do gorącej debaty – jeśli chcesz usłyszeć emocje, liczby i bezpośrednie oskarżenia, warto sięgnąć po całe nagranie.
Piątka Pereiry

Prezydent „wetomat” czy strażnik Konstytucji? 100 dni Karola Nawrockiego w ogniu politycznej wojny

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-11-14 153649
Czy prezydent Karol Nawrocki jest tylko „wetomatem”, jak twierdzi Koalicja Obywatelska, czy raczej ostatnią instytucją zdolną powstrzymać rozpychającą się władzę? W programie "Piątka Pereiry” autorzy biorą pod lupę pierwsze 100 dni prezydentury Karola Nawrockiego, pokazując je jako czas zderzenia dwóch wizji państwa: silnego, suwerennego prezydenta i rządu dążącego do monopolu władzy.
Polska

Marta Nawrocka szczerze o życiu w Pałacu. “Mój mąż to tytan pracy”

opublikowano:
Nawrocka
Pierwsza dama Marta Nawrocka w pierwszej telewizyjnej rozmowie od czasu zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta opowiedziała na antenie wPolsce24 o pierwszych 100 dniach w Pałacu Prezydenckim. To szczery, pełen emocji wywiad. Pierwsza dama opowiada o walce z hejtem, swoich planach związanych z działalnością społeczną oraz o życiu rodzinnym, które wbrew pozorom niewiele się zmieniło.
Polska

Bardzo mocne przemówienie Karola Nawrockiego na 100 dni prezydentury. Oberwało się Tuskowi

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki w Miński Mazowieckim podczas spotkania z mieszkańcami miasta z okazji 100 dni od objęcia urzędu. W swoim przemówieniu mówił o swoich sukcesach i o tym, ile złego robi dla Polski Donald Tusk i jego zausznicy. Ludzie spontanicznie wiwatowali i krzyczeli: kochamy Ciebie prezydencie.
Prezydent Karol Nawrocki w Miński Mazowieckim (fot. wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spotkał się z mieszkańcami Mińska Mazowieckiego, gdzie podsumował 100 pierwszych dni swojej prezydentury. W bardzo mocnym przemówieniu mówił m. in. o swoich inicjatywach ustawodawczych i wizytach zagranicznych, gdzie ocenił, jakie kłody podkłada mu pod nogi Donald Tusk i jego ministrowie. Zdemaskował kłamstwa obozu władzy i wyjaśnił, dlaczego wetuje niektóre ustawy .
Gospodarka

Tusk chwali się sukcesami polskiego giganta. Zapomniał, że sam sprzedawał tę spółkę?

opublikowano:
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM. Udawał, że zna się na odwiertach w poszukiwaniu miedzi, ale mu nie wyszło. Zapomniał też, że w 2010 roku sprzedawał spółkę
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM (fot. wPolsce24)
Donald Tusk udał się z gospodarską wizytą na plac budowy, gdzie pracownicy KGHM właśnie rozpoczęli odwiert pod nowe złoża miedzi. Szef rządu prężył muskuły, mówiąc o sile państwowej spółki, ale najwyraźniej zapomniał, że to nikt inny jak on, podczas wcześniejszych rządów sprzedawał ją w obce ręce.
Polska

Organizator patriotycznej oprawy kibiców - polska policja zaglądała nam w majtki. To był szok!

opublikowano:
Polska policja upokorzyła polskich kibiców
(Fot. wPolsce24)
Stadion Narodowy może zostać zamknięty na kolejne spotkanie reprezentacji Polski — zasugerował selekcjoner Jan Urban. Chodzi o wydarzenia z drugiej połowy meczu z Holandią, kiedy na murawę wleciały race. Wygląda na to, że służbom, za których działanie odpowiada minister Marcin Kierwiński udało się skutecznie zepsuć znakomitą atmosferę wokół polskiej reprezentacji.