Chaos na Okęciu. Ewakuowano tysiąc pasażerów

Zdarzenie miało miejsce wczoraj wieczorem. Pracownicy lotniska zauważyli bagaż, który pozostawiono bez nadzoru. Bojąc się, że w środku może być bomba, poinformowano o tym służby.
Na miejsce wysłano dwa zastępy strażaków. Ci zdecydowali się na ewakuację pasażerów z terminala przylotów. Objęła ok. tysiąc osób. Zastępca redaktora naczelnego Super Expressu Hubert Biskupski poinformował w mediach społecznościowych, że spowodowała totalny bajzel, totalny chaos.
Wszystko skończyło się po 22. Rzecznik warszawskiej straży pożarnej poinformował Interię, że strażacy sprawdzili bagaż i nie znaleźli w nim niczego niebezpiecznego. Pasażerowie mogli wrócić do terminalu. Straż podkreśla, że pasażerów ewakuowano zgodnie ze standardową procedurą działania w podobnych przypadkach.
To już kolejna taka sytuacja w ostatnim czasie. 16 czerwca doszło do ewakuacji części terminala i jezdni przed nim. Wtedy powodem również był pozostawiony bez nadzoru bagaż.
źr. wPolsce24 za Gazeta.pl