Gospodarka

Komisja Europejska naciska na Polskę w sprawie "Fit for 55" – kolejny krok w procedurze naruszeniowej

opublikowano:
_MIL5120 2025-03-12_13.17.36
To "wiceministerka" klimatu Urszula Zielińska "spina" dekarbonizacyjną politykę Polski, która ma się zmaterializować w planie oczekiwanym przez Brukselę (Fot. Fratria/Liudmyla Kazakova)
Komisja Europejska przechodzi do kolejnego etapu tzw. "procedury naruszeniowej" wobec Polski za brak zaktualizowanego planu na rzecz energii i klimatu. Rząd ma dwa miesiące na przedstawienie dokumentu, w przeciwnym razie sprawa może trafić do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Polska, podobnie jak Belgia, Estonia, Chorwacja i Słowacja, nie dostarczyła w terminie (do 30 czerwca 2024 r.) finalnej wersji swojego - wymaganego przez brukselską eurokrację - krajowego planu na rzecz energii i klimatu. Plan ten miał zostać dostosowany do założeń Europejskiego Zielonego Ładu oraz pakietu "Fit for 55", który zakłada redukcję emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. do 2030 roku w porównaniu do poziomu z 1990 r.

Plan, którego Polska nie zrealizuje

Problem w tym, że Polska – kraj wciąż oparty na energii pochodzącej ze spalania węgla – nie jest w stanie w tak krótkim czasie przeprowadzić rewolucji energetycznej i przejść na system niskoemisyjny. Wymagałoby to ogromnych inwestycji w infrastrukturę oraz alternatywne źródła energii, na które obecnie brakuje środków i technologii. Oczekiwania Brukseli wydają się więc oderwane od rzeczywistości.

Groźba TSUE i presja na polski rząd

Jeśli polski rząd nie przedstawi w ciągu dwóch miesięcy zadowalającego dokumentu, Komisja Europejska może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE, co może skutkować sankcjami finansowymi. To, że TSUE potrafi nakładać kary za brak wykonywania nierealnych poleceń przekonaliśmy się już w przypadku żądania zamknięcia kopalni Turów.

Tymczasem za przygotowanie planu odpowiada Ministerstwo Klimatu, które przedłużyło konsultacje publiczne nad jego kształtem do końca lutego 2025 r. Dokument ma zostać ostatecznie przesłany do Brukseli najpóźniej w czerwcu.

Wiceminister klimatu Urszula Zielińska informowała, że rząd rozważa dwa scenariusze – bazowy oraz ambitny. W praktyce oznacza to konieczność podjęcia decyzji, na ile Polska będzie w stanie zwiększyć swoje cele dekarbonizacyjne.

Polska już raz była na celowniku KE

To nie pierwsza procedura naruszeniowa w tej sprawie. Komisja już wcześniej wszczęła postępowanie wobec Polski za opóźnienia w przesłaniu projektu zaktualizowanego planu. Po jego otrzymaniu postępowanie zamknięto, lecz KE domaga się dalszych korekt, nakazując Polsce podniesienie celów dekarbonizacyjnych. Uznano po prostu, że realny plan, jaki przygotował jeszcze rząd Zjednoczonej Prawicy jest za "mało ambitny".

Czy Polska ma realne szanse na spełnienie oczekiwań Brukseli?

Obecna sytuacja stawia Polskę pod ścianą. Z jednej strony Bruksela oczekuje konkretnych działań, z drugiej – sektor energetyczny w Polsce nie jest gotowy na tak szybkie zmiany. Wymagałoby to gigantycznych nakładów finansowych i skokowej transformacji technologicznej, co w obecnych warunkach jest nierealne. Wiadomo, że do 2030 roku nie powstanie w Polsce ani jedna elektrownia jądrowa, a tylko ta inwestycja byłaby w stanie realnie wspomóc wyśrubowane cele dekarbonizacyjne.

źr. wPolsce24 za PAP

Gospodarka

Mercosur zagrożeniem dla polskiego rolnictwa. Ardanowski: Rząd pozoruje działania

opublikowano:
Jan Krzysztof Ardanowski podczas rozmowy o umowie UE–Mercosur i przyszłości europejskiego rolnictwa
Umowa handlowa UE–Mercosur budzi emocje nie tylko wśród polskich rolników. Były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski nie ma wątpliwości: Polska zmarnowała moment, aby realnie zablokować niekorzystne rozwiązania. Jego zdaniem obecne działania rządu to gra pod publiczkę, a prawdziwe decyzje zapadają poza Warszawą.
Gospodarka

O co chodzi z wetem w sprawie kryptowalut? Senator obnaża fejki rządzących!

opublikowano:
Senator Grzegorz Bierecki o kryptowalutach
Senator Grzegorz Bierecki o kryptowalutach (fot wPolsce24)
Senacka komisja zdecydowała o przesunięciu prac nad ustawą o rynku kryptoaktywów na styczeń przyszłego roku, co stanowi pokłosie wcześniejszego weta prezydenta Karola Nawrockiego. Na antenie telewizji wPolsce24 skomentował senator PiS Grzegorz Bierecki.
Gospodarka

Karol Nawrocki znowu musi wyręczać rząd. Prezydent w kontakcie ze strajkującymi górnikami z Silesii

opublikowano:
Rafał Jarzębek relacjonuje protest górników w kopalni Silesia. Na miejsce przybyli wysłannicy prezydenta
Rafał Jarzębek relacjonuje protest górników w kopalni Silesia. Na miejsce przybyli wysłannicy prezydenta (fot. wPolsce24)
W kopalni Silesia wybuchł spontaniczny protest podziemny, podczas którego kilkudziesięciu górników odmówiło wyjazdu na powierzchnię po nocnej zmianie.
Gospodarka

Alarm wśród rolników! Po Świętach szykuje się wielki bunt!

opublikowano:
 Protest rolnikow, ul. Swietorzyska, przed budynkiem przedstawicielstwa Parlamentu Europejskiego  fot. Liudmyla Kazakova
Protest rolnikow, przed budynkiem przedstawicielstwa Parlamentu Europejskiego (fot. Fratria/Liudmyla Kazakova?
Narasta niepokój wokół umowy handlowej Unii Europejskiej z krajami Mercosur, która wzbudza silny opór w środowisku rolniczym. Mieszkańcy wsi już dziś zapowiadają, że po Świętach szykują się na ogromne protesty.
Gospodarka

Czwarta doba pod ziemią. Górnicy z Silesii czekają, rząd milczy

opublikowano:
Górnicy pod ziemią, rodziny na modlitwie. Dramatyczny protest w Silesii
Czwartą dobę trwa protest górników w czechowickiej kopalni Silesia. Protestujący domagają się m. in. objęcia osłonami socjalnymi, jakie zapewnia znowelizowana ustawa górnicza. Pod ziemią przebywa 21 osób. Kolejnych sześć osób protestuje na powierzchni.
Gospodarka

Rolnicy protestują! Zobacz, jakie mają postulaty?

opublikowano:
W całym kraju będą trwały protesty rolnicze. Na zdjęciu ich lider Janusz Terka
W całym kraju będą trwały protesty rolnicze (fot. wPolsce24)
Przez całą Polskę przetacza się fala rolniczych protestów. Wytwórcy rolni, sadownicy i hodowcy mają dość zaniechań rządu i nacisków europejskich decydentów , by zalać UE tanią, ale marnej jakości, żywnością z Ameryki Południowej.