Giełda już działa, WIG20 nadal pikuje

Szalony dzień na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. O 15.15 zawieszono notowania na wszystkich rynkach ze względu na bezpieczeństwo obrotu. Jednocześnie do godz. 16.30 zawieszona została publikacja indeksów giełdowych.
Kiedy notowania wznowiono, indeks WIG20, który skupia 20 największych i najpłynniejszych spółek z Głównego Rynku GPW, tracił 0,56 proc.
W poniedziałek notowania na europejskich giełdach zaczęły się od poważnych spadków, co jest kontynuacją piątkowego trendu. Ten był efektem nałożonych przez USA dodatkowych ceł na produkty z większości państw świata. Wartość indexu DAX we Frankfurcie przez pewien czas spadała nawet o ponad 10 proc. w stosunku do piątkowego zamknięcia. Z czasem trend poprawił się nieco, ale utrzymywał się na poziomie około minus 7 proc. Z kolei CAC w Paryżu spadł o 6 proc., londyński FTSE250 - o 5 proc., a szwajcarski SMI notował spadki na poziomie ok. 7 proc.
WIG20 w poniedziałek rano spadał ok. 6 proc., od godz. 10.00 indeks stopniowo piął się w górę i przed godz. 13.00 zniżkował ok. 0,5 proc. Potem spadki znów się pogłębiły. Przed zawieszeniem notowań WIG20 tracił ponad 2 proc. Z koli indeks WIG, czyli najstarszy indeks warszawskiego parkietu tracił ok. 2 proc.
źr. wPolsce24 za PAP