Gospodarka

Wielka dziura w budżecie państwa. Gdzie podziały się pieniądze?

opublikowano:
mid-24a11276.webp
Posłowie na sali plenarnej Sejmu w trzecim dniu posiedzenia izby dyskutowali m.in. o budżecie (fot. PAP/Radek Pietruszka)
Brak pieniędzy na służbę zdrowia, rezygnacja lub ograniczanie wielkich strategicznych inwestycji, kryzys dużych państwowych przedsiębiorstw i zapowiadane zwolnienia pracowników. Do tego rosnąca inflacja, podwyżki cen prądu, wody, czy żywności - to bilans 10 miesięcy rządów uśmiechniętej koalicji 13 grudnia. Co się stało, że po ośmiu latach rozwoju, Polacy muszą znowu zaciskać pasa, mimo, że przecież kolejny budżet będzie miał największy deficyt w historii III RP?

Tegoroczne dochody państwa będą niższe o ponad 40 miliardów, niż zakładano. Z podatków chociaż przecież ich nie obniżono, a wręcz podniesiono, bo przecież wzrósł VAT np. na żywność czy energię – uda się uzyskać o 28 mld złotych mniej niż rok temu. Mówił o tym podczas debaty budżetowej poseł Zbigniew Kuźmiuk z PiS.

Spółki skarbu państwa, kierowane przez „fachowców” od Tuska, Kosiniaka-Kamysza, Czarzastego i Hołowni, przyniosły budżetowi o 13 mld złotych mniej, niż powinny mimo, że jeszcze rok temu, tacy giganci jak Orlen były kołem napędowym naszego budżetu. 

Błaszczak: koalicja 13 grudnia nie potrafi rządzić

– Zapaść finansów publicznych stała się faktem. Rząd koalicji 13 grudnia nie potrafi rządzić – podkreślił podczas konferencji prasowej szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak. – To powoduje katastrofę w bardzo ważnych dziedzinach związanych z bezpieczeństwem Polski. przede wszystkim w ochronie zdrowia. Narodowy Fundusz Zdrowia jest niedofinansowany. Już w zasadzie nie wiadomo, jak wiele brakuje, żeby zbilansowały się aktywa i pasywa NFZ – podkreślił Błaszczak.

Droga to katastrofy

Dlaczego nie ma pieniędzy w budżecie? Wszystko wskazuje na to, że m.in. dlatego, że jest problem z ich ściągalnością. Przedstawiciele Krajowej Administracji Skarbowej alarmują, że działania nowych władz tej instytucji prowadzą wprost do katastrofy. Związkowcy z KAS napisali w tej sprawie list otwarty do Donalda Tuska. Według nich szkodliwe działania nowego szefa Marcina Łobody to „rozwiązywanie komórek do zwalczania przestępczości podatkowej w urzędach celno-skarbowych”, „brak nacisku na zwalczanie przestępczości podatkowej”, „spadek ilości realizacji w postępowaniach karnych”, „zmiany kadrowe na wyższych stanowiskach w Izbach Administracji Skarbowej” czy też „spadek ilości kontroli celno-skarbowych oraz podatkowych”.

– W takiej sytuacji nie możemy dłużej milczeć, gdyż w naszej ocenie dalsze zarządzanie KAS przez Marcina Łobodę może doprowadzić do katastrofy finansów publicznych, co wymaga natychmiastowej reakcji – podkreślono w piśmie.

Bochenek: wróciło złodziejstwo

Do apelu skarbowców nawiązali dzisiaj posłowie PiS.

– 140 tys. fikcyjnych faktur tylko w tym roku. O tym mówią nie osoby z zewnątrz, politycy, tylko osoby, które najlepiej znają się na tym, jak powinno wyglądać ściąganie podatków i wpływy podatków do budżetu państwa na kwotę ponad 4 mld zł. Wniosek z tego taki, że wróciło złodziejstwo, wróciły mafie VAT-owskie – stwierdził podczas konferencji prasowej Rafał Bochenek.

"Marny budżet" i "rekordowy deficyt"

Nic dziwnego, że beznadziejne rządy Tuska – możliwe tylko dlatego, że wspiera je Polskie Stronnictwo Ludowe – przyniosły beznadziejny projekt budżetu na przyszły rok. Podczas sejmowej debaty nad projektem krytykuje go opozycja, założenia budżetowe nie podobają się też przedstawicielom obozu rządzącego.

– Projekt budżetu, z którym rząd przyszedł dziś do Sejmu, jest marny. Brakuje środków na zdrowie, jest za to głodzenie nauki i pracowników budżetówki. Nie ma na to zgody Razem – powiedział poseł Lewicy i jeden z liderów partii Razem Adrian Zandberg.

