Wybory USA 2024

Netanjahu stawia na Trumpa, ale izraelskie media... sugerują, że może się przeliczyć

opublikowano:
mid-epa11700353_2.webp
Trump jest niezwykle popularny w Izraelu (fot, PAP/EPA/ABIR SULTAN)
- Premier Izraela Benjamin Netanjahu w wyborach prezydenckich w USA stawia na wygraną Donalda Trumpa, ale gdyby Republikanin wygrał, jego nieprzewidywalna postawa może być dla izraelskiego polityka większym problemem niż uważana za bardziej propalestyńską Kamala Harris - napisał izraelski portal Ynet.

- Jeśli Trump zostanie kolejnym prezydentem USA, będzie to jego druga i ostatnia kadencja, więc nie będzie musiał brać pod uwagę opinii innych i będzie działał tylko we własnym interesie - oceniają dziennikarze Ynet.

Być może Trump zechce ożywić umowę USA z Arabią Saudyjską, która zakłada również jakąś formę rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego poprzez utworzenie niepodległej Palestyny - dodał Ynet. Obecny rząd Izraela sprzeciwia się takiemu planowi.

- Trump mógłby dążyć do pokoju, by zapewnić sobie (pokojową) nagrodę Nobla i rozwiać otaczającą go aurę skandali, i gdyby trzeba było, nie zawahałby się naciskać na Netanjahu - skomentował portal.

Podobną ocenę przedstawił izraelski publicysta David Rosenberg w analizie na łamach amerykańskiego magazynu "Foreign Policy". Trump cieszy się w Izraelu znacznie większym poparciem niż w innych państwach, a Netanjahu jest jego najzagorzalszym zwolennikiem, jednak przeszłość republikańskiego kandydata, jego zmienność i ostatnie publiczne wypowiedzi na temat Izraela w żaden sposób nie uzasadniają tego entuzjazmu - zaznaczył Rosenberg.

Autor przypomniał, że Netanjahu dopiero w ostatnim czasie poprawił swoje stosunki z Trumpem. Politycy nie rozmawiali ze sobą przez cztery poprzednie lata, gdy Trump oburzył się złożeniem przez izraelskiego premiera gratulacji Joe Bidenowi po wygraniu przez niego poprzednich wyborów prezydenckich w USA. Trump przegrał tę elekcję i negował wygraną Bidena. 

- Cokolwiek ci dwaj myślą o sobie nawzajem, obaj uznali za politycznie korzystne, by postrzegano ich teraz jako przyjaciół i sojuszników - dodał publicysta.

Zaznaczył, że po ewentualnej wygranej Trump nie będzie się już musiał liczyć z koniecznością ubiegania się o głosy przed następnymi wyborami, co da mu większą swobodę, również w kontaktach z Netanjahu.

- A Trump nie jest wyrozumiałym człowiekiem i nie traktuje lekko nieposłuszeństwa - podkreślił Rosenberg.

Popularność Trumpa w Izraelu wiąże się z jego decyzjami podjętymi w czasie, gdy był prezydentem USA. Przeniósł wówczas amerykańską ambasadę z Tel Awiwu do Jerozolimy, uznał izraelską aneksję Wzgórz Golan, wycofał się z układu nuklearnego normalizującego stosunki Zachodu z Iranem i zaangażował w dialog między państwami arabskimi i Izraelem.

Rosenberg ocenił, że w obecnej kampanii wypowiedzi Trumpa dotyczące Izraela były "mgliste i niejasne". Podobnie jak jego demokratyczna rywalka Kamala Harris deklaruje on chęć jak najszybszego zakończenia wojen w Strefie Gazy i w Libanie. Jednak konkretne rozwiązania dotyczące np. stosunków z Iranem czy kwestia coraz większej zależności Izraela od militarnej i finansowej pomocy USA mogą podzielić Netanjahu i ewentualną przyszłą administrację Trumpa - skomentował autor "Foreign Policy".

Izraelski dziennik "Haarec" napisał we wtorek, że niezależnie od tego, kto wygra wybory prezydenckie w USA, Biden wykorzysta ostatnie miesiące swojego urzędowania, by nasilić presję na władze w Jerozolimie, by zakończyć wojnę w Strefie Gazy. Według izraelskich urzędników odchodzący prezydent mógłby uciec się do środków, od których się wcześniej powstrzymywał, w tym zwiększenia międzynarodowej presji na Izrael czy spowolnienia dostaw broni do tego państwa - dodała gazeta.

źr. wPolsce24 za PAP (Z Jerozolimy Jerzy Adamiak)

 

 

Gość Wiadomości

Marcin Przydacz: obóz Tuska nie ma dobrych relacji z Trumpem. Gość Wiadomości wPolsce24

opublikowano:
videoframe_47134500.webp
Były minister spraw zagranicznych a obecnie poseł PiS Marcin Przydacz był rozmówcą red. Michała Adamczyka w programie Gość Wiadomości wPolsce24. Co zrozumiałe tematem rozmowy były konsekwencje jakie dla Polski i Europy będzie miał powrót Donalda Trumpa do Białego Domu.
Wybory USA 2024

Donald Tusk krytykuje wybór Amerykanów? "Polityka będzie się komplikowała w najbliższych miesiącach"

opublikowano:
mid-24b07006.webp
Donald Tusk (fot. PAP/Leszek Szymański)
Na konferencji prasowej szef rządu odnosił się do wyników wyborów w Stanach Zjednoczonych.
Wybory USA 2024

Pilne! Nieoficjalne ustalenia telewizji wPolsce24: Prezydent Duda spotka się z prezydentem elektem Stanów Zjednoczonych

opublikowano:
mid-24b08085.webp
Prezydent Andrzej Duda (fot. PAP/Darek Delmanowicz)
Według nieoficjalnych informacji reporterów wPolsce2, planowane jest spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem elektem Stanów Zjednoczonych.
Polska

Jarosław Kaczyński: po zwycięstwie Trumpa duch na prawicy się umocnił. 5 listopada musi powtórzyć się i u nas.

opublikowano:
videoframe_40671.webp
Jaki oczekiwania wobec prezydentury Donalda Trumpa ma prezes PiS Jarosław Kaczyński? Co zdaniem lidera opozycji będzie najważniejsze w najbliższym czasie z punktu widzenia Polski?
Gość Wiadomości

Prof. Andrzej Przyłębski w Gościu Wiadomości wPolsce24: elity europejskie są w szoku po zwycięstwie Trumpa

opublikowano:
videoframe_45784789.webp
Były ambasador Polski w Niemczech prof. Andrzej Przyłębski był rozmówcą red. Michała Adamczyka w programie Gość Wiadomości wPolsce24. I jeśli wydawało się, że komentatorzy polityczni odkryli już wszelkie możliwe konsekwencje wyboru Donalda Trumpa na prezydenta USA, to prof. Andrzej Przyłębski wskazał jeszcze wiele wątków, które warto rozważyć.
Narodowe Święto Niepodległości 2024

Prezydent Duda: przekazuję Polakom życzenia z okazji Święta Niepodległości od Donalda Trumpa. Spotkam się z nim zanim obejmie urząd

opublikowano:
videoframe_44731282.webp
Prezydent Andrzej Duda tuż przed wylotem do Azerbejdżanu na klimatyczny szczyt COP29 przekazał, że chwilę wcześniej odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem-elektem USA Donaldem Trumpem. Prezydent potwierdził to, o czym telewizja wPolsce24 informowała już kilka dni temu - organizowane jest spotkanie prezydenta Dudy z Donaldem Trumpem jeszcze zanim Republikanin obejmie urząd.