Zdrowie

Szokujące ustalenia. Pacjenci płacili za operacje w publicznym szpitalu

opublikowano:
MK0_cskMSW_2021_20210510_120331
Włodarze szpitala odcinają się od profesora Durlika (fot. Fratria.pl)
Kilkanaście tysięcy złotych za operację gastrologiczną w publicznym Państwowym Instytucie Medycznym MSWiA. Tyle musieli zapłacić pacjenci skierowani przez prof. Marka Durlika na zabieg przy użyciu robota da Vinci - donosi Wirtualna Polska, która dotarła do nagrań wykonanych przez jednego z pacjentów.

- Dysponujemy nagraniem, na którym prof. Durlik, przyjmując pacjenta w swoim prywatnym gabinecie, stawia sprawę jasno: wpłata ok. 20 tys. zł na fundację warunkuje przeprowadzenie operacji w lepszy dla pacjenta sposób - czytamy w artykule Patryka Słowika i Jakuba Styczyńskiego. 

Zarejestrowane przez pacjenta w szczegółach opisuje pokazuje jak wyglądał cały proceder. 

"Biopsja wycinająca jest panu potrzebna, a nie żadna biopsja, tak? Rozumiemy się. To jest niewielki ryzyko zabiegu, wyciąć tę zmianę z marginesem, czyli z ogonem trzustki, zaoszczędzić naczynia. Jeżeli się da taka operację zrobić za pomocą robota da Vinci. Proszę pana, skierowanie do szpitala karta DiLO i pan przyjedzie do mnie o 8.00 któregoś dnia, zapiszemy pana na operację dobrze? (...)Aha, operacja robotem da Vinci łączy się z dopłatą na fundację jeszcze. Około 20 tys. Niestety, nie jest to mało, ale te narzędzia są bardzo drogie, my je kupujemy. To nie jest refundowane przez NFZ. Termin jest ok miesiąca." - mówi profesor Durlik podczas rozmowy ze swoi pacjentem. 

Pieniądze dla fundacji 

Szokuje, że lekarz w tak bezpośredni sposób mówi o konieczności uiszczeniu dodatkowej opłaty na rzecz Fundacji przy CSK MSWiA za zabieg, który w publicznej placówce powinien być bezpłatny. Pie

Dziennikarze Wirtualnej Polski prześledzili wydatki fundacji i faktycznie, większa ich część przekazywana jest na działalność szpitala, w tym na zakup narzędzi do robota da Vinci, ale na liście jej zakupów są takie wydatki jak ekspres do kawy za blisko 9 tys. złotych, czy zagraniczne wyjazdy pracowników szpitala. 

Słowik i Styczyński zwracają jednak uwagę na jeszcze jedną kwestię. Pacjenci, którzy nie zdecydowali się na wpłatę zazwyczaj byli operowani w tradycyjny, dużo bardziej inwazyjny sposób. 

Wszyscy eksperci, z którymi rozmawiali dziennikarze WP.PL, jasno zaznaczają że to sytuacja skandaliczna, do której nigdy nie powinno dojść. 

Minister Zdrowia zareaguje?

Reporterzy dotarli też do minister zdrowia Izabeli Leszczyny, która również potępiła zachowanie profesora. W rozmowie z redakcją Wirtualnej Polski zaznacza jednak, że PIM MSWiA nie podlega nadzorowi ministra zdrowia (zgodnie z art. 4 ustawy o Państwowym Instytucie Medycznym MSWiA podlega temu drugiemu resortowi), ale fundacja już tak.

- To niedopuszczalne. Nie może być tak, że pacjent korzystający z usług publicznego szpitala, operowany na publicznym sprzęcie przez lekarza opłacanego ze środków publicznych, musi dopłacać do operacji - powiedziała Leszczyna i zapowiedziała kontrolę. 

Pytanie, czy PIM MSWiA jest wyjątkiem, czy takie sytuacje zdarzają się też w innych placówkach.

