Gospodarka

Górnicy z JSW załamani. Nie będzie pieniędzy na święta

opublikowano:
Protest górników w Warszawie Wszystko wskazuje na to, że znowu wyjdą na ulice
Protest górników w Warszawie (fot. Fratria)
W obliczu pogarszającej się sytuacji finansowej i problemów z płynnością, zarząd JSW podjął decyzję o ograniczeniu wypłaty nagrody z okazji Barbórki oraz ekwiwalentu za 2025 rok do zaledwie 30 proc. należnych świadczeń. To mocne uderzenie w finanse górniczych rodzin tuż przed świętami. W praktyce oznacza to, że górnicy zamiast pełnej premii otrzymają tylko część, reszta ma być wypłacana dopiero po stabilizacji finansów spółki. Pytanie tylko, kiedy i czy to nastąpi?

- Wiem, że w halach, na oddziałach, w sortowniach i na dole, w każdej załogowej świetlicy, toczy się jedna, pełna niepokoju rozmowa: o przyszłości naszej Spółki, o naszych miejscach pracy, o bezpieczeństwie naszych rodzin. (...) Chcę dziś, jasno i wprost, wytłumaczyć wam stanowisko waszego związku - oświadczył podczas rozmowy z pracownikami przewodniczący górniczej "Solidarności" z Jastrzębia Sławomir Kozłowski zaledwie dwa miesiące temu. 

Związkowiec wyjaśniał m. in., dlaczego "Solidarność" nie chce podpisać porozumienia ograniczającego wysokość wynagrodzeń, choć w tej kwestii na związek "wywierana jest ogromna presja".

Górnicy chcą porozumienia, zarząd stawia warunki nie do przyjęcia

- Powód jest fundamentalny i nie dotyczy naszej niechęci do rozmów czy braku troski o firmę. Wręcz przeciwnie. Powód to odpowiedzialność. Odpowiedzialność wobec was, waszych rodzin i samej JSW - stwierdził. - Wszyscy widzimy, że spółka ma problemy z płynnością. Ale prawdziwe pytanie brzmi: "jaka jest prawdziwa przyczyna tych problemów i jaka jest prawdziwa skala?" I tu dochodzimy do sedna. Nie opieramy się na domysłach czy przeciekach. Mamy oficjalny, śródroczny raport finansowy JSW, a przy nim opinię jednego z największych na świecie audytorów - firmy PricewaterhouseCoopers. I ta opinia jest wstrząsająca - ocenił lider "Solidarności". - Sprawdzaliśmy założenia, na których zarząd opiera prognozy przetrwania firmy, i są one na tyle niepewne, że nie jesteśmy w stanie ich zweryfikować. Istnieje realna wątpliwość, czy JSW jest w stanie kontynuować działalność - dodawał, a jego wypowiedź cytuje strona solidarnoscgornicza.org.pl.

Przez blisko dwa miesiące zarząd spółki nie potrafił porozumieć się z górnikami, ale najwyraźniej znalazł inne sposoby, by wzmóc na nich presję.

W opublikowanym komunikacie podano, że 3 grudnia 2025 r. zostanie wypłacone brutto około 100,79 mln zł, a wraz z kosztami pracodawcy — około 127,31 mln zł. Pozostała część należnych świadczeń ma być wypłacona „niezwłocznie po uzyskaniu przez spółkę wystarczających środków finansowych zapewniających stabilność płynności”. Nie wyjaśniono jednak, kiedy to ma nastąpić. 

- Rozmowy trwają, one są bardzo trudne. Cały czas wierzę w mądrość naszej załogi i wierzę, że dojdziemy do porozumienia, ale są to bardzo trudne negocjacje - mówił podczas konferencji prasowej prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Bogusław Oleksy i dodawał: -Te negocjacje są szalenie trudne, dlatego że nasze oczekiwania co do obniżenia kosztów pracy są wysoki.

Co to może oznaczać dla górników, możemy się domyślać - obniżenie pensji, redukcja zatrudnienia, a nawet "wygaszanie" części kopalni.

Przypomnijmy, mówimy o spółce, która jest jednym z największych producentów węgla koksowego w Polsce i znaczącym eksportem na rynek surowców przemysłowych. Problemy tej spółki to nie tylko kwestia zatrudnienia i wypłat - to także sygnał ostrzegawczy dla całego sektora surowcowego i energetycznego.

Słabość JSW może oznaczać mniejszą produkcję, ograniczone dostawy surowców, a w dłuższej perspektywie - wpływać na koszty i stabilność firm korzystających z węgla koksowego, co z kolei może odbić się negatywnie na całej gospodarce. 

A to wszystko w czasie, gdy coraz więcej państw decyduje się na powrót do węgla - m. in. "prekursorzy zielonej energii", czyli Niemcy. Z węgla nie zamierzają rezygnować też nasi sąsiedzi Czesi, a od nas Unia Europejska oczekuje, że zrezygnujemy z naszego "czarnego złota", stąd destabilizacja JSW może mieć drugie dno. 

Dlaczego JSW znalazło się w kryzysie?

Za decyzją o ograniczeniu wypłat kryje się głęboki spadek wyników spółki. W komunikacie za III kwartał 2025 roku JSW poinformowała o znacznych stratach: przychody ze sprzedaży wyniosły 7 009,3 mln zł, natomiast strata netto narastająco za 9 miesięcy to około –2,87 mld zł. EBITDA również była ujemna — na poziomie –2,17 mld zł. 
JSW

Dodatkowo JSW w ciągu roku dokonała aktualizacji odpisów wartości aktywów trwałych, co było związane z problemami technicznymi w jednej z kopalni - Knurów-Szczygłowice. To z kolei wpłynęło na pogorszenie perspektyw finansowych. Reakcja rynku była jednoznaczna - kurs akcji poszedł w dół.  W czwartek 27 listopada 2025 r. cena akcji JSW spadła do 23,78 zł za akcję. 

