Internauci wściekli na Allegro. Ich paczki nie docierają do wybranych paczkomatów

Z Paczkomatu na Allegro Delivery – bez pytania i zgody?
Na forach internetowych i w mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej relacji użytkowników, którzy twierdzą, że Allegro samowolnie zmienia wybraną metodę dostawy. Klienci, którzy świadomie zaznaczają Paczkomat InPost, w ostatnim kroku zakupów zauważają, że system przestawił ich wybór na Allegro Delivery — często bez ich wiedzy i zgody.
Przykładowe komentarze klientów:
„Wybieram Paczkomat, wszystko elegancko – a tu zonk. Pod koniec zamówienia dostawa magicznie zmienia się na Allegro Delivery. Bez pytania, po cichu.”
„To się dzieje masowo. Sprawdzałem kilka razy. Dla mnie to nie błąd – to celowe działanie.”
„Nagrałem to. Żeby nie było, że zmyślam. Allegro zmienia metodę dostawy bez mojej zgody.”
„Mój ulubiony Paczkomat został podmieniony na maszynę Allegro. Dalej, mniej wygodnie. A odzyskanie poprzednich ustawień to droga przez mękę.”
InPost zabiera głos: Konsument powinien mieć wybór
W odpowiedzi na rosnącą falę skarg głos zabrał rzecznik prasowy InPost, Wojciech Kądziołka. W rozmowie z Super Biznesem nie krył zaniepokojenia:
„W mojej opinii ta praktyka wygląda na nieuczciwą konkurencję. To konsument powinien mieć wybór i ten wybór powinien być szanowany przez przedsiębiorcę, w szczególności w sieci.”
Rzecznik podkreślił, że tego typu działania mogą być źródłem frustracji i utrudniają korzystanie z usług w sposób, który odpowiada przyzwyczajeniom klientów.
Prawnicy: Zmiana metody dostawy bez zgody może być nielegalna
Eksperci od prawa konsumenckiego są zgodni – każda zmiana warunków umowy, w tym sposobu dostawy, musi być jednoznacznie zatwierdzona przez konsumenta.
„Jeśli klient wybrał konkretną metodę dostawy, a system samoczynnie ją zmienia bez jego wiedzy – może to naruszać zbiorowe interesy konsumentów” – zauważa jeden z prawników, komentujących sprawę dla Super Biznesu.
Internauci sugerują, że sprawie powinien przyjrzeć się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) lub nawet UODO, jeśli zmiany są dokonywane automatycznie w oparciu o dane lokalizacyjne użytkownika bez odpowiedniej zgody.
źr. wPolsce24 za superbiz.se.pl/Szymon Szadkowski