Polska

Będą kolejne ataki na polskie tory? "Szlaki kolejowe nie w całej długości są chronione przez służby"

opublikowano:
Generał Jarosław Kraszewski komentuje sabotaż na trasie kolejowej Warszawa–Lublin i ostrzega przed kolejnymi atakami.
Zdaniem generała to dopiero początek (fot.
Zdaniem byłego dyrektora departamentu zwierzchnictwa nad siłami zbrojnymi, gen. Jarosława Kraszewskiego, miejsce ataku na polską infrastrukturę kolejową wybrano tak, by spowodować maksymalną liczbę ofiar. Jego zdaniem czekają nas kolejne takie ataki – ale wojskowy apeluje o zachowanie spokoju.

Z tego tekstu dowiesz się:

  • Na trasie Warszawa–Lublin doszło do dwóch incydentów sabotażowych, w tym wysadzenia torów i uszkodzenia sieci trakcyjnej.

  • Generał Jarosław Kraszewski ocenia, że działania były celowe i miały doprowadzić do jak największej liczby ofiar.

  • Według generała miejsce sabotażu wybrano tak, aby wykolejenie pociągu było niemal pewne.

  • Jego zdaniem podobne ataki są łatwe do przeprowadzenia, dlatego można spodziewać się kolejnych incydentów w innych częściach kraju.

  • Celem ataków ma być sianie paniki i wywołanie obaw przed korzystaniem z transportu publicznego.

  • Ekspert podkreśla, że działania rosyjskich służb od lat koncentrują się na Polsce jako kluczowym hubie logistycznym dla Ukrainy.

  • Generał apeluje o zachowanie spokoju i budowanie odporności społecznej, aby nie wzmacniać efektów, na których zależy agresorowi.

  • Uważa, że rząd nie powinien ujawniać wszystkich informacji o incydentach, aby nie pomagać obcym służbom.

Jak informował wcześniej portal wPolsce24, na trasie kolejowej Warszawa-Lublin doszło do uszkodzenia torów. Na szczęście maszynista zdołał to zauważyć i wyhamować skład na czas. Premier Donald Tusk potwierdził, że był to akt sabotażu, a tory zostały wysadzone. Tego samego dnia doszło do uszkodzenia torów na tej trasie w Puławach, gdzie znajduje się mający strategiczne znaczenie producent nawozów. Jak informował RMF FM, ktoś zarzucił łańcuch na sieć trakcyjną. Nikt nie odniósł obrażeń, ale zerwana sieć wybiła szyby w pociągu, którym podróżowało 475 pasażerów.

Miejsce wybrane nieprzypadkowo

Zdaniem generała Kraszewskiego sabotaż torów był celowym działaniem, za którym najprawdopodobniej stoją rosyjskie służby. Informacje, które podał pan premier - materiał wybuchowy, wybuch, zniszczony tor - to nie są informacje z obszaru, gdzie ktoś się bawił. Nikt się nie bawi, nikt normalny o zdrowych zmysłach nie bawi się materiałem wybuchowym, podkładając go pod tory kolejowe na szlaku, który jest mocno uczęszczany przez ruch pasażerski i towarowy. Trasa Warszawa-Lublin to trasa granicy ukraińskiej – powiedział na antenie Polsat News.

Zdaniem wojskowego miejsce, w którym dokonano sabotażu, wybrano nieprzypadkowo. Sprawca chciał, by spowodowało to maksymalną liczbę ofiar. Generał stwierdził, że jest to zakręt, więc ktoś doskonale wiedział, jak funkcjonuje kolej. Wiedział doskonale, że jeżeli w tym dokładnie miejscu zostanie przeprowadzony taki akt dywersji, to na 100 proc. jest to katastrofa, na 100 proc. są to duże straty wśród ludzi i mówię tu o tych, którzy by zginęli i ci, którzy na pewno byliby ciężko ranni. Wyraził też swoje uznanie dla maszynisty, którego czujność sprawiła, że nie doszło do katastrofy.

Będą kolejne ataki 

Zdaniem generała na tym się nie skończy. Szlaki kolejowe nie w całej długości są chronione przez służby ochrony kolei, bo jest to wręcz niemożliwe, więc przeprowadzenie, przygotowanie takiego ataku, aktu dywersyjnego jest rzeczą w miarę łatwą i prostą. Na pewno należy się spodziewać kolejnych w zupełnie innych miejscach – powiedział. Dodał, że agenci i dywersanci będą robili wszystko (…) żebyśmy obawiali się przed wykorzystaniem transportu publicznego, kolejowego.

Liczba podobnych aktów sabotażu gwałtownie wzrosła po rosyjskiej inwazji na Ukrainę i odnotowuje się je w wielu państwach Europy. Wielu europejskich polityków mniej lub bardziej otwarcie oskarża o nie Rosję. Zdaniem ekspertów głównym celem rosyjskich służb jest sianie paniki w europejskich społeczeństwach i tym samym sprawienie, że politycy, z powodu tych obaw, znacznie ograniczą wsparcie swoich państw dla walczącej z rosyjską inwazją Ukrainy. Jak zauważył generał Polska, która jest głównym hubem logistycznym dla Ukrainy i buduje duży potencjał militarny, nie jest tutaj wyjątkiem. Jesteśmy świadomi tego, że od 2014 roku, a już na pewno od 2022 roku, Polska jest szczególnym obiektem zainteresowania służb rosyjskich – powiedział.

