Uwaga! Z polskich kont znikają pieniądze. Klienci banku w szoku: Nie wiemy, co się dzieje

Fala zgłoszeń w całym regionie
Jak informuje RMF24, większość przypadków odnotowano w Bydgoszczy, ale podobne zawiadomienia napływają też z Nakła, Żnina i Aleksandrowa Kujawskiego. Według wstępnych ustaleń, chodzi głównie o rachunki indywidualne, z których środki wypłacono bez wiedzy właścicieli.
– Do tej pory otrzymaliśmy ponad 50 zgłoszeń od klientów jednego z banków, którzy utracili środki z kont. Sprawdzamy każdy przypadek – przekazała mł. insp. Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Śledczy nie ujawniają, o jaki bank chodzi, ale ustalono, że wszystkie incydenty nastąpiły w krótkim czasie. Wstępne hipotezy mówią o ataku hakerskim lub wycieku danych kartowych, choć policja nie wyklucza również błędu systemowego.
Bank reaguje i współpracuje z policją
Przedstawiciele banku zapewniają, że klienci nie zostaną pozostawieni sami sobie. – Współpracujemy z organami ścigania i analizujemy każdą zgłoszoną transakcję. W przypadku potwierdzenia nieautoryzowanego dostępu, środki zostaną zwrócone – informuje biuro prasowe instytucji w rozmowie z mediami.
Na razie nie wiadomo, czy problem dotyczy całej sieci banku, czy tylko wybranych oddziałów w regionie. Policjanci apelują, by każda osoba, która zauważyła podejrzane transakcje, jak najszybciej zgłosiła się na komisariat.
Co zrobić, gdy z konta zniknęły pieniądze?
Eksperci przypominają, że w takiej sytuacji należy działać natychmiast:
- Zastrzec kartę i poinformować bank o podejrzanej transakcji.
- Złożyć zawiadomienie na policji – zabrać dowód osobisty, historię konta i numer rachunku.
- Nie klikać w żadne linki z SMS-ów czy e-maili dotyczących rzekomego potwierdzania transakcji.
- Włączyć powiadomienia o operacjach na koncie, by szybciej reagować na podejrzane ruchy.
Policja i bank apelują o czujność – i zapowiadają, że ustalenie sprawców to kwestia czasu.
Aktualizacja 18:30
Bank Santander poinformował, że sytuacja dotyczy właśnie jego sieci. Monitoring wykrył przestępcze transakcje przy użyciu kart płatniczych klientów. Zapewnił, że skradzione pieniądze zostaną zwrócone. Zgłoszenia ws. nieuprawnionych wypłat monitoruje na terenie całego kraju Komenda Główna Policji.
Biuro prasowe banku Santander wyjaśniło, że transakcje o charakterze przestępczym przy użyciu kart płatniczych klientów były wykonywane w bankomatach sieci współpracującej.
Niezwłocznie po wykryciu zdarzenia, wszystkie karty, które zostały lub potencjalnie mogły zostać dotknięte przestępczym działaniem, zostały zabezpieczone. W banku, we współpracy z operatorem urządzeń, trwa pogłębiona analiza źródła zdarzenia – podejrzewamy zamontowanie nakładek skanujących na bankomatach sieci współpracującej. Zespoły techniczne operatora urządzeń sprawdzają wytypowane bankomaty - przekazał bank.
źr. wPolsce24 za rmf24.pl










