Polska

Andrzej Duda po pierwszej turze wyborów: „Boże święty! Źle się stało”. Sensacyjne kulisy w nowej książce

opublikowano:
mid-25627483.webp
Prezydent Andrzej Duda napisał książkę (Fot. PAP/Łukasz Gągulski)
Andrzej Duda napisał książkę, ujawniającą kulisy jego prezydentury. W sieci są już pierwsze fragmenty „To ja”.

- Bez upiększeń i cenzury. Opowieść o kulisach decyzji, które zaważyły na losach Polski i Europy. Nigdy wcześniej nierelacjonowane rozmowy z czołowymi politykami w kraju i na świecie – tak zapowiada swoją książkę na stronie andrzejduda.pl prezydent Rzeczypospolitej. 

Gabinet Owalny i Nowogrodzka, cmentarzysko czołgów na Ukrainie i afrykańska wioska, rezydencja w Juracie i spożywczak na krakowskim osiedlu - zabieram czytelnika wszędzie tam, gdzie toczyła się moja historia, ta polityczna i osobista. Relacjonuję rozmowy z Polakami podczas kampanii wyborczych oraz spotkania z Polonią w najdalszych zakątkach. Opowiadam o tym, jaki wpływ na moją prezydenturę miało dziedzictwo Lecha Kaczyńskiego i z jaką wizją Polski przekazuję urząd Karolowi Nawrockiemu – podkreśla Andrzej Duda.

Książka „To ja” liczy 640 stron, ma 250 ilustracji (w tym wiele wcześniej niepublikowanych zdjęć z telefonu prezydenta i jego rodzinnego archwium)

- To szczera opowieść o życiu i prezydenturze – zapewnia prezydent.

Opublikowano już pierwsze fragmenty „To ja”. Andrzej Duda opowiada na przykład o tym, jak wyglądał wieczór wyborczy w trakcie pierwszej tury w 2015 roku.

„W dniu pierwszej tury wyborów, po oddaniu głosów w Krakowie, przyjechaliśmy z żoną i córką do Warszawy. Podczas wieczoru wyborczego, gdy zobaczyłem wyniki, byłem tak zszokowany, że stałem przez chwilę osłupiały. Ze stuporu wyrwała mnie Beata Szydło:
- Idź ucałuj Agatę!
Tłum wiwatował, a mnie się wydawało, że oglądam wszystko przez szybę. Pobiegłem przerażony na górę do gabinetu Jarosława.
- Boże święty! Źle się stało. Przecież oni rzucą teraz wszystkie siły, żeby mnie pokonać.
- Chyba żartujesz! - zaśmiał się Jarosław. - To sukces większy, niż mogliśmy zakładać. Wybory przechylają się na naszą stronę”
– czytamy w „To ja”.

źr. wPolsce24 za andrzejduda.pl

 

Polska

Migranci zalewają Polskę. Już wydajemy na nich miliony złotych

opublikowano:
1975431_6.webp
Ile kosztuje nas utrzymanie migrantów? (fot. wPolsce24)
W Polsce powstają kolejne centra integracji cudzoziemców i przyjmują, nie tak jak wcześniej planowano, Ukraińców szukających schronienia przed wojną, a nielegalnych przybyszów z Azji i Afryki. Na utrzymanie tych miejsc przeznaczane są ogromne środki finansowe. Przykładem niech będzie Centrum Integracji Cudzoziemców w Katowicach, którego budżet to aż 27 milionów złotych.
Polska

Szokujące ustalenia. Nawet wiceminister sprawiedliwości przyznała, że matka Oskarka nie musiała trafić do więzienia

opublikowano:
mid-25625369.webp
Minister Ejchart przyznała, że matka Oskara nie musiała trafić do więzienia (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Bezduszność państwa w pełnej krasie. Podczas dzisiejszego posiedzenia sejmowej Komisji do Spraw Dzieci i Młodzieży wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart przyznała, że matka 4-miesięcznego Oskarka, który zmarł po oddaniu go do rodziny zastępczej nie musiała odbywać kary więzienia.
Polska

Matka Oskarka wyszła z więzienia. Dramatyczne słowa w rozmowie z telewizją wPolsce24

opublikowano:
1976123_2.webp
Mama Oskarka opuściła więzienie (fot. wPolsce24)
Matka zmarłego 4-miesięcznego Oskara opuściła więzienie. Przypomnijmy, że wcześniej jej synek wraz z siostrą zostali zabrani z domu rodzinnego i trafili do pieczy zastępczej. Chłopiec zmarł kilka dni później, a matka pojawiła się na pogrzebie dziecka zakuta w kajdanki.
Polska

Szykują szturm na Sąd Najwyższy? Sędziowie alarmują, w sieci wrze

opublikowano:
AW_Sady_05022020_01.webp
Czy sędziowie Sądu Najwyższego są bezpieczni? (fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Czy podczas piątkowej demonstracji pod Sądem Najwyższym w Warszawie dojdzie do wtargnięcia do jego gmachu? Niektórzy spośród najbardziej zawziętych zwolenników władzy zapowiadają szturm na budynek i zastraszanie sędziów.
Polska

Trwają protesty przed Sądem Najwyższym. Morawiecki: Oni chcą oddać władzę Berlinowi

opublikowano:
1976904_6.webp
Mateusz Morawiecki na proteście przed Sądem Najwyższym (fot. wPolsce24)
W Sądzie Najwyższym trwają posiedzenia jawne ws. protestów przeciw wyborowi prezydenta. Jednocześnie przed budynkiem SN zebrały się dwie grupy demonstrantów. Mniej liczna grupa domaga się unieważnienia wyborów, bardziej liczna potwierdzenia ich wyniku.
Polska

Polacy bronią wyniku wyborów: Władza nie potrafi przegrywać

opublikowano:
wiadomości.webp
Sąd Najwyższy rozpatrywał w piątek protesty przeciw wyborowi prezydenta. Przed siedzibą trybunału zebrały się dwie grupy demonstrantów: mniej liczna domagała się unieważnienia wyborów, a liczniejsza potwierdzenia ich wyniku.