KNF pierwszy raz w historii zgadza się na prezesa będącego… oskarżonym. Aż tak mało mamy w Polsce ekonomistów?

To pierwszy taki przypadek w historii, gdy KNF zatwierdza na strategiczne stanowisko osobę z formalnymi zarzutami.
Jakubiak wraca — choć wciąż odpowiada przed sądem
Decyzję KNF ogłoszono w piątek. Zapadła jednogłośnie, żaden z członków kierownictwa obecnej KNF nie miał wątpliwości, choć to ten sam Andrzej Jakubiak, który: kierował KNF w latach 2011–2016, został zatrzymany w 2018 r. przez CBA, usłyszał zarzuty niedopełnienia obowiązków ws. SKOK Wołomin, według prokuratury miał dopuścić do powstania straty rzędu 1,2 mld zł.
Proces toczy się od września 2023 r. przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Jakubiak utrzymuje swoją niewinność.
— Nie przyznaję się ani do czynu, ani do winy. Jestem przekonany, że zostaniemy oczyszczeni z zarzutów — mówił w sądzie już podczas pierwszej rozprawy.
Prokuratura ma jednak odmienne zdanie. Mimo iż Krajowa SKOK wielokrotnie alarmowała KNF o nieprawidłowościach, urząd miał reagować z opóźnieniem, co pozwoliło aferze rozwinąć się na ogromną skalę.
Afera jeszcze się nie skończyła. Rusza proces głównych oszustów
Równolegle, w ubiegłym tygodniu ruszył proces samych twórców przestępczego mechanizmu w SKOK Wołomin. Na ławie oskarżonych zasiadł m.in. Piotr Polaszczyk, były oficer WSI, wiceprzewodniczący rady nadzorczej SKOK oraz członkowie kierowanej przez niego zorganizowanej grupy przestępczej. Według aktu oskarżenia w latach 2008–2016 grupa miała wyłudzić ponad 3 mld zł.
Proceder opierał się na masowej produkcji fałszywych dokumentów — od zaświadczeń o zatrudnieniu, po nieruchomości, których wartość była zawyżana o setki procent, a które stanowić miały zabezpieczenie pożyczek.
Czym teraz będzie zarządzał Jakubiak?
SOBK (System Ochrony Banków Komercyjnych) to jedna z najważniejszych instytucji bezpieczeństwa sektora bankowego, powołana ad hoc w 2022 r., by ratować Getin Noble Bank Leszka Czarneckiego. To prywatny odpowiednik systemu ochrony instytucjonalnej (IPS), stworzony przez osiem największych banków w Polsce: PKO BP, Santander, Pekao, ING, mBank, Alior, BNP Paribas i Millennium. Banki wpłaciły do SOBK 3,5 mld zł, aby ustabilizować sektor.
Teraz na czele tego systemu stanie człowiek, który sam kiedyś odpowiadał za nadzór nad stabilnością sektora — i który z tego nadzoru aktualnie się tłumaczy w sądzie.
Pytanie, które samo się nasuwa
Decyzja KNF wywołała natychmiastowe komentarze: czy dziś w Polsce naprawdę brakuje fachowców do tego stopnia, że na kluczowe stanowisko trzeba powoływać osobę będącą wciąż w stanie oskarżenia? Formalnie Jakubiak jest niewinny, dopóki sąd nie orzeknie inaczej.
Ale procedury nadzorcze — dotąd szalenie restrykcyjne — były dotąd realizowane przez osoby bez zarzutu, bez podejrzeń, poza jakimkolwiek cieniem wątpliwości.
Teraz po raz pierwszy w historii ten standard został złamany.
źr. wPolsce24