Panika służy Rosjanom 

Generał podkreślił, że mimo zagrożenia nie powinno się popadać w panikę, bo ta działa na korzyść Rosji, czego musimy za wszelką cenę unikać. Działalność dywersyjna czy terrorystyczna to przede wszystkim osiągnięcie efektu spektakularności - podkreślił dodając, że musimy budować postawy z tej grupy określanej w Sojuszu Północnoatlantyckim jako odporność.

Wojskowy zauważył także, że rząd nie powinien upubliczniać wszystkich informacji o takich incydentach, bowiem jesteśmy pod ciągłą obserwacją siatki agenturalnej Federacji Rosyjskiej. Informacje, które w pierwszej kolejności powinny być podawane to informacje, których celem jest uspokojenie reakcji nas, obywateli – podkreślił. Jego zdaniem bezpośredni sprawcy tego sabotażu zostaną zatrzymani w maksymalnie kilka tygodni, a to pozwoli służbom na dalsze działania, bo ktoś musiał ich zrekrutować i wyszkolić. Dajmy różnym służbom popracować, to się nie będzie działo w ujęciu godzinowym, poczekajmy ze dwa, trzy dni – zaapelował.

źr. wPolsce24 za Polsat News

Studio Magdaleny Ogórek

Aukcja obozowych pamiątek, upokarzanie kibiców i sabotaż na torach. O czym naprawdę była ta gorąca debata?

opublikowano:
Magdalena Ogóek w studiu programu telewizyjnego
Niemiecka aukcja artefaktów ofiar obozów koncentracyjnych, upokarzające kontrole kibiców na Stadionie Narodowym, domniemany sabotaż na torach kolejowych, spory o energię i rolnictwo oraz sprzeczka o uhonorowanie żołnierza Mateusza Sitka – ta dyskusja była emocjonalna od pierwszej do ostatniej minuty. Zobacz wideo, w którym politycy i komentatorzy ścierają się o pamięć, bezpieczeństwo, godność i przyszłość Polski.
Polska

Ważna zapowiedź Jarosława Kaczyńskiego. Chodzi o program PiS

opublikowano:
Jarosław Kaczyński podczas spotkania z Polakami. Odwiedził Kwidzyn i Elbląg i zapowiada dalsze podróże po Polsce
Jarosław Kaczyński podczas spotkania z Polakami (fot. wPolsce24)
Gdy obecny rząd skupia się na nienawiści i prześladowaniu poprzedników, jego polityczni konkurenci w tym czasie próbują myśleć o przyszłości Polski. Prezes PiS już zapowiedział ofensywę i szereg spotkań polityków jego ugrupowania z Polakami i wsłuchiwanie się w głos rodaków, by napisać program wyborczy.
Polska

Co dalej ze Zbigniewem Ziobrą? Polityk zdradza swoje kolejne kroki

opublikowano:
Zbigniew Ziobro w rozmowie z Emilią Wierzbicki i Wojtkiem Biedroniem
Zbigniew Ziobro w rozmowie z Emilią Wierzbicki i Wojciechem Biedroniem (fot. wPolsce24)
Dziennikarze telewizji wPolsce24 Emilia Wierzbicki i Wojciech Biedroń udali się do Budapesztu, gdzie spotkali się z byłym ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą.
Polska

Służby zajmują się opozycją, a nie rosyjską dywersją! Porażające kulisy ataku na polskie tory

opublikowano:
Nagranie z kanału "wPolsce24" przedstawia polityczną debatę dotyczącą domniemanego aktu dywersji na polskiej kolei, który miał miejsce w pobliżu stacji Mika
(fot. wPolsce24)
Reporter telewizji wPolsce24 rozmawia z Iwoną Kurowską, starosta powiatu garwolińskiego. To ona, jako jedna z pierwszych podała informację o akcie dywersji polskich torach. Niestety, zaatakowali ja przedstawiciele aktualnego obozu rządzącego.
Polska

Tak wygląda 19-latek, który groził polskiemu prezydentowi i pisał do głowy państwa per "Karolku"

opublikowano:
Zatrzymany 19-latek, który groził prezydentowi Karolowi Nawrockiemu w rękach policji
Tak wygląda człowiek, który w internecie zwraca się do prezydenta per "Karolku" (Fot. policja.pl)
Trzy lata więzienia grożą 19-latkowi, który zamieścił w internecie groźby pod adresem prezydenta Karola Nawrockiego. Stołeczna policja pokazała dziś zdjęcia mężczyzny. To uczeń szkoły zawodowej, mieszkaniec powiatu otwockiego.
Polska

Gdzie jest Tusk? Na ważną konferencję wysłał swoich ministrów. "Zmarnowali tylko czas Polaków"

opublikowano:
mid-25b17404 ok
- Zabezpieczono obfity materiał dowodowy, który pozwoli na szybką identyfikację sprawców tego haniebnego aktu dywersji - zapewnił szef MSWiA Marcin Kierwiński. - Najlepsi funkcjonariusze zostali skierowani do tej sprawy – wtórował koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Choć ministrowie dwoili się i troili, przedstawiciel Kancelarii Prezydenta ocenił ich konferencję surowo: - Zmarnowali czas – powiedział Karol Rabenda, gość telewizji wPolsce24.