Donald Trump odpowiedział Joe Bidenowi. Przyjechał na wiec wyborczy śmieciarką
Wszystko zaczęło się od poprzedniego wiecu kandydata Republikanów. Komik Tony Hinchcliffe powiedział podczas wydarzenia, że Portoryko to „pływająca wyspa śmieci”.
Obecny prezydent USA odniósł się do tych słów w wypowiedzi dla latynoskiej organizacji Voto Latino.
- Jedyne śmieci, jakie widzę, to jego (Trumpa – red.) zwolennicy. Demonizowanie przez niego Latynosów jest nieakceptowalne moralnie. Jest to sprzeczne z duchem Ameryki. Jest to całkowicie sprzeczne z tym wszystkim, co robimy i wszystkim, czym jesteśmy – oświadczył Joe Biden.
Jego wypowiedź wzbudziła kontrowersję i wywołała komentarze amerykańskich polityków.
- On mówi o zwykłych Amerykanach, którzy kochają swój kraj – powiedział senator Marco Rubio.
- Joe Biden i Kamala Harris nie tylko nienawidzą prezydenta Trumpa, ale gardzą też dziesiątkami milionów Amerykanów, którzy go wspierają – oceniła z kolei rzeczniczka komitetu wyborczego kandydata Republikanów, Karoline Leavitt.
Tłumaczenie prezydenta USA
Swoją wypowiedź próbował prostować sam Joe Biden. Na platformie X zamieścił wpis, w którym tłumaczył, że określenie „śmieci” użył w kontekście nienawistnego języka wobec Portorykańczyków.
- Nazwałem pełną nienawiści retorykę na temat Portoryko, którą na wiecu w Madison Square Garden posługiwał się zwolennik Trumpa, śmieciami. To jedyne słowo, jakie przychodzi mi na myśl, aby ją opisać – przekazał amerykański prezydent.
Śmieciarka na cześć Kamali Harris
Na słowa Bidena odpowiedział także kandydat na urząd prezydenta USA Donald Trump. W środę na wiec wyborczy w Green Bay przyjechał śmieciarką.
- Jak wam się podoba moja śmieciarka? – zapytał z okna pojazdu kandydat Republikanów.
Dodał, że opatrzona jego nazwiskiem i hasłem wyborczym śmieciarka została przygotowana na cześć Joe Bidena i Kamali Harris. Odnosząc się do słów obecnego prezydenta, stwierdził, że „powinien się wstydzić”. Następnie Trump, nadal mając na sobie odblaskową kamizelkę, udał się na scenę.
- Muszę zacząć od stwierdzenia, że 250 milionów Amerykanów to nie śmieci – powiedział Trump. Dodał również, że jego wyborcy są „duszą i sercem Ameryki”.
źr. wPolsce24 za X