Szczyt absurdu w dobie zagrożenia rosyjską agresją. Prokuratura Adama Bodnara atakuje szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego

Były szef Wojsk Obrony Terytorialnej, siedmiu wysokich rangą oficerów oraz senator PiS Wojciech Skurkiewicz, który pełnił funkcję wiceministra MON za rządów Prawa i Sprawiedliwości, znaleźli się na celowniku krakowskich śledczych. Chodzi o zakup siedziby dla WOT w Nowym Sączu, którą wojsko miało nabyć – zdaniem śledczych – nawet za trzykrotność wartości nieruchomości. Zawiadomienie w tej sprawie skierowała Krajowa Administracja Skarbowa (KAS), wskazując na trzy przestępstwa: wyrządzenie szkody w obrocie gospodarczym w sposób nieumyślny, nieumyślne przekroczenie uprawnień oraz niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego.
Sprawa wzbudza ogromne kontrowersje. Wielu uważa, że atakowanie dowódcy Sztabu Generalnego Wojska Polskiego to nierozsądny krok rządu Donalda Tuska i ministra Bodnara, zwłaszcza w kontekście trwającego konfliktu zbrojnego za wschodnią granicą i niepewnych planów militarnych Kremla.
– Atak bodnarowskiej prokuratury na gen. Kukułę, pierwszego żołnierza, szefa Sztabu Generalnego w momencie, gdy rozgrywają się najważniejsze sprawy dotyczące naszego bezpieczeństwa, wygląda jak sabotaż. Tusk wczoraj oddał sprawy bezpieczeństwa w ręce Brukseli i Berlina, a dziś jego służby wszczynają śledztwo wobec osoby, która dowodzi naszą armią. Wszystko wskazuje na to, że to próba siłowego przejęcia stanowiska szefa Sztabu Generalnego, ponieważ gen. Kukuła nie należy do ulubieńców Tuska i Tomczyka. Znowu stosowana jest metoda przecieku do mediów, by zdyskredytować przeciwnika obecnej władzy. Ekipa koalicji 13 grudnia igra z naszym bezpieczeństwem! – napisał były szef MON Mariusz Błaszczak.
Źr.wPolsce 24 za Do Rzeczy/X - Mariusz Błaszczak, Stanisław Żaryn, Mateusz Kurzajewski