Spadek kursu to sygnał ostrzegawczy - inwestorzy reagują na pogarszające się fundamenty firmy, co budzi pytania o dalszy rozwój sytuacji i ryzyko kolejnych obniżek lub opóźnień w wypłatach.

Co dalej?

Pisanie scenariuszy na nadchodzące miesiące jest dziś trudne, ale kilka rzeczy wydaje się jasnych.

Pracownicy JSW muszą przygotować się na trudny grudzień - całkowita wypłata świadczeń może zostać odroczona lub zredukowana.

Spółka stanie przed koniecznością dalszych działań restrukturyzacyjnych - renegocjacji kosztów pracy, być może ograniczenia zatrudnienia lub innych oszczędności. Już pojawiły się informacje, że zarząd rozważa wstrzymanie tzw. „czternastek”, a nawet zmiany zasad naliczania świadczeń chorobowych. 

To cios w podstawę egzystencji wielu rodzin. "Sytuacja jest poważna" słyszymy z ust pracowników JSW. Rozwiązaniem jest wsparcie ze strony rządu, ale w tym przypadku najwyraźniej brakuje woli i pieniędzy w budżecie, by podjąć jakieś kroki naprawcze.

Przypomnijmy, że mówimy o spółce, która może i powinna zarabiać, ale na przeszkodzie stają kuriozalne wytyczne z Brukseli, na które zgadza się obecny obóz polityczny. 

W związku z tym postanowiliśmy porozmawiać na ten temat z przedstawicielem górniczej "Solidarności" z Jastrzębia Sławomirem Kozłowskim. Jesteśmy umówieni na rozmowę na 1 grudnia. 

źr. wPolsce24 za solidarnoscgornicza.org.pl, fxmag.pl

Gospodarka

Nieczysta gra „Czystym Powietrzem”. Przedsiębiorcy bankrutują, a rząd milczy

opublikowano:
Zdesperowani przedsiębiorcy domagają się wypłaty środków z programu Czyste Powietrze
Miało być czysto, ekologicznie i nowocześnie. Program „Czyste Powietrze”, który miał pomóc Polakom wymieniać stare piece i ocieplać domy, dla wielu wykonawców i beneficjentów stał się koszmarem. Zamiast dotacji i stabilnego finansowania są bankructwa i rosnące długi.
Gospodarka

Tusk znowu wykiwany przez Unię Europejską i Niemców

opublikowano:
Ursula von der Leyen zadowolona, bo dopięła umowę Mercosur, która zatopi polskich rolników
Tusk znowu ograny przez polityków UE (fot. wPolsce24)
Jesteśmy faszerowani niby twardym sprzeciwem rządu Tuska i opowieściami, jak koalicja 13 grudnia heroicznie broni polskich rolników przed założeniem im stryczka na szyję. Tymczasem niemiecki kanclerz wprost mówi, że Tusk się na to zgodził.
Gospodarka

Stało się. W Polsce jest już drożej niż w Niemczech. A zarabiamy dużo mniej

opublikowano:
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej. Przejście graniczne na Odrze w Zgorzelcu
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej (fot. wPolsce24)
Na papierze, zwłaszcza tym, którym chwali się władza, wszystko działa bez zarzutu. W praktyce i odczuciach Polaków nic się jednak nie zgadza. Już nawet Niemcy przestają przyjeżdżać do nas na zakupy, bo u nas jest drożej. Choć od lat to oni zasilali przygraniczne polskie sklepy zastrzykiem gotówki. Ile kosztują produkty żywnościowe codziennego użytku w niemieckich sklepach, a ile w Polsce, sprawdzał reporter telewizji wPolsce24 Piotr Czyżewski.
Gospodarka

Karol Nawrocki broni Polaków przed drożyzną Tuska. Jest projekt ustawy pozwalającej zmniejszyć rachunki za prąd

opublikowano:
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd?
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd? (wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spełnił kolejną obietnicę wyborczą. Głowa państwa właśnie podpisała i złożyła do skierowała do Sejmu projekt ustawy, która ma obniżyć rachunki za prąd o 33 proc.
Gospodarka

Tusk chwali się sukcesami polskiego giganta. Zapomniał, że sam sprzedawał tę spółkę?

opublikowano:
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM. Udawał, że zna się na odwiertach w poszukiwaniu miedzi, ale mu nie wyszło. Zapomniał też, że w 2010 roku sprzedawał spółkę
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM (fot. wPolsce24)
Donald Tusk udał się z gospodarską wizytą na plac budowy, gdzie pracownicy KGHM właśnie rozpoczęli odwiert pod nowe złoża miedzi. Szef rządu prężył muskuły, mówiąc o sile państwowej spółki, ale najwyraźniej zapomniał, że to nikt inny jak on, podczas wcześniejszych rządów sprzedawał ją w obce ręce.
Gospodarka

Ile waży 5 milionów złotych? Ekspertka NBP odpowiada na pytania wPolsce24

opublikowano:
Setki ton złota w skarbcu NBP. Dziś są warte wiele miliardów złotych. Jesteśmy światowym potentatem
Setki ton złota w skarbcu NBP (fot. wPolsce24)
Telewizja wPolsce24 udała się do jednego ze skarbców Narodowego Banku Polskiego, miejsca, w którym przechowywane są polskie rezerwy złota, stanowiące część oficjalnych rezerw dewizowych Narodowego Banku Polskiego. Zawartość robi wrażenie.