Gospodarka

Wojna celna nabiera tempa: USA świętują, Chiny się mszczą, a Francja płacze

opublikowano:
mid-epa12006076.webp
Najbliżsi współpracownicy Donalda Trumpa głośno deklarują zadowolenie w sprawie wprowadzenia nowych taryf celnych. JD Vance otwarcie przyznaje, że "spodziewał się większego zamieszania" (Fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL)
Nowa odsłona globalnej wojny handlowej właśnie się rozpoczęła. Decyzja administracji Donalda Trumpa o wprowadzeniu ceł na importowane towary wywołała gwałtowne reakcje na całym świecie. Podczas gdy amerykański wiceprezydent J.D. Vance deklaruje gospodarczy renesans USA, Chiny odpowiadają potężnym ciosem celnym, a Europa przygotowuje się na nadciągające gospodarcze turbulencje.

Zdaniem wiceprezydenta USA J.D. Vance’a, celem nowej polityki celnej jest odbudowa krajowej produkcji i odzyskanie miejsc pracy, które przez dekady wypływały za granicę, głównie do Chin. — "To jak pacjent, który był bardzo chory. Przeprowadziliśmy operację, a teraz czas na rekonwalescencję" — powiedział w wywiadzie dla Newsmax. Choć amerykańska giełda zareagowała początkowo spadkami, administracja Trumpa wierzy, że efektem długofalowym będzie boom inwestycyjny i wzmocnienie klasy średniej.

Vance odpiera zarzuty, jakoby działania te były pochopne lub nieprzemyślane. Podkreśla, że obiecywano to już w kampanii wyborczej i teraz ta polityka jest realizowana — wbrew oporowi nawet niektórych republikanów, jak senator Chuck Grassley, który obawia się o przyszłość amerykańskich rolników. Vance odpowiada jasno: — "Sprawiedliwość to nazwa tej gry."

Chiński odwet bez kompromisów

Chińska odpowiedź nie pozostawia złudzeń. Od 10 kwietnia wszystkie towary importowane ze Stanów Zjednoczonych objęte zostaną dodatkowymi cłami w wysokości 34 proc. Pekin złożył także oficjalny pozew do Światowej Organizacji Handlu, zarzucając USA złamanie zasad międzynarodowego handlu oraz oskarżając Waszyngton o „jednostronne zastraszanie”.

To jednak nie wszystko. Chińskie Ministerstwo Handlu ogłosiło również wprowadzenie kontroli eksportu na siedem strategicznych pierwiastków ziem rzadkich oraz wpisanie 16 amerykańskich firm na czarną listę podmiotów zagrażających „bezpieczeństwu narodowemu”. W praktyce oznacza to natychmiastowy zakaz eksportu do takich firm jak High Point Aerotechnologies czy Universal Logistics.

Francja: łzy zamiast strategii

W Europie z kolei rośnie niepokój. Premier Francji Francois Bayrou otwarcie nazwał decyzję USA „katastrofą dla wszystkich” i zapowiedział działania, mające na celu zminimalizowanie skutków dla francuskich konsumentów i eksporterów. Szczególnie zagrożony jest sektor rolno-spożywczy oraz winiarski, w którym pracę mogą stracić dziesiątki tysięcy osób.

Minister gospodarki Eric Lombard ostrzegł, że w obliczu spadku PKB i dochodów, rząd może być zmuszony zrezygnować z planu ograniczenia deficytu budżetowego. Choć oficjalnie cel 5,4 proc. PKB na ten rok wciąż obowiązuje, coraz głośniejsze są głosy, że kryzys może wymusić rewizję tej strategii.

Globalny reset czy przepis na chaos?

Zamiast przynieść większą równowagę w handlu międzynarodowym, decyzja USA wywołała efekt domina, który może nie tylko spowolnić globalny wzrost gospodarczy, ale także zburzyć delikatny balans geopolityczny. Amerykański triumfalizm, chińska asertywność i europejski alarm to trzy oblicza tego samego kryzysu — który dopiero się rozpędza.

źr. wPolsce24 za PAP/newsmax.com

Gospodarka

Rząd blokuje kolejną strategiczną inwestycję. "Dla Tuska wszystko jest lepsze niż rozwój Polski"

opublikowano:
mid-25124033.webp
Donald Tusk blokuje wielkie inwestycje (fot. PAP/PAP/Tomasz Gzell)
To ma być polskie okno na świat, które ma zapewniać przepływ towarów w ramach tzw. Nowego Jedwabnego Szlaku i 50 dodatkowych miliardów złotych wpływu do budżetu rocznie. Ma być, ale nie wiadomo czy będzie, bo rząd wstrzymał dofinansowanie inwestycji, która nazywana jest „kurą znoszącą złote jajka”. Radni sejmiku województwa lubelskiego przyjęli uchwałę, w której domagają się działań.
Gospodarka

Wiadomości wPolsce24: Za rządów Tuska Polska biedniejsza od Rumunii. Rośnie też bezrobocie

opublikowano:
1840788_6.webp
Przybyło bezrobotnych a PKP w Polsce niższe niż w Rumunii (fot. wPolsce24)
Coraz większe bezrobocie w Polsce. W styczniu liczba bezrobotnych wzrosła o 50 tys. osób zarejestrowanych w urzędach pracy. A rząd jakby tego nie widział, mówi o przełomie.
Gospodarka

Związkowcy okupują siedzibę Poczty Polskiej. Poważne oskarżenia pod adresem władz spółki

opublikowano:
1843039_4.webp
(fot. Pixabay)
Związkowcy rozpoczęli protest okupacyjny w siedzibie Poczty Polskiej w Warszawie. Oczekują „rzeczywistych negocjacji” oraz poszanowania praw pracowników. Jednocześnie zarzucono władzom spółki bezwzględne dążenie do likwidacji tysięcy miejsc pracy i prowadzenie negocjacji w złej wierze.
Gospodarka

Polacy załamują ręce. Drożyzna coraz bardziej nieznośna

opublikowano:
1846229_3.webp
Drożyzna coraz bardziej dotkliwa (fot. wPolsce240
Najwyższy poziom inflacji od 14 miesięcy. Szczególnie mocno podrożały żywność i paliwa. W 2025 roku Polska pozostaje wśród krajów o najwyższej inflacji w Unii Europejskiej 
Gospodarka

Fatalne dane z polskiej gospodarki. „Nie pomogła nawet zmiana szefa GUS”

opublikowano:
20231215_175012.webp
Sprzedaż detaliczna hamuje. To znak, że Polacy nie mają pieniędzy (Fot. Fratria/fot. Liudmyla Kazakova)
Tragedia – to najlepsze określenie najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego dotyczących sprzedaży detalicznej. Wzrosła ona zaledwie o 0,6 proc., choć prognozy mówiły o wzroście rzędu 5 proc.
Gospodarka

Trump zawiesi cła? Eksperci wyjaśniają, co to będzie dla nas oznaczało

opublikowano:
ZK_GPW07082017_12.webp
Giełda papierów wartościowych zawiesiła w poniedziałek na godzinę swoje notowania (Fot. Fratria)
Czy Donald Trump zawiesi wprowadzenie potężnych ceł na Unię Europejską, Chiny i inne główne gospodarki świata? To dałoby światowym giełdom chwilę oddechu i być może ustabilizowałoby sytuację gospodarczą. Bo dziś świat się chwieje.