źr. wPolsce24 za wp.pl

Polska

Koszmar w Warszawie. Śmierć dziecka w rodzinie zastępczej. Było tam zaledwie kilka dni

opublikowano:
MK7_bplz_18_04_rrr_IMG_4304
Tragedia w Warszawie. Nie żyje kilkumiesięczny chłopiec (fot. Fratria)
Ta historia nigdy nie powinna się wydarzyć. Trzymiesięczny Oskar umarł kilka dni po tym, jak został umieszczony w rodzinie zastępczej. Matka chłopca trafiła do więzienia za... niezapłacone mandaty.
Zdrowie

Z dnia na dzień zniknął oddział szpitalny dla poparzonych dzieci. Rodzice w rozpaczy: „Nie mamy dokąd iść!”

opublikowano:
Zamknięcie oddziału rekonstrukcyjnego w Krakowie. Szpital zapewnia, że wszystko działa „bez zmian”
Szpital Uniwersytecki w Krakowie-Prokocimiu (Fot. wPolsce24)
Rodzice małych pacjentów są w szoku. W Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie-Prokocimiu z dnia na dzień przestał działać oddział chirurgii rekonstrukcyjnej i leczenia oparzeń – jeden z nielicznych w Polsce, który zajmował się najtrudniejszymi przypadkami dzieci po urazach i rozległych poparzeniach.
Zdrowie

I tak to właśnie wygląda: "NFZ się zamknął i właściciele prywatnych klinik mają złoty czas"

opublikowano:
Iwona Kania, zastępca rzecznika Naczelnej Rady Lekarskiej w telewizji wPolsce24
Iwona Kania, zastępca rzecznika Naczelnej Rady Lekarskiej (fot. wPolsce24)
Sytuacja w służbie zdrowia jest coraz trudniejsza. Coraz więcej szpitali odmawia przyjmowania pacjentów, bo zwyczajnie nie ma już środków na leczenie. A do końca roku jeszcze daleko. Niestety z kwitkiem odprawiani są m. in. pacjenci onkologiczni, co stanowi realne zagrożenie dla ich życia. Na ten temat mówiła na antenie telewizji wPolsce24 Iwona Kania, zastępca rzecznika Naczelnej Izby Lekarskiej.
Zdrowie

"Narodowy Fundusz Zdrowia jest bankrutem". Prezydent chce ratować sytuację pacjentów

opublikowano:
Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz na konferencji prasowej po spotkaniu Karola Nawrockiego z szefem Naczelnej Izby Lekarskiej
Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz po spotkaniu Karola Nawrockiego z szefem Naczelnej Izby Lekarskiej (fot. wPolsce24)
Prezydent Karol Nawrocki spotkał się z prezesem Naczelnej Izby Lekarskiej Łukaszem Jankowskim. Głowa Państwa zaproponowała zorganizowanie specjalnego "szczytu medycznego" i ustawię, która ma doraźnie pomóc pacjentom. Poinformował o tym rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz.
Zdrowie

Dramat na Mazowszu. Karetka nie dojechała, 32-latka zmarła

opublikowano:
Śmierć 32-latki na Mazowszu. Dziennikarze telewizji wPolsce24 m. in. Agata Rowińska i Wojciech Biedroń w studio telewizyjnym zdjęcie płotu z banerem protestacyjnym
Śmierć 32-latki na Mazowszu (fot. wPolsce24)
Bandysie to mała miejscowość na Mazowszu w powiecie ostrołęckim. To właśnie tam dwa dni temu doszło do zatrzymania krążenia u 32-letniej kobiety. Na pomoc ruszyli strażacy, ponieważ karetka nie miała szans dojechać. Niestety, pacjentki nie udało się uratowąć
Zdrowie

Prezydent Karol Nawrocki dawno tak ostro nie mówił o Tusku. "Wziął polskich pacjentów za zakładników"

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki podczas szczytu medycznego
Prezydent Karol Nawrocki podczas szczytu medycznego (fot. wPolsce24)
- Jestem przekonany, że zdrowie Polaków nie może i nigdy nie powinno zależeć od politycznego sporu, ale tak się niestety dzisiaj nie dzieje. Dzisiejsze spotkanie i tak też nie powinno być, ma charakter ratunkowy - powiedział Karol Nawrocki.