Gospodarka

Panika w aptekach. Brakuje nawet leków na grypę. W tle ogromne zaniedbanie rządu Tuska

opublikowano:
Kidofen 60 mg czopki. GIF wycofał z obrotu dwie serie tego leku stosowanego u dzieci po wykryciu zanieczyszczenia, które mogłoby stanowić zagrożenie dla zdrowia
Popularne czopki wycofane z aptek (fot. Pixabay - zdjęcie ilustracyjne)
Oseltamivir - to główny składnik leku, który w ostatnich latach jest bardzo pomocny w leczeniu grypy, a nawet pomaga uniknąć zachorowania. Wiedzą o tym zarówno lekarze, jak i pacjenci, którzy proszą swoich medyków o wypisanie recepty na lekarstwa oparte na oslatemvirze. Lekarze recepty wypisują, problem w tym, że leku nie można kupić w aptekach, bo jego zapasy się skończyły.

Choć Główny Inspektorat Farmaceutyczny uspokaja, że jeszcze w tym tygodniu do Polski ma trafić dodatkowa dostawa leku z oseltamivirem sytuacja jest poważna, bo zachorowań na grypę wciąż jest dużo, a liczba nowych przypadków wciąż rośnie. 

Tylko na przełomie stycznia i lutego na grypę chorowało tygodniowo 200 tys. osób - wynika z danych resortu zdrowia. Z powodu wysokiej liczby zachorowań wzrosło zapotrzebowanie na leki zawierające oseltamivir - substancję czynną stosowaną w leczeniu zakażenia wirusem grypy. Jego działanie polega na zahamowaniu replikacji wirusa, ale trzeba ten lek stosować szybko, wraz z rozwojem choroby skuteczność leczenia przeciwwirusowego słabnie.

Główny Inspektorat Farmaceutyczny przekazał PAP, że "z końcem tygodnia" spodziewa się dodatkowej dostawy tego leku - 180 tys. opakowań - w dawce 75mg.

 "Ponadto dwóch producentów zadeklarowało przyspieszone lub dodatkowe dostawy jeszcze w tym miesiącu w liczbie kilkuset tysięcy opakowań. Jedna z dostaw powinna być dostępna w Polsce około 19 lutego, co do drugiej firmy termin nie jest jeszcze potwierdzony" - poinformował GIF.

Inspektorat jest również w kontakcie z Europejską Agencją Leków (EMA). "Agencja deklaruje wsparcie i również będzie rozmawiała z producentami w sprawie sprowadzenia do Polski dodatkowych ilości leku" - zapewnił GIF.

Zapowiedział też, że na swojej stronie internetowej będzie sukcesywnie informować o statusie dostępności leków z oseltamivirem.

Główny Inspektor Farmaceutyczny Łukasz Pietrzak powiedział w sobotę w TVN, że w styczniu br. sprzedano w aptekach o 335 proc. więcej preparatów z oseltamivirem w porównaniu do stycznia 2024 r.

Ministerstwo Zdrowia winę zwala na brak szczepień

Według minister zdrowia Izabeli Leszczyny powodem wysokiej liczby zachorowań i związanym z tym wysokim zapotrzebowaniem na leki przeciw grypie jest niskie zainteresowanie Polaków szczepieniami chroniącymi przed tą chorobą. Szczepi się ok. 5 proc. populacji. W obecnym sezonie zrobiło to niespełna 1,7 mln osób.

Szczególnie ciężko grypę przechodzą osoby powyżej 65. roku życia, dzieci do pięciu lat, kobiety w ciąży, osoby z przewlekłymi chorobami: serca, płuc, niedoborami odporności (np. zakażenie wirusem HIV), cukrzycą, zastoinową niewydolnością serca oraz z otyłością.

Gdzie fabryka leków API?

Problem z dostępnością leków API (czyli zawierających substancję czynną) od lat stanowi problem polskiego rynku farmaceutycznego i naszego bezpieczeństwa lekowego. Rząd Mateusza Morawieckiego planował budowę fabryki, która produkowałaby tego typu farmaceutyki. Projekt wpisał nawet do KPO. Problem w tym, że na skutek działań ówczesnej opozycji, KPO zostało wstrzymane przez co budowa fabryki się opóźniła. Kiedy, w Polsce zmieniła się władza i UE uznała, że w końcu środki z KPO częściowo można wypłacić, to rząd Donalda Tuska zrezygnował z realizacji komponentu KPO dotyczącego rozwoju aktywnych substancji farmaceutycznych (API). Na ten cel z funduszy unijnych mogliśmy otrzymać ok. 600 mln zł. Zamiast na bezpieczeństwo lekowe, środki przeznaczono na... zakupy używanych aut elektrycznych. 

