Gospodarka

Zrobili to znowu. Francuzi i Niemcy dzielą unijne pieniądze pod siebie. Polska broń bez dofinansowania

opublikowano:
AS_DSC04722_20170815
Armatohaubica Krab w czasie defilady Wojska Polskiego. Za mało w niej francuskich lub niemieckich części, by jej produkcja mogła liczyć europejskie dofinansowanie (Fot. Fratria/Andrzej Skwarczyński)
W Brukseli znów rozdają karty pod siebie – i jak zwykle po cichu próbują ustawić stół tak, by cała talia została we francusko-niemieckich rękach. Tym razem chodzi o przemysł zbrojeniowy i tzw. Europejski Program Przemysłu Obronnego (EDIP). A sprawa nie jest błaha, bo choć mówimy "tylko" o 1,5 mld euro, to właśnie na tym funduszu mają się wzorować kolejne, dużo większe pakiety wsparcia dla sektora obronnego w UE.

Na wspólnym posiedzeniu komisji przemysłu i obrony w Parlamencie Europejskim przepchnięto — ledwo, kilkoma głosami — szkodliwe dla Polski i naszego regionu zapisy. Kluczowy jest tu absurdalny wymóg: produkt zbrojeniowy, by dostać unijne wsparcie, musi składać się w 70 proc. z komponentów wyprodukowanych w UE. Efekt? Polskie armatohaubice Krab odpadają. Za dużo części spoza UE. Za dużo współpracy międzynarodowej. Za mało... "made in France".

Bo nie ma co się oszukiwać — ten poziom 70 proc. forsowali Francuzi. Projekt pilotują europosłowie z Francji, a najwięcej zyska na tym oczywiście przemysł francuski. Jeśli nic się nie zmieni, Polska – która i tak zasila budżet UE niemałymi składkami – znów będzie sponsorem rozwoju nadsekwańskich fabryk.

Nawet europosłowie PO są niezadowoleni. A Tuska miał nikt nie ograć...

Co ciekawe, przeciwko tej wersji stanowiska zgodnie głosowali i europosłowie PO, i PiS. Andrzej Halicki mówi wprost: dokument służy jednemu przemysłowi i jednemu krajowi. Adam Bielan dodaje: intencje programu wypaczono, a Polska zapłaci za francuskie interesy.

Obaj mają rację. Nie chodzi o to, by Polska dostała więcej, ale o to, by nie była wypychana z rynku, który miała współtworzyć. Bo to, co teraz dzieje się w Brukseli, to nie solidarność, tylko podział łupów.

Gra jeszcze się nie skończyła – przed nami negocjacje z państwami członkowskimi w Radzie. Ale trzeba jasno powiedzieć: jeśli Polska teraz nie zawalczy twardo o zmianę tych zapisów, to na długo zostaniemy z boku, płacąc za cudze ambicje. I nie tylko my — cała Europa Środkowo-Wschodnia, która w tym rozdaniu ma być tylko klientem.

źr. wPolsce24 za PAP

Gospodarka

Tusk znowu wykiwany przez Unię Europejską i Niemców

opublikowano:
Ursula von der Leyen zadowolona, bo dopięła umowę Mercosur, która zatopi polskich rolników
Tusk znowu ograny przez polityków UE (fot. wPolsce24)
Jesteśmy faszerowani niby twardym sprzeciwem rządu Tuska i opowieściami, jak koalicja 13 grudnia heroicznie broni polskich rolników przed założeniem im stryczka na szyję. Tymczasem niemiecki kanclerz wprost mówi, że Tusk się na to zgodził.
Gospodarka

Stało się. W Polsce jest już drożej niż w Niemczech. A zarabiamy dużo mniej

opublikowano:
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej. Przejście graniczne na Odrze w Zgorzelcu
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej (fot. wPolsce24)
Na papierze, zwłaszcza tym, którym chwali się władza, wszystko działa bez zarzutu. W praktyce i odczuciach Polaków nic się jednak nie zgadza. Już nawet Niemcy przestają przyjeżdżać do nas na zakupy, bo u nas jest drożej. Choć od lat to oni zasilali przygraniczne polskie sklepy zastrzykiem gotówki. Ile kosztują produkty żywnościowe codziennego użytku w niemieckich sklepach, a ile w Polsce, sprawdzał reporter telewizji wPolsce24 Piotr Czyżewski.
Gospodarka

Karol Nawrocki broni Polaków przed drożyzną Tuska. Jest projekt ustawy pozwalającej zmniejszyć rachunki za prąd

opublikowano:
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd?
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd? (wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spełnił kolejną obietnicę wyborczą. Głowa państwa właśnie podpisała i złożyła do skierowała do Sejmu projekt ustawy, która ma obniżyć rachunki za prąd o 33 proc.
Gospodarka

Tusk chwali się sukcesami polskiego giganta. Zapomniał, że sam sprzedawał tę spółkę?

opublikowano:
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM. Udawał, że zna się na odwiertach w poszukiwaniu miedzi, ale mu nie wyszło. Zapomniał też, że w 2010 roku sprzedawał spółkę
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM (fot. wPolsce24)
Donald Tusk udał się z gospodarską wizytą na plac budowy, gdzie pracownicy KGHM właśnie rozpoczęli odwiert pod nowe złoża miedzi. Szef rządu prężył muskuły, mówiąc o sile państwowej spółki, ale najwyraźniej zapomniał, że to nikt inny jak on, podczas wcześniejszych rządów sprzedawał ją w obce ręce.
Gospodarka

Ile waży 5 milionów złotych? Ekspertka NBP odpowiada na pytania wPolsce24

opublikowano:
Setki ton złota w skarbcu NBP. Dziś są warte wiele miliardów złotych. Jesteśmy światowym potentatem
Setki ton złota w skarbcu NBP (fot. wPolsce24)
Telewizja wPolsce24 udała się do jednego ze skarbców Narodowego Banku Polskiego, miejsca, w którym przechowywane są polskie rezerwy złota, stanowiące część oficjalnych rezerw dewizowych Narodowego Banku Polskiego. Zawartość robi wrażenie.
Gospodarka

Trwa rokosz w Narodowym Banku Polskim? Ujawniamy kulisy działań wymierzonych w prezesa Adama Glapińskiego!

opublikowano:
Zdjęcie Adama Glapińskiego, prezesa NBP i elewacji NBP, w tle stopklatka telewizi wPolsce24, w której źródło, pochodzące z materiału wideo, opisuje rzekomy "zamach" w Narodowym Banku Polskim (NBP), wymierzony bezpośrednio w prezesa Adama Glapińskiego. Pięciu członków zarządu, wywodzących się ze środowisk prawicowych, ma od kilku tygodni próbować odebrać prezesowi kluczowe kompetencje poprzez likwidację ważnych departamentów i przejęcie kontroli nad wydatkami instytucji.
(fot. wPolsce24)
Jak ujawnił Jacek Karnowski, redaktor naczelny telewizji wPolsce24, w Narodowym Banku Polskim trwa "zamach" wymierzony bezpośrednio w prezesa Adama Glapińskiego.