Dopiero czwarty maszynista dostrzegł wyrwę w torowisku? Trzy pociągi przez nią przejechały!

Zdarzenie miało miejsce w niedzielę rano w pobliżu miejscowości Mika, na terenie gminy Życzyn w powiecie garwolińskim. To fragment istotnej linii kolejowej nr 7, która łączy stolicę z przejściem granicznym w Dorohusku.
Uszkodzenie zauważono dopiero wtedy, gdy maszynista pociągu Intercity telefonicznie zgłosił nieprawidłowości na torach po przejechaniu feralnego odcinka. W odpowiedzi na alarm na miejscu błyskawicznie zjawiła się policja oraz służby techniczne kolei, które potwierdziły wyrwę w torowisku.
Jak ustalił RMF FM, dopiero po tym sygnale linia została zamknięta, a ruch pociągów wstrzymany. Wcześniej przez uszkodzony fragment torów zdążyły przejechać aż trzy składy, co rodzi poważne pytania o bezpieczeństwo procedur i systemów monitoringu infrastruktury kolejowej.
Dziennikarzom telewizji wPolsce24 udało się ponadto ustalić, że maszynista pociągu miał otrzymać informację, że coś jest nie tak z torami i dlatego zwolnił.
źr. wPolsce24 za rmf24.pl











