Co chciał zademonstrować ukraiński wicepremier w czasie rozmowy z Radosławem Sikorskim?

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz rozmawiał ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Denysem Szmyhalem, byłym premierem Ukrainy, który stanowisko szefa ukraińskiego resortu obrony piastuje od 16 lipca. Rozmówcą wicepremiera Radosława Sikorskiego był również wicepremier Taras Kaczka.
O swoich rozmowach politycy – zarówno polscy, jak i ukraińscy - poinformowali na platformie X, dołączając stosowne zdjęcia.
Wicepremier Sikorski napisał na X, że tematami rozmowy były wsparcie dla polskich firm oraz współpraca w kontekście negocjacji akcesyjnych Ukrainy z UE. Równie oficjalny był wpis ukraińskiego wicepremiera, który pisał o integracji jego kraju z UE, wsparciu Polski i współpracy dwustronnej, czyli klasyka w dyplomacji.
Ale ponieważ w dyplomacji liczą się nie tylko słowa, eksperci zwrócili uwagę na otoczenie, w jakim wystąpił rozmówca szefa polskiego MSZ.
„Taras Kaczka, ukraiński wicepremier ds. integracji z UE, podczas rozmowy z wicepremierem @sikorskiradek demonstracyjnie wyeksponował książki J. Sowy "Fantomowe ciało króla" (z tezą o "polityce kolonialnej" szlachty na Wschodzie) i "Pińskie Błota" o "kolonizacji" przez I RP Polesia” – zwrócił uwagę na platformie X Wojciech Konończuk, dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich i w kolejnym wpisie dodał: „Wicepremier Taras Kaczka (wcześniej wiceminister ds. rozwoju gospodarczego) mówi po polsku i znany jest ze specyficznej "sympatii" do Polski”.
Na stosunek ukraińskiego polityka do naszego kraju zwracali też uwagę inni internauci.
źr. wPolsce24 za X