Jeszcze w listopadzie ubiegłego roku temat był podnoszony na sejmowej komisji zdrowia. Pytała o niego m.in. posłanka partii Razem Marcelina Zawisza i poseł PiS Tadeusz Chrzan. Przedstawiciele ministerstwa zdrowia, nabrali wody w usta, a winę za sytuację próbowali zrzucić na... poprzedni rząd. 

źr. wPolsce24 za pulsmedycyny.pl, PAP (Anita Karwowska)

Gospodarka

Tusk znowu wykiwany przez Unię Europejską i Niemców

opublikowano:
Ursula von der Leyen zadowolona, bo dopięła umowę Mercosur, która zatopi polskich rolników
Tusk znowu ograny przez polityków UE (fot. wPolsce24)
Jesteśmy faszerowani niby twardym sprzeciwem rządu Tuska i opowieściami, jak koalicja 13 grudnia heroicznie broni polskich rolników przed założeniem im stryczka na szyję. Tymczasem niemiecki kanclerz wprost mówi, że Tusk się na to zgodził.
Gospodarka

Stało się. W Polsce jest już drożej niż w Niemczech. A zarabiamy dużo mniej

opublikowano:
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej. Przejście graniczne na Odrze w Zgorzelcu
Niemcy przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. U siebie mają taniej (fot. wPolsce24)
Na papierze, zwłaszcza tym, którym chwali się władza, wszystko działa bez zarzutu. W praktyce i odczuciach Polaków nic się jednak nie zgadza. Już nawet Niemcy przestają przyjeżdżać do nas na zakupy, bo u nas jest drożej. Choć od lat to oni zasilali przygraniczne polskie sklepy zastrzykiem gotówki. Ile kosztują produkty żywnościowe codziennego użytku w niemieckich sklepach, a ile w Polsce, sprawdzał reporter telewizji wPolsce24 Piotr Czyżewski.
Gospodarka

Karol Nawrocki broni Polaków przed drożyzną Tuska. Jest projekt ustawy pozwalającej zmniejszyć rachunki za prąd

opublikowano:
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd?
Karol Nawrocki zaproponował ustawę, która zmniejszy ceny prądu. Co na to rząd? (wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spełnił kolejną obietnicę wyborczą. Głowa państwa właśnie podpisała i złożyła do skierowała do Sejmu projekt ustawy, która ma obniżyć rachunki za prąd o 33 proc.
Gospodarka

Tusk chwali się sukcesami polskiego giganta. Zapomniał, że sam sprzedawał tę spółkę?

opublikowano:
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM. Udawał, że zna się na odwiertach w poszukiwaniu miedzi, ale mu nie wyszło. Zapomniał też, że w 2010 roku sprzedawał spółkę
Donald Tusk z gospodarską wizytą w KGHM (fot. wPolsce24)
Donald Tusk udał się z gospodarską wizytą na plac budowy, gdzie pracownicy KGHM właśnie rozpoczęli odwiert pod nowe złoża miedzi. Szef rządu prężył muskuły, mówiąc o sile państwowej spółki, ale najwyraźniej zapomniał, że to nikt inny jak on, podczas wcześniejszych rządów sprzedawał ją w obce ręce.
Gospodarka

Ile waży 5 milionów złotych? Ekspertka NBP odpowiada na pytania wPolsce24

opublikowano:
Setki ton złota w skarbcu NBP. Dziś są warte wiele miliardów złotych. Jesteśmy światowym potentatem
Setki ton złota w skarbcu NBP (fot. wPolsce24)
Telewizja wPolsce24 udała się do jednego ze skarbców Narodowego Banku Polskiego, miejsca, w którym przechowywane są polskie rezerwy złota, stanowiące część oficjalnych rezerw dewizowych Narodowego Banku Polskiego. Zawartość robi wrażenie.
Gospodarka

Trwa rokosz w Narodowym Banku Polskim? Ujawniamy kulisy działań wymierzonych w prezesa Adama Glapińskiego!

opublikowano:
Zdjęcie Adama Glapińskiego, prezesa NBP i elewacji NBP, w tle stopklatka telewizi wPolsce24, w której źródło, pochodzące z materiału wideo, opisuje rzekomy "zamach" w Narodowym Banku Polskim (NBP), wymierzony bezpośrednio w prezesa Adama Glapińskiego. Pięciu członków zarządu, wywodzących się ze środowisk prawicowych, ma od kilku tygodni próbować odebrać prezesowi kluczowe kompetencje poprzez likwidację ważnych departamentów i przejęcie kontroli nad wydatkami instytucji.
(fot. wPolsce24)
Jak ujawnił Jacek Karnowski, redaktor naczelny telewizji wPolsce24, w Narodowym Banku Polskim trwa "zamach" wymierzony bezpośrednio w prezesa Adama Glapińskiego.