Polska
Druga wojna Donalda Tuska z kibicami. Poszło o nielegalnych imigrantów
opublikowano:
„Nie dla nielegalnej imigracji”, „Nie dla Tuska” – pod takimi hasłami przeszły w sobotę demonstracje. Pikiety odbyły się w ponad 80 miastach. Wzięli w nich udział także ludzie ze środowisk kibicowskich. Słychać było znaną z niedalekiej przeszłości przyśpiewkę skierowaną bezpośrednio do premiera Donalda Tuska. Tę o obalaniu rządu przez kiboli.
Demonstranci domagali się przede wszystkim zamknięcia granic. Przekonywali, że rząd Donalda Tuska nic nie robi, aby zaradzić napływowi nielegalnych imigrantów, a zwłaszcza podrzucaniu nam przybyszów przez niemieckie służby.
Kibice wrócili do słynnej przyśpiewki, która po raz pierwszy pojawiła się w czasie pierwszego rządu Donalda Tuska, w 2011 roku.
W wielu miastach środowiska lewicowe zorganizowały kontrmanifestacje. W Warszawie ratusz dopuścił do tego, żeby obie grupy się spotkały. Efekty? Nietrudne do przewidzenia.
więcej w materiale wideo
źr. wPolsce24
fot. PAP/Tytus Żmijewski