Rozgoryczenia nie kryją tez politycy Konfederacji, którzy zwracają uwagę na rekordowy deficyt i dług publiczny.

– Mamy zaplanowany rekordowy w historii Polski deficyt i rekordowy dług publiczny. Koszty odsetek, będą również rekordowe, dwukrotnie wyższe od obecnych nakładów na szkolnictwo wyższe i naukę, wyższe od nakładów na 800+, wyższe od wpływów z podatku CIT – dodaje  Sławomir Mentzen z Konfederacji.

źr. wPolsce24

Gospodarka

"Dziura Tuska pustoszy budżet Polski". To odbije się na finansach nas wszystkich

opublikowano:
mid-24a30064.webp
Przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak oraz posłowie PiS Mateusz Morawiecki, Zbigniew Kuźmiuk i Małgorzata Golińska podczas konferencji prasowej o dziurze budżetowej (fot. PAP/Albert Zawada)
Mamy do czynienia z największym deficytem budżetowym w historii Polski. Rząd wydaje rekordowe kwoty, jednocześnie tnąc pieniądze na służbę zdrowia, czy strategiczne inwestycje. Wystarczyło kilka miesięcy rządów tej ekipy, by sytuacja państwa drastycznie się pogorszyła.
Gość Wiadomości

Skąd się wzięła dziura budżetowa Tuska. Eksperci programu Gość Wiadomości wPolsce24 wyjaśniają

opublikowano:
videoframe_49023782.webp
Coraz gorsza kondycja polskiej gospodarki to coraz mniejsze wpływy podatkowe i coraz większa dziura budżetowa. Profesor Witold Modzelewski i dr Artur Bartoszewicz wyjaśnili widzom skąd właściwie mamy tak ogromne tąpnięcie w finansach publicznych.
Gospodarka

Gdzie są pieniądze z naszych podatków? KAS odbierane są narzędzia do ścigania podatkowych oszustów

opublikowano:
mid-24b07006.webp
Gdzie są nasze pieniądze z podatków panie premierze? (fot. PAP/Leszek Szymański)
"Pieniędzy nie ma i nie będzie" - te słowa Jacka Vincenta Rostowskiego, ministra finansów w drugim rządzie Donalda Tuska, na dobre przylgnęły do polityki obecnego premiera. Niestety, kolejna kadencja Platformy Obywatelskiej to znowu okres zapaści finansów publicznych. Gdzie podziały się pieniądze z naszych podatków? Pytał w Sejmie poseł PiS Zbigniew Bogucki. Jest mniejszy nacisk na walkę z przestępczością - odpowiada urzędniczka z Krajowej Administracji Skarbowej.
Gospodarka

Daniel Obajtek, były prezes Grupy Orlen, skomentował wyniki finansowe koncernu. Padły słowa o "zaorywaniu"

opublikowano:
AWIK_Obajtek_30012024_34 (1).webp
Daniel Obajtek przygląda się ze smutkiem jak firma, którą rozwijał jest dziś zwijana (fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Były prezes Grupy Orlen, a obecnie europoseł Daniel Obajtek skomentował wyniki finansowe jakie koncern opublikował w środę wieczorem. Fatalne dane, jakie przedstawił Orlen są drastycznie niższe od tych jakie notowała Grupa pod kierownictwem Obajtka. Szymon Hołownia mówi wprost: trzeba przekuć ten balon wielkich inwestycji związanych z marzeniami o wielkiej spółce.
Gospodarka

Daniel Obajtek dla wPolsce24: Aktualna kondycja Orlenu jest odzwierciedleniem całej Polskiej gospodarki

opublikowano:
obajtek.webp
Daniel Obajtek, były prezes Grupy Orlen komentował na antenie wPolsce24 konferencję wynikową spółki Skarbu Państwa pod obecnym zarządem. Europoseł PiS nie ukrywał swojego krytycznego stosunku do aktualnie zarządzających spółką.
Gospodarka

Gróbarczyk: Niemcy dyktują, co dla nas dobre

opublikowano:
gróbarczyk.webp
Gróbarczyk: Rząd ulega niemieckiemu dyktatowi, to niebezpieczne dla naszej gospodarki (fot. wPolsce24)
- Nowy człowiek, który będzie reprezentował zwykłych Polaków jest niezwykle potrzebny. Polsce potrzebna jest odmiana, w tej sytuacji, w której się znaleźliśmy - mówił w Ekspresie Politycznym Marek Gróbarczyk, oceniając kandydaturę Karola Nawrockiego. Były minister zwrócił uwagę na gospodarcze propozycje kandydata na prezydenta.