Nie tylko okulary! Co naprawdę grozi dzieciom spędzającym godziny przed ekranem?

– Krótkowzroczność to choroba cywilizacyjna XXI wieku i przybiera rozmiary epidemii, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży – mówi prof. Kamińska. – Najważniejszym czynnikiem ryzyka jest długotrwałe korzystanie z urządzeń elektronicznych, w szczególności smartfonów.
Ekspertka zwraca uwagę, że gwałtowny wzrost liczby przypadków krótkowzroczności stał się szczególnie widoczny podczas pandemii COVID-19, kiedy dzieci przez wiele godzin uczestniczyły w nauce zdalnej, a po lekcjach korzystały z ekranów w celach rozrywkowych.
– Im mniejszy ekran i im dłuższy czas patrzenia z bliska, tym większe obciążenie dla oczu – podkreśla okulistka.
Jak ekrany wpływają na wzrok dzieci?
U najmłodszych dochodzi do zaburzeń akomodacji i refrakcji. Stałe napięcie mięśni oka i mikrodrgania obrazu sprzyjają rozwojowi krótkowzroczności. – To choroba całego oka: twardówki, siatkówki i naczyniówki – wyjaśnia prof. Kamińska.
Zmiany powstałe w przebiegu krótkowzroczności są nieodwracalne. Wydłużenie gałki ocznej zwiększa ryzyko poważnych powikłań, w tym odwarstwienia siatkówki. – Noszenie okularów to najmniejszy problem. Prawdziwa patologia dotyczy tylnego odcinka oka – ostrzega ekspertka.
Coraz młodsze dzieci korzystają ze smartfonów i tabletów
Prof. Kamińska zwraca uwagę na niepokojący trend: już dwu- i trzylatki korzystają z urządzeń mobilnych. – Często wynika to z braku czasu lub zmęczenia rodziców – mówi okulistka.
Problemy ze wzrokiem nie tylko u dzieci
U dorosłych najczęściej występują choroby oczu związane z innymi schorzeniami, takimi jak cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia krzepnięcia czy choroby tarczycy. Prof. Kamińska zauważa również wzrost liczby zakrzepów naczyń siatkówki, także jako powikłań po COVID-19, oraz choroby plamki żółtej.
Profilaktyka wzroku jest kluczowa
– Oko to najmniejszy organ, który może być źródłem największej liczby chorób. Dbanie o wzrok oznacza dbanie o całe zdrowie – podkreśla ekspertka. Zaleca regularny sen, zdrową dietę, unikanie używek i systematyczne badania. Po 40. roku życia warto robić coroczne wizyty u okulisty, mierzyć ciśnienie wewnątrzgałkowe i wykonywać badanie OCT plamki.
Laserowa korekcja wzroku? To nie zabieg banalny
Odnosząc się do popularnych laserowych zabiegów korekcji wzroku, prof. Kamińska zaznacza, że choć są powszechnie wykonywane, niosą ryzyko powikłań. – Każda ingerencja chirurgiczna wymaga rzetelnej kwalifikacji – podkreśla okulistka.
źr. wPolsce24 za PAP











